Też nie lubię, gdy ktoś kogoś oczernia, albo nawet tylko ma inne zdanie, ale nie jest łaskaw się podpisać, choćby imieniem.
Pisałam już nawet w jednym wątku, że mi to przeszkadza, niestety, bez skutku.
Podpis, podanie nawet pseudonimu, moim zdaniem pomaga w zachowaniu szacunku do rozmówcy, rzadko widzę obrzucanie kogoś epitetami przez konkretne osoby, lecz anonimów w Necie jest od groma i ciut ciut.
Ja teraz na treść takich komentarzy, które nie są podpisane, nie zwracam uwagi, jedynie czasem proszę o podanie, z kim rozmawiam.
dagmara_84 (2012-03-15 12:17:00)
Anonimowość to bardzo prosty sposób na szczerość?
Z tego, co zaobserwowałam w sieci, to nie na szczerość, raczej na chamstwo.
dagmara_84 (2012-03-15 12:17:00)
Na biurkach Urzędu Skarbowego zbierają się tony anonimowych życzliwych informujących o ....
Fenomenem jest fakt rozpatrywania każdego takiego listu.
Urzędy, prokuratura ... tu jest trochę inaczej, bo prawo nieraz bardziej chroni przestępcę niż ofiarę i takiej łatwiej coś zgłosić anonimowo, niż narażać się na odwet sprawcy przemocy, szntażu itd.