Moj syn nie wierzy w sw. Mikolaja, wierzyl gdy chodzil do przedszkola, ale i tak pewnego roku zadal mi pytanie: " - ...mamo, czy sw. Mikolaj nie ma innych butow jak adidasy, pewnie mu zimno...?!". Smiac mi sie chcialo, ale jakos wybrnelam z tego zwyciesko, choc ten "mikolaj" naprawde mial fatalny stroj...