Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisac o wszystki i o niczym :).
Zapraszam do II części "GADEK SZMATEK" :).
Mam nadzieję, że będzie równie miło jak w I części .
3....2...1.... START !
26 listopada 2012 15:01 | ID: 869131
Nie wiem co mnie wzięło, ale w końcu umyłam okno Zwlekałam, aż mnie dosięgło.....
No i widzisz - teraz masz satysfakcję bo nie planowałaś a zrobiłaś, to tak, jak ja dzisiaj - zapisałam się na wizytę do fryzjera...
26 listopada 2012 15:02 | ID: 869132
witam i ja . Żyję jutrzejszą wizytacją , strasznie się denerwuję ....
WITAJ !!! Będzie dobrze, trzymam kciuki
Też myślałam o dzieciach , żeby coś nie wywinęły, ale będą przejętą gośćmi to może będzieOK!
26 listopada 2012 15:05 | ID: 869134
na wszelki wypadek postanowiłam panią wizytator przedstawić jako wysłannika Św. Mikołaja ...
26 listopada 2012 15:07 | ID: 869137
a ja zaczelam grac od dzisiaj - tzn wysylac rozwiazania krzyzowek - jak myslicie, mozna cos wygrac? Czy sa jakies szanse?
Też krzyżówki rozwiązuję i kiedyś zdecydowałam się wysłać - wygrałam ale do dzisiaj tych 50zł ani widu ani słychu. Było to kilka dobrych lat temu. Pisałam odwołanie i niccc - nawet mi nie odpisali i od tamtej pory już nie wysyłam...
ja dzisiaj wyslalam 4 rozwiazania i.. okaze sie ;) Wiem, ze jedna babka z mojego miasteczka 8 lat temu wygrala lodowke hehe
Ktoś musi te nagrody wygrywać a jak się nie wysyła to i się nie wygrywa...
26 listopada 2012 15:08 | ID: 869139
Mąż już z pracy wrócił bo ma dzisiaj wizytę u urologa. Nawet krótko czekał...
26 listopada 2012 15:09 | ID: 869140
na wszelki wypadek postanowiłam panią wizytator przedstawić jako wysłannika Św. Mikołaja ...
Fajny pomysł !!!
26 listopada 2012 15:12 | ID: 869141
za 30min mąż wroci... w koncu nooo
26 listopada 2012 15:14 | ID: 869143
za 30min mąż wroci... w koncu nooo
No w końcu:-)
26 listopada 2012 15:16 | ID: 869146
za 30min mąż wroci... w koncu nooo
No w końcu:-)
he he.. Jowka to jak nakrecona gada tata o tata i tata ...
26 listopada 2012 15:18 | ID: 869148
za 30min mąż wroci... w koncu nooo
No w końcu:-)
he he.. Jowka to jak nakrecona gada tata o tata i tata ...
Ma chłopak powodzenie:-))Dwie kobiety nie moga się go doczekać:-))
26 listopada 2012 15:31 | ID: 869156
za 30min mąż wroci... w koncu nooo
No w końcu:-)
... powtórzę - no w końcu
26 listopada 2012 15:32 | ID: 869157
za 30min mąż wroci... w koncu nooo
No w końcu:-)
he he.. Jowka to jak nakrecona gada tata o tata i tata ...
Ma chłopak powodzenie:-))Dwie kobiety nie moga się go doczekać:-))
26 listopada 2012 15:32 | ID: 869158
Jestem:)
pospałam sobie troszkę:))
26 listopada 2012 15:33 | ID: 869159
na wszelki wypadek postanowiłam panią wizytator przedstawić jako wysłannika Św. Mikołaja ...
Super:)
26 listopada 2012 15:44 | ID: 869164
na wszelki wypadek postanowiłam panią wizytator przedstawić jako wysłannika Św. Mikołaja ...
Super:)
moje maluszki jeszcze dają się nabrać na coś takiego Żanetko ...
26 listopada 2012 15:46 | ID: 869166
na wszelki wypadek postanowiłam panią wizytator przedstawić jako wysłannika Św. Mikołaja ...
Super:)
moje maluszki jeszcze dają się nabrać na coś takiego Żanetko ...
To cała nadzieja w tym:) Inaczej byłoby pewnie ciężko ogarnąć taką gromadkę....
26 listopada 2012 15:54 | ID: 869173
na wszelki wypadek postanowiłam panią wizytator przedstawić jako wysłannika Św. Mikołaja ...
Super:)
moje maluszki jeszcze dają się nabrać na coś takiego Żanetko ...
To cała nadzieja w tym:) Inaczej byłoby pewnie ciężko ogarnąć taką gromadkę....
mam jednego chłopca , który jest nieprzewidywalny . W domu we wszystkim mu ustępują , w przedszkolu też by tak chciał . Wszystko wymusza agresją , płaczem , rzucaniem się na ziemię i tupaniem nogami . W czwartek przy koleżance schował się pod stół , a potem zaczął rzucać krzesłami , koszmar ....
26 listopada 2012 15:56 | ID: 869174
na wszelki wypadek postanowiłam panią wizytator przedstawić jako wysłannika Św. Mikołaja ...
Super:)
moje maluszki jeszcze dają się nabrać na coś takiego Żanetko ...
To cała nadzieja w tym:) Inaczej byłoby pewnie ciężko ogarnąć taką gromadkę....
mam jednego chłopca , który jest nieprzewidywalny . W domu we wszystkim mu ustępują , w przedszkolu też by tak chciał . Wszystko wymusza agresją , płaczem , rzucaniem się na ziemię i tupaniem nogami . W czwartek przy koleżance schował się pod stół , a potem zaczął rzucać krzesłami , koszmar ....
Wiem, jak to jest.bo z Patrykiem chodzi też taki chłopiec...Jedynak, na wszystko Mu pozwalają w domku, więc i dzieci bije, i kawał zbója z niego... Koszmar, jak rodzice potrafią "zepsuć" swoje dzieci....
26 listopada 2012 16:01 | ID: 869176
na wszelki wypadek postanowiłam panią wizytator przedstawić jako wysłannika Św. Mikołaja ...
Super:)
moje maluszki jeszcze dają się nabrać na coś takiego Żanetko ...
To cała nadzieja w tym:) Inaczej byłoby pewnie ciężko ogarnąć taką gromadkę....
mam jednego chłopca , który jest nieprzewidywalny . W domu we wszystkim mu ustępują , w przedszkolu też by tak chciał . Wszystko wymusza agresją , płaczem , rzucaniem się na ziemię i tupaniem nogami . W czwartek przy koleżance schował się pod stół , a potem zaczął rzucać krzesłami , koszmar ....
Wiem, jak to jest.bo z Patrykiem chodzi też taki chłopiec...Jedynak, na wszystko Mu pozwalają w domku, więc i dzieci bije, i kawał zbója z niego... Koszmar, jak rodzice potrafią "zepsuć" swoje dzieci....
ugryzł raz koleżankę za to , że to ona nie on szła ze mną za rękę . Kolegę ze starszej grupy walnął tylko za to , że on się na niego patrzył ...
26 listopada 2012 16:03 | ID: 869178
na wszelki wypadek postanowiłam panią wizytator przedstawić jako wysłannika Św. Mikołaja ...
Super:)
moje maluszki jeszcze dają się nabrać na coś takiego Żanetko ...
To cała nadzieja w tym:) Inaczej byłoby pewnie ciężko ogarnąć taką gromadkę....
mam jednego chłopca , który jest nieprzewidywalny . W domu we wszystkim mu ustępują , w przedszkolu też by tak chciał . Wszystko wymusza agresją , płaczem , rzucaniem się na ziemię i tupaniem nogami . W czwartek przy koleżance schował się pod stół , a potem zaczął rzucać krzesłami , koszmar ....
Wiem, jak to jest.bo z Patrykiem chodzi też taki chłopiec...Jedynak, na wszystko Mu pozwalają w domku, więc i dzieci bije, i kawał zbója z niego... Koszmar, jak rodzice potrafią "zepsuć" swoje dzieci....
ugryzł raz koleżankę za to , że to ona nie on szła ze mną za rękę . Kolegę ze starszej grupy walnął tylko za to , że on się na niego patrzył ...
O Matko.... No i wychodzi potem jak rodzice wychowują, nie zganią, nie zabronią, dziecko może wszystko..Ech...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.