spotkanie z tesciami - Forum

Wątek: spotkanie z tesciami

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

8 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 2739

lady

Zarejestrowany: 21-06-2008 18:27 . Posty: 830 IP:

2009-02-15 11:04:20

15 lutego 2009 11:04 | ID: 14523

jak sie zachowywac podczas spotkania z jego rodzicami...aj...juz po spotkaniu..ale jest poranek i czeka nas wspolne siandanie..

1
kaskur

Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54 . Posty: 6450

2009-02-15 22:19:58

15 lutego 2009 22:19 | ID: 14552

na to nie ma recepty, to zależy jacy są ;-)
2
usunięty użytkownik

2009-02-16 08:53:17

16 lutego 2009 08:53 | ID: 14560

Każde takie spotkanie jest stresujące dla jednej i drugiej strony. Napięcie, jakieś obawy - chęć zrobienia dobrego wrażenia itp. :) a potem pytania typu - i co mowili rodzice, i co mówiła druga strona. Jednak nie taki diabel straszny jak go malują - no czasami :)) Najważniejsze jednak jest to co jest między wami, i ja wiem - że nie wolno zapominać o tym że uczucia są nieprzewidywalne.
3
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-02-16 09:06:57

16 lutego 2009 09:06 | ID: 14563

Lady - bądż sobą - będzie dobrze...
4
lady

Zarejestrowany: 21-06-2008 18:27 . Posty: 830

2009-02-16 11:28:51

16 lutego 2009 11:28 | ID: 14573

Odpowiedź na #3
oj..ja troszke mam niewyparony jezor...staralam sie..jakby to powiedziec ..byc poukladana i rozsadna tzn taka gralam...choc moze i taka czasem jestem..nie blam wyluzowana..czesto si eczerwienilam ale nie bylo widac:P umowilam sie z jego mama ze wpadne na zakup tez jest szalona na punkcie secondhandow he a w gizycku sa takie ze aj!
5
Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159

2010-02-14 14:13:29

14 lutego 2010 14:13 | ID: 140981

O! Ja też pamiętam swoje pierwsze soptkanie z teściami.... Na pewno dlatego też, że Cencik poinformował mnie o tym na 2 godziny przed samym faktem ...fajnie prawda Dodam, ze czas spędzaliśmy na rynku w Krakowie i ja byłąm juz po jakiś 2 piwkach Myślałam, ze go zabiję Ale wspominam to ze śmiechem...i wyszło dobrze bo byłam wyluzowana po tych 2 piwkach
Słońce wstało zwariowało...
6
monaaa71

Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 . Posty: 28735

2010-02-14 16:36:35

14 lutego 2010 16:36 | ID: 141076

Isabelle napisał 2010-02-14 14:13:29
O! Ja też pamiętam swoje pierwsze soptkanie z teściami.... Na pewno dlatego też, że Cencik poinformował mnie o tym na 2 godziny przed samym faktem ...fajnie prawda Dodam, ze czas spędzaliśmy na rynku w Krakowie i ja byłąm juz po jakiś 2 piwkach Myślałam, ze go zabiję Ale wspominam to ze śmiechem...i wyszło dobrze bo byłam wyluzowana po tych 2 piwkach
pomysł nie jest zły
2+2 :)
7
mrowka456

Zarejestrowany: 15-01-2009 15:20 . Posty: 1007

2010-02-15 19:11:50

15 lutego 2010 19:11 | ID: 142014

heheh no moj mnie zawiozl do swojej mamy tak calkiem niechcacy :D porostu bylismy poblizu :D , do moich rodzicow tez od tak sobie pojechalismy :)
8
usunięty użytkownik

2010-02-15 19:48:42

15 lutego 2010 19:48 | ID: 142066

a moi rodzice sami przyjechali tak sobie - podobno Tak długo jeździli po mieścinie az zauważyli mój samochód. akurat wstałem z łózka i patrzę samochgód jakby rodzicow przy miom, zdziwienie - potem widze jak mama wklada kartkę za wycieraczką - oczywiście otworzylem okno i zaprosilem na herbatkę, do mojej "perełki" - tak to było.