Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisac o wszystki i o niczym :).
Zapraszam do II części "GADEK SZMATEK" :).
Mam nadzieję, że będzie równie miło jak w I części .
3....2...1.... START !
25 września 2012 16:46 | ID: 834201
Jeju, ale zdechła jestem!!!
Ja wrócona też z dzieciem, ale na zajęciach nie byłyśmy bo odwołane, to w zamian pobawiła się na placu zabaw, ale coś krótko bo mówiła że ją brzuszek boli. Niby gorączki nie ma bo 36.8 to nie gorączka, ale przy tym sezonie to na zimne dmuchać trzeba, bo ostatnio tak samo się zaczęło. Więc tfu tfu żeby nic się nie wylęgło ;)
Aha. Szkoła podstawowa prypomniała sobie o Dorotce (oczywiście nazwisko kompletnie przekręcili) i mam nakaz w 3 dni dać znać gdzie Dośka chodzi do oddziału przedszkolnego). Śmiech mnie wziął, bo dopisali byłego do tego listu a on ma prawa ograniczone ;) W sumie zastanawiam się czy poinformować szkołę o zaistniałym fakcie czy niech sobie piszą jak chcą ?
Jesli ma ograniczone prawa, to Ty jesteś opiekunem prawnym dziecka i musisz ten fakt zgłosić do szkoły. Ja miałam to samo. Ponownie wyszłam za mąż i teraz opiekunem jestem ja i mój Mąż.
25 września 2012 17:11 | ID: 834218
Jeju, ale zdechła jestem!!!
Ja wrócona też z dzieciem, ale na zajęciach nie byłyśmy bo odwołane, to w zamian pobawiła się na placu zabaw, ale coś krótko bo mówiła że ją brzuszek boli. Niby gorączki nie ma bo 36.8 to nie gorączka, ale przy tym sezonie to na zimne dmuchać trzeba, bo ostatnio tak samo się zaczęło. Więc tfu tfu żeby nic się nie wylęgło ;)
Aha. Szkoła podstawowa prypomniała sobie o Dorotce (oczywiście nazwisko kompletnie przekręcili) i mam nakaz w 3 dni dać znać gdzie Dośka chodzi do oddziału przedszkolnego). Śmiech mnie wziął, bo dopisali byłego do tego listu a on ma prawa ograniczone ;) W sumie zastanawiam się czy poinformować szkołę o zaistniałym fakcie czy niech sobie piszą jak chcą ?
Jesli ma ograniczone prawa, to Ty jesteś opiekunem prawnym dziecka i musisz ten fakt zgłosić do szkoły. Ja miałam to samo. Ponownie wyszłam za mąż i teraz opiekunem jestem ja i mój Mąż.
W moim przypadku to tak trochę skomplikowane.
Były ma ograniczone prawa (co więcej rzetelnie się do nich stosuje od dwóch lat nie interesując się córką kompletnie, a jedynie wysyła z opóźnieniem alimenty), ale jeszcze nie uprawomocnione niestety. Od kilku lat usiłuję zmusić lubelskie sądy do zatwierdzenia wyroku ale dostaję tylko odsunięcie w terminie a dokładnie wciąż czekam na rozprawę, która to uprawomocni, ale wciąż nie ma wydanej daty. Być może w przyszłym tygodniu się czegoś nowego dowiem. Choć szczerze mówiąc nie mam pojęcia na co czeka ta sędzina... separację najpierw orzekała, potem zdanie zmieniła i orzeczenie było nieprawomocne, potem była opinia w RODK, która była prawomocna ale przez byłego zaskarżona i w zasadzie od dwóch lat sobie czekam....
Ale masz rację. Oświecę szkołę, bo ostatecznie w przyszłym roku Dośka pójdzie tam do zerówki i już poleci jednym torem aż do 4 klasy ;)
A skoro mówię o Dorotce to pewnie jeszcze wyjdziemy na jakiś miły spacerek, a co ;)
25 września 2012 17:13 | ID: 834220
Artika, ale masz faktycznie pokręconą sytuacją...Opieszałe te sądu:(((
I ja uciekam na dwór....
25 września 2012 17:23 | ID: 834223
Artika, ale masz faktycznie pokręconą sytuacją...Opieszałe te sądu:(((
I ja uciekam na dwór....
A ja jutro mam sprawę w sądzie rodzinnym i mam nadzieję, że sie zakończy Ciągnie sie od marca Sąd zapomniał powiadomic drugą stronę i usłyszałam w czerwcu ...przepraszam ....
25 września 2012 17:23 | ID: 834224
Witam ponownie :).
25 września 2012 17:26 | ID: 834225
Dostałam własnie niespodzianke od Asi, za tysieczne posty - ale jestem zaskoczona !
Idę sobie do skrzyneczki dzisiaj ,lukam koperta do mnie ,a w środku cudowna kartka urodzinowa od Ciebie Daguś i kto tu kogo zaskoczył??
Dziękuję bardzo kochana .
25 września 2012 17:26 | ID: 834226
Artika, ale masz faktycznie pokręconą sytuacją...Opieszałe te sądu:(((
I ja uciekam na dwór....
A ja jutro mam sprawę w sądzie rodzinnym i mam nadzieję, że sie zakończy Ciągnie sie od marca Sąd zapomniał powiadomic drugą stronę i usłyszałam w czerwcu ...przepraszam ....
25 września 2012 17:29 | ID: 834227
A co do niespodzianek to dotarły do mnie na mój polski adres grzybki od naszej Paulq-i.Dziękuję kochana,że się podzieliłaś ze mną swoimi "darami lasu".Już nie mogę się doczekać aż poczuję jak pachną.Kuzynka mi napisała że chyba grzybki jakieś do mnie przyszły bo pachnie że hohoho .
25 września 2012 17:32 | ID: 834228
A co do niespodzianek to dotarły do mnie na mój polski adres grzybki od naszej Paulq-i.Dziękuję kochana,że się podzieliłaś ze mną swoimi "darami lasu".Już nie mogę się doczekać aż poczuję jak pachną.Kuzynka mi napisała że chyba grzybki jakieś do mnie przyszły bo pachnie że hohoho .
Joasiu, jest w tym zapachu trochę polskiego lasu Nigdzie tak grzybki nie pachną jak polskie No i mamy dobre dziewczyny na forum....
25 września 2012 17:35 | ID: 834229
A co do niespodzianek to dotarły do mnie na mój polski adres grzybki od naszej Paulq-i.Dziękuję kochana,że się podzieliłaś ze mną swoimi "darami lasu".Już nie mogę się doczekać aż poczuję jak pachną.Kuzynka mi napisała że chyba grzybki jakieś do mnie przyszły bo pachnie że hohoho .
Joasiu, jest w tym zapachu trochę polskiego lasu Nigdzie tak grzybki nie pachną jak polskie No i mamy dobre dziewczyny na forum....
Ojjjj mamy Basiu aż w cieplutko :)).
Uwielbiam zapach grzybków
25 września 2012 18:25 | ID: 834238
juz wrociłysmy do domu
25 września 2012 18:50 | ID: 834240
Dostałam własnie niespodzianke od Asi, za tysieczne posty - ale jestem zaskoczona !
Idę sobie do skrzyneczki dzisiaj ,lukam koperta do mnie ,a w środku cudowna kartka urodzinowa od Ciebie Daguś i kto tu kogo zaskoczył??
Dziękuję bardzo kochana .
karteczke musialam wyslac :) Nie bylo innego wyjscia :) Urodzinki wazna sprawa :)
25 września 2012 18:56 | ID: 834242
Dostałam własnie niespodzianke od Asi, za tysieczne posty - ale jestem zaskoczona !
Idę sobie do skrzyneczki dzisiaj ,lukam koperta do mnie ,a w środku cudowna kartka urodzinowa od Ciebie Daguś i kto tu kogo zaskoczył??
Dziękuję bardzo kochana .
karteczke musialam wyslac :) Nie bylo innego wyjscia :) Urodzinki wazna sprawa :)
No baaa
25 września 2012 18:58 | ID: 834243
Właśnie :) Ale i tak zle wyszlo, ze nie dotarła na czas :(
25 września 2012 19:04 | ID: 834246
zaraz sciele wyrko i lulku trzeba isc.
Jowka demoluje swoj pokoj
25 września 2012 19:05 | ID: 834247
zaraz sciele wyrko i lulku trzeba isc.
Jowka demoluje swoj pokoj
Jejuś moja też lata po całym domku,a w sypialni to zrobiła SAJGON .
25 września 2012 19:07 | ID: 834248
Właśnie :) Ale i tak zle wyszlo, ze nie dotarła na czas :(
ojjj tam.Najważniejsze że dotarła liczy się gest Daguś!!
25 września 2012 19:10 | ID: 834250
Właśnie :) Ale i tak zle wyszlo, ze nie dotarła na czas :(
ojjj tam.Najważniejsze że dotarła liczy się gest Daguś!!
Ale powinna dojsc na czas Asieńko :)
25 września 2012 19:12 | ID: 834252
Artika, ale masz faktycznie pokręconą sytuacją...Opieszałe te sądu:(((
I ja uciekam na dwór....
Już mam tumiwisizm. Inaczej bym pewnie nie dała rady a tak są sprawy ważne i ważniejsze ;)
25 września 2012 19:12 | ID: 834253
Właśnie :) Ale i tak zle wyszlo, ze nie dotarła na czas :(
ojjj tam.Najważniejsze że dotarła liczy się gest Daguś!!
Ale powinna dojsc na czas Asieńko :)
Urodzinki miałam w sobotę więc by i tak listonosz nie przyniósł :).
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.