Styl Życia
2 stycznia 2012 18:56 | ID: 717078
Apliakcję można za darmo odebrać w sklepach OVI. Działa z systemem Symblan (Nokia) oraz Android (HTC).
Wystarczy że w komórkę wpiszemy dokładne dane i niespodzianki nie mają prawa się zdarzyć. Często nieuczciwym taksówkarzom płacimy za kurs dużo więcej niż powinno być w rzeczywistości. Niestety taksówkarze niekoniecznie uwzględnią nasze reklamacje. Co sądzicie?
2 stycznia 2012 19:01 | ID: 717082
Po pierwsze pewnie aplikacja jest płatna, po drugie - jeśli jest tak fachowa jak zumi, google maps czy targeo, to daleko nie zajedziemy a po trzecie i ostatnie taksówkarz najlepiej zna miasto i wie, gdzie w danym czasie są korki, przez CB zna ewentualne utrudnienia...
Poza tym do kontrolowania taksówkarzy są ludzie - inspekcja ruchu drogowego i sztab innych "urzędników"... W każdej chwili może wsiąść taki urzędnik podający się za pijanego klienta a oprócz tego do weryfikacji są paragony z kasy fiskalnej...
2 stycznia 2012 19:12 | ID: 717094
Po pierwsze pewnie aplikacja jest płatna, po drugie - jeśli jest tak fachowa jak zumi, google maps czy targeo, to daleko nie zajedziemy a po trzecie i ostatnie taksówkarz najlepiej zna miasto i wie, gdzie w danym czasie są korki, przez CB zna ewentualne utrudnienia...
Poza tym do kontrolowania taksówkarzy są ludzie - inspekcja ruchu drogowego i sztab innych "urzędników"... W każdej chwili może wsiąść taki urzędnik podający się za pijanego klienta a oprócz tego do weryfikacji są paragony z kasy fiskalnej...
A i także nawet jeżeli taksówkarz zawyżył cenę kursu to tego nie wiemy, napewno nie uzna reklamacji przez śmieszny program na komórkę i potraktuje nas niepoważnie. Część taksówkarzy nadal jednak nie daje paragonów!!!
2 stycznia 2012 19:18 | ID: 717096
Część taksówkarzy nadal jednak nie daje paragonów!!!
O paragon masz prawo się upomnieć tak jak i o wydruk z kasy fiskalnej w każdym sklepie spożywczym i u lekarza prywatnego (w Polsce)
2 stycznia 2012 19:30 | ID: 717107
Po pierwsze pewnie aplikacja jest płatna, po drugie - jeśli jest tak fachowa jak zumi, google maps czy targeo, to daleko nie zajedziemy a po trzecie i ostatnie taksówkarz najlepiej zna miasto i wie, gdzie w danym czasie są korki, przez CB zna ewentualne utrudnienia...
Może platna, może nie, ale podejrzewam, że wykorzystuje po prostu odbiornik GPS w telefonie do obliczenia przebytej drogi (mapy są do tego niepotrzebne). Sadzę, że nie chodzi tu o to, czy taksówkarz jedzie dłuższą czy krótszą drogą ale po prostu obliczenie przebytej drogi i przemnożenie długości przez stawkę za kilometr i porównanie jej z ceną zaproponowana przez taksówkarza.
2 stycznia 2012 19:35 | ID: 717110
Po pierwsze pewnie aplikacja jest płatna, po drugie - jeśli jest tak fachowa jak zumi, google maps czy targeo, to daleko nie zajedziemy a po trzecie i ostatnie taksówkarz najlepiej zna miasto i wie, gdzie w danym czasie są korki, przez CB zna ewentualne utrudnienia...
Może platna, może nie, ale podejrzewam, że wykorzystuje po prostu odbiornik GPS w telefonie do obliczenia przebytej drogi (mapy są do tego niepotrzebne). Sadzę, że nie chodzi tu o to, czy taksówkarz jedzie dłuższą czy krótszą drogą ale po prostu obliczenie przebytej drogi i przemnożenie długości przez stawkę za kilometr i porównanie jej z ceną zaproponowana przez taksówkarza.
Tak, logiczne jest to co piszesz ale wtedy taka aplikacja nie jest ani logiczna ani potrzebna bo po co? Na paragonie jest ilość kilometrów i stawka za kilometr. Jeśli ktoś nie bierze paragonu - jego problem. Taksówkarz jedyne jak może nas "oszukać" to jechać inną trasą.
2 stycznia 2012 19:38 | ID: 717115
Jeśli ktoś nie bierze paragonu - jego problem. Taksówkarz jedyne jak może nas "oszukać" to jechać inną trasą.
Albo podkręcić taksometr.
2 stycznia 2012 19:40 | ID: 717117
W zeszłym roku jadąc z Okęcia do Jachranki pod Warszawą zapłaciłam sporo za taksówkę. Nie sugeruje że kierowca mnie oszukał ale na paragonie były 4 różne taryfy: dzienna, nocna, niedzielna, opłata za postój itd. Paragon był tak niejasny że można na nim było wszystko powtykać i i tak bym nie wiedziała o co chodzi. Z umówionej ceny 150 zł. zrobiło się 260 zł. więc wierzcie mi że to wcale śmieszne nie było. I nawet z paragonem można oszukać klienta.
2 stycznia 2012 19:41 | ID: 717118
Jeśli ktoś nie bierze paragonu - jego problem. Taksówkarz jedyne jak może nas "oszukać" to jechać inną trasą.
Albo podkręcić taksometr.
Ryzykowne, chyba zbyt ryzykowne. Samoróbki wyszłyby kosztownie, bo taksometry są drogie a zbyt wysoka ilość impulsów pewnie by takowe urządzenie uszkodziła a nie wiem jak to wygląda na "czarnym rynku" u fachowców w takiej dziedzinie ale nie wiem czy to przyjemne, jeździć i się denerwować, że podczas kontroli tracimy uprawnienia i biegamy po sądach... Jeszcze ewentualnie do rejestracji kasy można zmienić koła na mniejsze 
2 stycznia 2012 19:43 | ID: 717121
Ja myślę że dla chcącego nic trudnego....
2 stycznia 2012 19:44 | ID: 717122
Ja myślę że dla chcącego nic trudnego....
... jak w każdej dziedzinie życia.
2 stycznia 2012 19:47 | ID: 717123
Ludzie bywają naprawdę pomysłowi jak oszukać innego. Co do kas fiskalnych w taksówkach popieram jak najbardziej. Samowola nieco została ukruszona choć nadal w Krakowie zdarza mi się jezdzić z taksówkarzem bez włączania licznika... każdy orze jak może.
2 stycznia 2012 19:48 | ID: 717124
Ludzie bywają naprawdę pomysłowi jak oszukać innego. Co do kas fiskalnych w taksówkach popieram jak najbardziej. Samowola nieco została ukruszona choć nadal w Krakowie zdarza mi się jezdzić z taksówkarzem bez włączania licznika... każdy orze jak może.
Ano właśnie - i tu taka aplikacja może się przydać.
2 stycznia 2012 19:51 | ID: 717128
Ludzie bywają naprawdę pomysłowi jak oszukać innego. Co do kas fiskalnych w taksówkach popieram jak najbardziej. Samowola nieco została ukruszona choć nadal w Krakowie zdarza mi się jezdzić z taksówkarzem bez włączania licznika... każdy orze jak może.
Ano właśnie - i tu taka aplikacja może się przydać.
Tak tylko jak potem wywalczyć z taksówkarzem że nas oszukał?
2 stycznia 2012 19:52 | ID: 717129
Ludzie bywają naprawdę pomysłowi jak oszukać innego. Co do kas fiskalnych w taksówkach popieram jak najbardziej. Samowola nieco została ukruszona choć nadal w Krakowie zdarza mi się jezdzić z taksówkarzem bez włączania licznika... każdy orze jak może.
Ano właśnie - i tu taka aplikacja może się przydać.
Tak tylko jak potem wywalczyć z taksówkarzem że nas oszukał?
ZAŻĄDAĆ paragonu a jak nie to zadzwonić na policję.
2 stycznia 2012 20:18 | ID: 717149
.... czyli z pięściami na taksówkarza w najgorszym wypadku!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
