20 lipca 2010 22:35 | ID: 254960
21 lipca 2010 21:28 | ID: 255618
22 lipca 2010 10:03 | ID: 255812
22 lipca 2010 12:59 | ID: 255948
23 lipca 2010 08:37 | ID: 256440
23 lipca 2010 10:13 | ID: 256521
24 lipca 2010 17:33 | ID: 257379
7 stycznia 2011 15:44 | ID: 371816
Wczoraj radość, dzisiaj łzy . Wczoraj mieliśmy bardzo fajny dzień gościliśmy wolontariuszy z fundacji, potem pojechaliśmy do kolegi Hubecika. A dzisiaj... ten felerny telefon.
Rozmawaiłam z panią doktór Hubercika i powiedział żebym poprostu się nie łudziła, nigdy nie bedzie dobrze. Nie mam już sił nigdy sie nie poddawałm ale te słowa zabijają . Zabijają wsztystko nadzieje, cheć dalszej wali i rehabilitacji.
dlaczego!!!!
do tej pory miała wielką nadzieję silną wole ale dzisiejszy dzień mnie poprstu rozbił.
7 stycznia 2011 21:35 | ID: 372016
To strasznie przykre.
Ale pozbierasz się, on ma tylko Ciebie.
7 stycznia 2011 22:00 | ID: 372035
Musisz być silna! Hubercik nie może czuć Twojej rezygnacji i poddania! Zobacz ile tu dobrych duszyczek nad Wami czuwa!
7 stycznia 2011 22:08 | ID: 372040
Kochana, nigdy nie mozna sie poddawać! Zawsze jest nadzieja! Dla dziecka warto być silną i Hubi musi czuć, ze Ty wierzysz w niego, mimo wszystko!
7 stycznia 2011 22:12 | ID: 372042
Z pewnością to kilka dni i minie i dalej jakoś trzeba żyć dalej pomagać mu. Nie moge go pozostawic samemu sobie. jesteście wszyscy kochani Dziękuje wszystkim którzy wsparli finansowo Hubercika, bedziemy nadal sie rehabilitować nic na innego nie pozostało tylko ćwiczyć i czekać na postęp medycyny moze coś mądrego wymyślą.
Dziękuję kochana familiowska rodzinko że jesteście
7 stycznia 2011 22:19 | ID: 372047
No i takie podejście mi się podoba
7 stycznia 2011 22:48 | ID: 372068
Z pewnością to kilka dni i minie i dalej jakoś trzeba żyć dalej pomagać mu. Nie moge go pozostawic samemu sobie. jesteście wszyscy kochani Dziękuje wszystkim którzy wsparli finansowo Hubercika, bedziemy nadal sie rehabilitować nic na innego nie pozostało tylko ćwiczyć i czekać na postęp medycyny moze coś mądrego wymyślą.
Dziękuję kochana familiowska rodzinko że jesteście
Zawsze mozecie na nas liczyc - Ty i Hubi:) Po to tu jesteśmy, zeby nawzajem sie wspierać. A atką mame jak Ty mozna jedynie podziwiać!
7 stycznia 2011 22:56 | ID: 372076
Z pewnością to kilka dni i minie i dalej jakoś trzeba żyć dalej pomagać mu. Nie moge go pozostawic samemu sobie. jesteście wszyscy kochani Dziękuje wszystkim którzy wsparli finansowo Hubercika, bedziemy nadal sie rehabilitować nic na innego nie pozostało tylko ćwiczyć i czekać na postęp medycyny moze coś mądrego wymyślą.
Dziękuję kochana familiowska rodzinko że jesteście
Zawsze mozecie na nas liczyc - Ty i Hubi:) Po to tu jesteśmy, zeby nawzajem sie wspierać. A atką mame jak Ty mozna jedynie podziwiać!
Dziękuje:)) nie mam słów opisania mojej wdzięczności, jedyne co powiem dziękuje ze jesteście
7 stycznia 2011 23:53 | ID: 372098
Z pewnością to kilka dni i minie i dalej jakoś trzeba żyć dalej pomagać mu. Nie moge go pozostawic samemu sobie. jesteście wszyscy kochani Dziękuje wszystkim którzy wsparli finansowo Hubercika, bedziemy nadal sie rehabilitować nic na innego nie pozostało tylko ćwiczyć i czekać na postęp medycyny moze coś mądrego wymyślą.
Dziękuję kochana familiowska rodzinko że jesteście
oczywiście, że tak zawsze trzeba mieć nadzieję
8 stycznia 2011 11:54 | ID: 372237
HUBI !Nie mozesz tracic nadzieji ... Jak odbieralam wnusia z centrum zdrowia dziecka mial 4 miesiace to lekarze tez nie robili mi wielkich nadziei Teraz ma 13 lat jest zywym fajnym chlopakiem Jasne ze sa problemy zdrowotne ale wierze ze bedzie lepiej , ze zdaze go usamodzielnic Ni mozesz tracic nadzieii ZYCZE CI Z CALEGO SERCA
8 stycznia 2011 12:00 | ID: 372241
Wczoraj radość, dzisiaj łzy . Wczoraj mieliśmy bardzo fajny dzień gościliśmy wolontariuszy z fundacji, potem pojechaliśmy do kolegi Hubecika. A dzisiaj... ten felerny telefon.
Rozmawaiłam z panią doktór Hubercika i powiedział żebym poprostu się nie łudziła, nigdy nie bedzie dobrze. Nie mam już sił nigdy sie nie poddawałm ale te słowa zabijają . Zabijają wsztystko nadzieje, cheć dalszej wali i rehabilitacji.
dlaczego!!!!
do tej pory miała wielką nadzieję silną wole ale dzisiejszy dzień mnie poprstu rozbił.
...lekarz, to tylko człowiek - ma prawo się mylić...
może, jeśli będziesz mogła , odwiedź innych specjalistów - zobaczysz , usłyszysz jeszcze coś pozytywnego...
trzymajcie się...
8 stycznia 2011 14:22 | ID: 372304
Hubi, nie możesz się poddać! Musisz być dzielna, choć jest Ci bardzo ciężko. Dla Huberta musisz sie pozbierać. Nie możesz dać odczuć dziecku swojego przygnębienia!!! Trzymaj się!!!
8 stycznia 2011 20:02 | ID: 372559
Wczoraj radość, dzisiaj łzy . Wczoraj mieliśmy bardzo fajny dzień gościliśmy wolontariuszy z fundacji, potem pojechaliśmy do kolegi Hubecika. A dzisiaj... ten felerny telefon.
Rozmawaiłam z panią doktór Hubercika i powiedział żebym poprostu się nie łudziła, nigdy nie bedzie dobrze. Nie mam już sił nigdy sie nie poddawałm ale te słowa zabijają . Zabijają wsztystko nadzieje, cheć dalszej wali i rehabilitacji.
dlaczego!!!!
do tej pory miała wielką nadzieję silną wole ale dzisiejszy dzień mnie poprstu rozbił.
...lekarz, to tylko człowiek - ma prawo się mylić...
może, jeśli będziesz mogła , odwiedź innych specjalistów - zobaczysz , usłyszysz jeszcze coś pozytywnego...
trzymajcie się...
Co chodzi o innych specjaliśtów to diagnoza jest ta sama,brak kości krzyżowej w kręgosłupie i nic z tym nie da się zorobic nawet za granicą. Jedyne co mogę teraz zrobic to rehablilitować mięśnie odbytu, i regularnie stosować lewatywy, jak bedzie dorosły to sam zadecyduje co dalej, bo rozwiązaniem tego problemu jest kolostomia, a ja za niego nie zadecyduje
Dzięki Wam kochani dzisiaj już lepiej dalej ćwiczymy, lepiej sie czuje mając wkoło tyle przyjaznych duszyczek
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.