Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
komfort |
|
3 | 25,0% |
ekonomiczność |
|
2 | 16,7% |
rodzaj nadwozia |
|
1 | 8,3% |
wygląd zewnętrzny |
|
0 | 0,0% |
rodzaj paliwa (benzyna,diesel,gaz) |
|
1 | 8,3% |
kolor |
|
0 | 0,0% |
bezpieczeństwo |
|
5 | 41,7% |
Liczba głosów: 12
(Data wygaśnięcia: 2010-03-04 23:59:59)
31 maja 2010 16:30 | ID: 219014
31 maja 2010 16:40 | ID: 219021
20 kwietnia 2011 17:04 | ID: 497011
Nikt nie zwraca uwagi na kolor? ;)
20 kwietnia 2011 19:02 | ID: 497096
Mój mąż sprawdza wszystko.Ostatnio jak kupowaliśmy z Tata samochód mąż i jego kolega przetrzepali cały samochód,wszystko pod spodem,odkrywali wszystkie uszczelki czy są pod nimi zgrzewy a nie na gładko tzn.było cos szpachlowane,sprawdzali silnik,podłużnicę czy nie był nigdzie spawany, czy nie był po kolizjach,czy wszystkie numery na szybach były takie same,szczeliny na drzwiach i błotnikach,strukture lakieru i czy odcień się nie różnił,wszystkie krawędzie czy są równe czy nie.Ogólnie trzeba sie przejechać takim samochodem i sprawdzić czy cos w nim nie stuka nie puka;)Troche duzo tego:)
20 kwietnia 2011 19:03 | ID: 497098
Nikt nie zwraca uwagi na kolor? ;)
Mój mąż jak widzi jakiś samochód powie odrazu co i gdzie było robione i malowane.Takie zboczenie zawodowe.
20 kwietnia 2011 21:09 | ID: 497248
Po wielu przygodach z autami zwracam uwagę przede wszystkim na dokumenty!!!! Szczególnie te od IG.
20 kwietnia 2011 21:35 | ID: 497286
Ja niedawno kupowałam auto:)))) Zwróciłam przede wszystkim uwagę na rozruch silnika i na to, jak pracuje....Wydawało mi się, ze wszystko jest ok, więc zajęłam sie resztą... Tzn blacharka, numery i takie inne:)))) I powiem Wam,że trafiłam super:))) Autko śmiga jak ta lala!!!
20 kwietnia 2011 21:38 | ID: 497298
Poza tym patrzę na to, zeby mało palił i miał dobry silnik.
21 kwietnia 2011 07:33 | ID: 497435
Jak będę kupowała auto to na pewno w pierwszej kolejności zwrócę uwagę na to czy jest ekonomiczne!
21 kwietnia 2011 09:30 | ID: 497611
czasem trzeba sobie po prostu zaszaleć! A co - tylko mężczyźni mają prawo do przyjemności?
Kupiłam to, co MI , a nie tam komuś się podoba
21 kwietnia 2011 09:56 | ID: 497682
Ostatnio kupowałam samochód. Mąż nie mógł dojechać, więc pojechałam z kuzynem mechanikiem. On zajął się samochodem, ja dokumentami. Sprawdziłam, czy dobrze czuję się za kierownicą i tyle. Kolor nie miał znaczenia, chociaż na wygląd patrzyłam czy zadbany i czy nie ma rdzy.
Gdybym kupowała samochód z salonu zwracałabym uwagę na inne rzeczy.
22 kwietnia 2011 11:23 | ID: 498738
tak od tego wlasnie sie ma faceta
22 kwietnia 2011 18:36 | ID: 498991
czasem trzeba sobie po prostu zaszaleć! A co - tylko mężczyźni mają prawo do przyjemności?
Kupiłam to, co MI , a nie tam komuś się podoba
No jasne, że tak:)
28 grudnia 2011 22:07 | ID: 713382
Odswieżam wątek.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.