-
1
Isiunia
Zarejestrowany: 13-03-2008 16:28 .
Posty: 1733
2008-08-17 12:33:19
17 sierpnia 2008 12:33 | ID: 4308
slij pisma do zarzadcy budynku, miej wszystko na pismie. Staraj się tez porozmawiać moze z sąsiadem. Jesli dalej zalewa, może naślij sanepid - prze cież moze powstać grzyb. Jesli zajął mieszkanie nielegalnie, warto tez poinformowac dostawców mediów: wodociągi, energię itp. Może straż miejską? Moze to coś pomoże?
-
2
beata
Zarejestrowany: 15-04-2008 11:41 .
Posty: 461
2008-08-17 12:56:02
17 sierpnia 2008 12:56 | ID: 4309
Odpowiedź na #1
ISIUNIA wielkie dzieki moj zarzadca byl poprosilam o raport na pismi ale do tej pory nie otrzymalam i czekam ale zaczyna byc uciazliwie bo wlasnie mam juz grzyb tak jak mowisz dlatego musze inaczej zareagowac a co do sasiada to nie idzie sie z nim dogadac bo bylo mu zglaszane!!!wiec co powinnam robic w tym wypadku ?dlatego za wszym posrednictwem szukam ludzi ktorzy mnie nakieruja do jakiegos urzedu czy cokolwiek bo nie wiem nic gdzie mam pukac w jakie drzwi
-
3
usunięty użytkownik
2008-08-17 20:25:25
17 sierpnia 2008 20:25 | ID: 4321
Droga "beato" jeśli jesteś ubezpieczona - tj. mieszkanie
to zaproś przedstawiciela. Oni już wiedzą jak postąpic. Maja własnych radców i prawników. Sądzę, że Ci pomogą lub wskażą niezłą drogę do powstrzymania sąsiada lub jego "unicestwienia"
Powodzenia
-
4
beata
Zarejestrowany: 15-04-2008 11:41 .
Posty: 461
2008-08-17 21:46:54
17 sierpnia 2008 21:46 | ID: 4324
Odpowiedź na #3
to by ulatwilo sprawe ale ubezpieczylam sie po fakcie zalania a to zapozno i takie zgloszenie nie przejdzie
-
5
Basieńka
Zarejestrowany: 25-07-2008 11:01 .
Posty: 378
2008-08-19 21:37:44
19 sierpnia 2008 21:37 | ID: 4385
Beato, a co na to inni sąsiedzi? Nie przeszkadza im to? Porozmawiaj z nimi, ponieważ razem można osiągnąć więcej!
-
6
beata
Zarejestrowany: 15-04-2008 11:41 .
Posty: 461
2008-08-19 23:55:32
19 sierpnia 2008 23:55 | ID: 4394
Odpowiedź na #5
WIESZ poradzono mi isc do sanepidu ale nie sa oni mi w stanie pomoc wiec zostala tylko jeszcze jeden wazny organ i tam wlasnie sie udam
-
7
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2008-08-20 02:24:59
20 sierpnia 2008 02:24 | ID: 4399
Faktycznie nieciekawą masz sytuację, trzymam kciuki byś wreszcie ten problem rozwiązała.
-
8
beata
Zarejestrowany: 15-04-2008 11:41 .
Posty: 461
2008-08-20 14:23:35
20 sierpnia 2008 14:23 | ID: 4477
Odpowiedź na #7
dam znac jak ta sprawa sie konczy
-
9
ULA
Zarejestrowany: 18-03-2008 10:47 .
Posty: 6183
2008-08-20 14:37:37
20 sierpnia 2008 14:37 | ID: 4483
Czekamy na dobre wiadomości - jak będą problemy to pisz - pomożemy. 3mam kciuki
-
10
beata
Zarejestrowany: 15-04-2008 11:41 .
Posty: 461
2008-08-20 14:54:38
20 sierpnia 2008 14:54 | ID: 4488
Odpowiedź na #9
oi ula to takie skaplikowane ze w glowie sie nie miesci!!!!najlepiej tu pomoglby DOBRY prawnik bo jestem bezradna a sama wiesz ze jak sie idzie po porade do prawnika to nalezy wylozyc 300 A POTEM TO CORAZ++++++!NAJLEPIEJ JESLI MOZE KTOS SIE ZNA NA PRAWIE BUDOWLANYM (w sprawie adaptacji poddasza )czy ktos jak zajmuje moje poddasze ma prawo i jakie dokumenty musi pokazac w zwiazku z pracami czyli zalozenie lazienki dla przykladu skad leci mi na glowe lub WC skad leci mi na glowe!!!!!tam nie ma stropu i wiem ze to wszystko na dziko!!!!to jest oplaczliwy problem!! a w dodatku zbliza sie juz okres ochronny wiec czas nie dziala na moja korzysc!!!tak to jest zaplacisz spora kase za mieszkanie nowe a tu taka szuja korzysta z twojej wlasnosci patrzac sie ci prosto w oczy !!!!!!ludzie pomocy czy w Polsce nie prawa na tych pasozytow?????
-
11
ULA
Zarejestrowany: 18-03-2008 10:47 .
Posty: 6183
2008-08-20 15:04:57
20 sierpnia 2008 15:04 | ID: 4489
Przecież tak nie może być! Niestety nie znam żadnego prawnika, który by się znał na tych sprawach, ale gołym okiem widac, że facet łamie prawo! Niestety, zdarza się, że nasze państwo prawa wygląda właśnie tak ...
-
12
Basieńka
Zarejestrowany: 25-07-2008 11:01 .
Posty: 378
2008-08-21 11:44:22
21 sierpnia 2008 11:44 | ID: 4540
Beato a kto przyznawał te poddasze i na jakich zasadach? Wiesz coś na ten temat?
-
13
usunięty użytkownik
2008-08-21 13:51:53
21 sierpnia 2008 13:51 | ID: 4554
Ja mam ostatnio problem z sąsiadami, gdzie pojadę na wakacje czy w mieszkaniu, wszędzie słyszę wiertarki i szlifierki. Chyba sezon remontowy. Chociaż mój sąsiad ma sezon remontowy od półtora roku, ciagle żona karze mu coś zmieniać.
-
14
Basieńka
Zarejestrowany: 25-07-2008 11:01 .
Posty: 378
2008-08-22 23:11:39
22 sierpnia 2008 23:11 | ID: 4638
Gdyby tak udało mi się namówić mojego męża na remont byłoby wspaniale ......
-
15
beata
Zarejestrowany: 15-04-2008 11:41 .
Posty: 461
2008-08-23 09:42:10
23 sierpnia 2008 09:42 | ID: 4647
Odpowiedź na #12
To jest pytanie nr 1 A druga sprawa nikt nie patrzy co ma w akcie notarialnym
-
16
NoVa
Zarejestrowany: 02-04-2008 09:42 .
Posty: 706
2008-08-23 14:53:14
23 sierpnia 2008 14:53 | ID: 4650
przecież akt notarialny to podstawa, wiec nie wiem jak można w niego nie patrzeć :/ nie zazdroszczę ci ale dobrze że sie juz ubezpieczyłas. ja kiedyś płaciłam za zalanie mieszkania sąsiadom i od tego czasu wykupuje ubezpieczenie. człowiek uczy sie na błędach .....
-
17
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2008-08-23 15:22:00
23 sierpnia 2008 15:22 | ID: 4657
Ja też czekam na rozpoczęcie remontu - hihihi - ale mąż na razie jest zajęty innymi sprawami. Basieńka zobaczymy u której zacznie się najpierw...