niestety postęp cywilizacyjny odbija się na człowieku. Coraz to więcej chorób i alergii.
Antonię co jakiś czas coś uczuli. Podaję jej wtedy wapno i fenistil. Jak miała niecałe 3 miesiące dostała pierwszego ataku alergii - nie wiedziałam co się dzieje, momentalnie zrobiła się czerwona i wysypana. Zadzwoniłam po pogotowie, które przyjechało po 20 minutach. Lekarka popatrzyła tylko na małą, nawet jej nie zbadała i stwierdziła, że malutka jest przegrzana! I pojechała sobie. Całą noc nie spalam i rano szybko jechałam z Antonią do lekarza. Mala wyglądała tak źle, że zostałam poproszona poza kolejnością. Diagnoza? Silna reakcja alergiczna na pyłki. Ale wg lekarki pogotowia to było tylko przegrzanie.