Zastanawiam sie jaki jest najlepszy wiek na rozpoczecie sportów walki przez dzieci.Wiadomo ze przeciez na poczatku to zabawa...ale?
Co uwazacie?
22 czerwca 2011 10:15 | ID: 568399
Tak serio to myślę ze warto zapisać dziecko na jakieś sztuki walki lub gimnastykę. Dzieci takie ponoć maja łatwiej w szkole. Gdzieś czytałam że takie dzieci są bardziej zdyscyplinowane i cierpliwe co pomaga im skupić się tez na nauce. Oczywiście nie można na siłę.
My zapisaliśmy naszego na karate.Mówił ze bardzo chce ale po pierwszej lekcji był bardzo wystraszony i nie chciał. Nie zmuszamy go jak będzie chciał jeszcze raz to go zapiszemy jeszcze raz. Miał coś koło 3,5 roku. Teraz mówi ze chciał by chodzić. Ale jak cos to go zapisze do klubu karate a nie jak pierwszym razem w przedszkolu.
22 czerwca 2011 10:41 | ID: 568423
Moi dwaj synowie chodzili na aikido... ale dokładnie w jakim wieku zaczęli to nie pamiętać - wiem, że jeden wcześniej ten młodszy i to na pewno była szkoła podstawowa (ale ta już 6-letnia) a drugi później - ten starszy... a on kończył podstawówkę 8-klasową...Jednak obaj zaczynali swoja przygodę ze sportem od piłki nożnej... Młodszy syn potem zainteresował się capoeirą i tak mu zostało do dzisiaj...
22 czerwca 2011 15:31 | ID: 568639
Misiek zaczął w grupie czterolatków chodzić na karate i dotrwał do końca. Zobaczymy, jak bedzie po wakacjach.
22 czerwca 2011 20:49 | ID: 568889
Misiek zaczął w grupie czterolatków chodzić na karate i dotrwał do końca. Zobaczymy, jak bedzie po wakacjach.
Łukasz jako 5 latet też teraz przerwa wakacyjna zobaczymy co będzie dalej na rzie to zabawa ruchowa, ale napewno uczy dyscypliny i koordynacij.
22 czerwca 2011 20:57 | ID: 568896
A my z Olą zastanawiamy się nad zapisaniem Ali na Taekwedo. Jest duża, silna, ma niesamowity power i jest głośna. Trener nie będzie jej musiał namawiać do głośnych okrzyków. Poza tym Ala widzi czasem w TV te sztuki walki i sama pokazuje jakieś tam pozycje. Ma niespożytą energię. Może to będzie dla nie niezłym ujściem. Zobaczymy. Ale nic na siłę.
22 czerwca 2011 20:58 | ID: 568898
Misiek zaczął w grupie czterolatków chodzić na karate i dotrwał do końca. Zobaczymy, jak bedzie po wakacjach.
Łukasz jako 5 latet też teraz przerwa wakacyjna zobaczymy co będzie dalej na rzie to zabawa ruchowa, ale napewno uczy dyscypliny i koordynacij.
No prawda, jak zobaczyłem, jak nasz zrobił fikołka, to aż zbaraniałem
Poszedł jako jedyny z tych najmłodszych, ale potem trzech kolegów do niego dołączyło.
Jak byliśmy na zajęciach otwartych utwierdziliśmy sie w przekonaniu, ze to była światna decyzja. Fakt, iz prowadzący zajęcia jest bardzo dobry i światnie łapie z dzieciakami kontakt
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.