…Jadę autobusem i za oknem widzę reklamę, na której kobieta unosi ramię, a w miejscu pachy narysowaną ma świnię Za chwilę czuję unoszący się w powietrzu "zapach" tejże świni... rozglądam się i widzę 1,5 metra ode mnie... faceta.
Dlaczego nie ma reklam takich, jak ta opisana powyżej, ale skierowanych do mężczyzn? Dlaczego kobieta według mediów śmierdzi bardziej, choć doświadczenie mówi, że śmierdzi mniej? …”
„…Przemysł kosmetyczny karmi się kompleksami kobiet i dlatego je wspiera i hoduje. Teraz nam mówią „kobieto śmierdzisz” – po to, byśmy kupiły ich antyperspirant. Otóż nie. Basta. Kobiety może i mają niższą rangę w tej kulturze, ale nie muszą się na to godzić i same sobie podkładać świnię DOVE pod pachy. Zbojkotujmy DOVE za seksistowską kampanię!”
To fragment b. ciekawego tekstu Justyny Szczepańskiej. Zachęcam do przeczytania całości.
http://www.feminoteka.pl/readarticle.php?article_id=877
Czy widzicie w tej reklamie coś niestosownego?
Bo przecież żadnej normalnej kobiecie nie przyszłoby do głowy poczuć się urażoną. Każda normalna kobieta powinna się oburzyć, gdyby to jej pana pokazano jako obleśniego, smierdzącego wieprza!
). Gdyby, stereotypowo, mężczyznom też na tym tak mocno zależało, to pewnie w podobny sposób reklamowano by kosmetyki dla mężczyzn. Tymczasem dezodoranty dla mężczyzn, czy antyperspiranty reklamuje się zazwyczaj pokazując, że dobry antyperspirant = powodzenie u kobiet. Po prostu uznano, że ta potrzeba jest u mężczyzn ważniejsza. To wszystko granie na stereotypach - ale czy to coś złego? Wg mnie - nie. 
