 23 października 2010 18:18 | ID: 314949
              23 października 2010 18:18 | ID: 314949
          
                                   24 października 2010 22:16 | ID: 315598
                  24 października 2010 22:16 | ID: 315598
              
                                   24 października 2010 22:26 | ID: 315601
                  24 października 2010 22:26 | ID: 315601
              
                                   24 października 2010 22:35 | ID: 315604
                  24 października 2010 22:35 | ID: 315604
              
                                   25 października 2010 11:30 | ID: 315810
                  25 października 2010 11:30 | ID: 315810
              
                                   25 października 2010 11:32 | ID: 315813
                  25 października 2010 11:32 | ID: 315813
              
                                   25 października 2010 21:15 | ID: 316281
                  25 października 2010 21:15 | ID: 316281
              
                                   26 października 2010 16:12 | ID: 316844
                  26 października 2010 16:12 | ID: 316844
              
 mnie wkurzają takie żebractwa ślepo ściagane z zachodu.
jak dzieci mają ochote na słodycze to niech idą do dziadków albo rodziców, a nie do obcych. i jeszcze demolki urządzają jak czegoś nie dostaną.
u nas chyba rok temu przyszła dzieciarnia i chciała słodyczy. męzu im powiedział, ze nia mamy. no to pieniędzy chcieli!!
swoją drogą: gdzie są rodzice tych dzieci w czasie, kiedy pociechy chodzą wieczorową porą od domu do domu? nieodpowiedzialność puścić 9cio -12letnie dziecko samo po 20:00, bo co że w grupie rówieśników? niech ta grupa rówieśników trafi na wrednego typa... wtedy będzie za późno na myślenie o bezpieczeństwie dzieci. wtedy będzie szukanie winnych wszędzie wokól, byle dalej od siebie samego.
stanowczo więc mówię NIE dla tej okropnej tradycji.
p.s. zapytajcie te dzieci co na halloween chodzą czy wiedzą czym są jasełka albo noc świętojańska. pewnie nie będa wiedziały.
mnie wkurzają takie żebractwa ślepo ściagane z zachodu.
jak dzieci mają ochote na słodycze to niech idą do dziadków albo rodziców, a nie do obcych. i jeszcze demolki urządzają jak czegoś nie dostaną.
u nas chyba rok temu przyszła dzieciarnia i chciała słodyczy. męzu im powiedział, ze nia mamy. no to pieniędzy chcieli!!
swoją drogą: gdzie są rodzice tych dzieci w czasie, kiedy pociechy chodzą wieczorową porą od domu do domu? nieodpowiedzialność puścić 9cio -12letnie dziecko samo po 20:00, bo co że w grupie rówieśników? niech ta grupa rówieśników trafi na wrednego typa... wtedy będzie za późno na myślenie o bezpieczeństwie dzieci. wtedy będzie szukanie winnych wszędzie wokól, byle dalej od siebie samego.
stanowczo więc mówię NIE dla tej okropnej tradycji.
p.s. zapytajcie te dzieci co na halloween chodzą czy wiedzą czym są jasełka albo noc świętojańska. pewnie nie będa wiedziały.
                                   26 października 2010 16:30 | ID: 316858
                  26 października 2010 16:30 | ID: 316858
              
                                   26 października 2010 17:28 | ID: 316885
                  26 października 2010 17:28 | ID: 316885
              
                                   26 października 2010 18:59 | ID: 316931
                  26 października 2010 18:59 | ID: 316931
              
                                   27 października 2010 13:54 | ID: 317512
                  27 października 2010 13:54 | ID: 317512
              
                                   27 października 2010 18:19 | ID: 317694
                  27 października 2010 18:19 | ID: 317694
              
                                   27 października 2010 18:21 | ID: 317698
                  27 października 2010 18:21 | ID: 317698
              
                                   27 października 2010 21:21 | ID: 317802
                  27 października 2010 21:21 | ID: 317802
              
                                   27 października 2010 22:51 | ID: 317841
                  27 października 2010 22:51 | ID: 317841
              
                                   27 października 2010 22:57 | ID: 317846
                  27 października 2010 22:57 | ID: 317846
              
 ...
... ...
...
                                   28 października 2010 12:07 | ID: 317999
                  28 października 2010 12:07 | ID: 317999
              
                                   28 października 2010 12:15 | ID: 318002
                  28 października 2010 12:15 | ID: 318002
              
                                   28 października 2010 12:36 | ID: 318011
                  28 października 2010 12:36 | ID: 318011
              
                                   28 października 2010 13:01 | ID: 318038
                  28 października 2010 13:01 | ID: 318038
              
Będę Gosiu obiektywny i bezstronny ale zadam pytanie :
...a czy tym chodzącym ze "światełkiem Betlejemnkim" dasz ? ?
.. a to też nowy i nie NASZ POLSKI zwyczaj ! A ten obecny jak twierdzisz Halloeen to nic innego jak staropolskie święto nazywane "dziady" http://pl.wikipedia.org/wiki/Dziady_(zwyczaj) ....cytat :
Szczątki dawnych świąt przetrwały nawet do początków ubiegłego wieku. Znane były dość powszechnie jeszcze w latach 30. specjalne rodzaje pieczywa, które rozdawano ubogim (zazwyczaj jako zapłatę za modlitwę w intencji zmarłych), a pierwotnie będące przeznaczone dla dusz.
-....... I dopiero kościół skutecznie zwyczaj ten "wytępił" jak zresztą wiele innych ( noc Kupały ...- na św.Jana , Więc nie pisz że to przyszło z zachodu i jest NAM obce kulturowo ...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!