Kilka lat temu wydarzyła się dziwna rzecz. Kupiłam krem Vichy i dostałam szampon do niego. Schowałam je dos szafki w łazience. Tego samego dnia ani szamponu ani kremu nie było. A w tym czasie była koleżanka siostry. Którą znamy od podstawówki i nigdy nic nie ukradła a często u nas bywała. Do łazienki jednak wchodziła z torebką. Dziwna zmiana na gorsze? Miałyście taką sytuację?