Gumi miś bryyyyyy

A wiesz, że miałam podobne skojarzenia jak pierwszy raz zobaczyłam to coś na minimini. 

Na szczęście nie mamy Mini mini:D

Ale macie skojarzenia Miś to miś, nasz Michaś jak sie do youtube dorwie to go zawsze jakos wyhaczy

Ja myślę że nie ma znaczenia jak on wygląda ważne że rozbawia dzieci. Ja myślę że małe dzieci nie mają takiego silnie wyrobionego zdania na temat wyglądu i to dobrze bo dla nich ma znaczenie czy się z kimś takim świetnie bawi.

Masz rację, ale czym się kierował autor tej postaci?

To nie są skojarzenia Cent - on tym tyłkiem hydraulika trzęsie aż dech zapiera... w moim przypadku z zdegustowania :)))

A czy to ważne? To jest podobnie jak z teletubisiem z torebką dzieci w ogóle nie zdają sobie sprawy z takich skojarzeń bo najzwyczajniej w świecie ich jeszcze nie ma. Gorzej jeżeli wywoływałoby to złe zachowanie dzieci tak jak to było z pokemonami itp.

moje Tymka odziwo bawią jego piosenki :D

U nas jest ale jakoś na te piosenki nie natrafiłam i nie oglądałam...  z Oliwcią oczywiście....

ja tez jej nie lubie a z tego misia to chyba tylko dwie piosenki mu puszczam gdy chce odetchnac zreszta on wszystkiego slucha nawet Jacksona

Goły tyłek to nie to samo co facet z torebką :)

Kwestia interpretacji co to jest goły tyłek?

no jak mu wystaje rowek do połowy pośladków to chyba nie jest w garniturze :)))

Aż obejrzałam drugi raz bo wcześniej nie zwróciłam na to uwagi i rzeczywiście oólnie on wygląda jakby byl ubrany w za małe gatki i jak wywija tyłkiem to w połowie ma goły. Nie wiem co mam o tym myśleć bo nie zauważyłam żeby dzieci po obejrzeniu go zaczęły wystawiać tyłki tylko fajnie się bawią przy jego muzyce. Chociaż trudno powiedzieć na co dzieci zwracają uwagę ponieważ być może 50 razy nie zauważą a za 51 - wszym zwrócą jednak uwagę.

Kwestia jest taka, że dla dzieci w wieku 1 do nie wiem ilu lat faktycznie to nie jest nic wielkiego. Podejrzewam nawet że większość nie zwróci na to uwagi. Ja się zastanawiam kto wpadł na taki pomysł żeby coś takiego sprzedać maluchom. I jakoś do głowy przychodzi mi tylko jedno słowo... pedofil. Bo wiecie to co dla nas jest złe... dla maluchów niekoniecznie. To nasza rola jest by je uczulić na niektóre zachowania. A potem taki obleśny facet w pampersie z rowkiem na wierzchu będzie mi Młodego częstował czekoladą. A Młody mając w głowie pozytywny przekaz "Gumi Misia" da się naciągnąć na takiego dobrego wójka. Dla mnie te teledyski są niesmaczne. A autor lekko pojechany.

Wiesz Kasiu mi się wydaje że temat pedofilów jest dużo bardziej złożony bo pan który poczęstuje Twoje dziecko czekoladką w wiadomym celu może wyglądać tak że i Ty nie będziesz miała zastrzeżeń. Przecież np rodzice sami prowadzali dzieci do pana psychologa Samsona był bardzo znanym specjalistą.

Witek z reguły zaczyna skakać (czyt. tańczyć) jak słyszy Gumi-misia w Mini-mini i raczej nie zwraca uwagi na teledysk. Ale ja od dzisiaj zacznę... :)

Po prostu można dziecku włączyć tylko muzykę i git.

Wiem, że może wyglądać normalnie i tak, że mucha nie siada. Ale powiedź mi czy ktoś kto wsadza taką postać w teledysk dla maluchów jest normalny? Nie bardzo chyba...