akceptacja nastolatki - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

akceptacja nastolatki

5odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 6633
Avatar użytkownika Alcybiades
AlcybiadesPoziom:
  • Zarejestrowany: 19.02.2018, 16:16
  • Posty: 3
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 lutego 2018, 16:29 | ID: 1413883

Dzień dobry,

ja szukam. Nie wiem czy dobrze trafiłem ale spróboać mozna i tutaj.


Jestem facetem, mam własne dzieci, ale zamierzam się związać z Kimś kto ma nastoletnia córkę. 


Chodzi o to że odnosimy wrażenie,że Ona mnie przestała akceptować.


Na tym tle też dochodzi do konfliktów pomiedzy matką i córka. Znaczy to nie było tak że tego nie było dotychczas, ale teraz mamte wrażenie, że ja odgrywam tutaj jakąś rolę.


Starałem sie byc uzyteczny dl Obu Pań. Starałem sie wymyslić aktywności w których jestem dobry (aktywność fizyczna ale nie będę precyzował tutaj jaka - żadna zdrożna oczywiśćie). Obecnie cokolwiek nie zaprioponuje to jest odmowa: narty, kino, podwózka przy powrocie do domu - nic. Uprzedzę wszsytkie pytania - nie mam żadnych  wrednych inklinacji, kocham Jej matke i będę dążył do ślubu. Ale to jest córka, jedyna...


Nie chcę i chyba nie powinienem nikomu "nadskakiwać", ale jak sie odnosić?


Zapewne jakis strach przed utrata matki tu wchodzi w grę, ale ja ani nie mam zamiaru "zabrać" ją całą dla siebie, ani nawet nie sądzę żeby to było mozliwe - to jest Jej jedyna córka, związek emocjonalny jest bardzo widoczno, trudno sie dziwić, przeciez ja tez mam dzieci, tylko że innej płci, i trochę już starsze...

 


To jak?

Dobrze trafiłem?


"Pomożecie"?  ;)


Pozdrawiam


Alcybiades

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 lutego 2018, 18:52 | ID: 1413899

Witam! Przyznam że trudne zadanie przed tobą i zapewne wymajające wiele cierpliwości. Z nastolatkami nie jest łatwo jednak myslę że nie jesteś bez szans. Może trzeba czasu, zżycia się może długich rozmów, wspólnych wyjazdów. Jednak czas i cierpliwość jest tu zdecydowanie wskazana.. Może musisz wzbudzić zaufanie.. 


Nic nie piszesz o ojcu dziewczyny..? Może to tu jest jakaś przyczyna..

Avatar użytkownika Alcybiades
AlcybiadesPoziom:
  • Zarejestrowany: 19.02.2018, 16:16
  • Posty: 3
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 lutego 2018, 20:20 | ID: 1413904

Dzień dobry.


Rozstali sie gdy była jeszcze malutka - za jego przyczyną. Jest w zasadzie w pełni wychowan przez Matkę. Z ojcem widuje sie raz w miesiacu przez 5 godzina. Wraca czasami apatyczna, czasami pobudzona. Jest skryta, nie okazuje uczuć, małomówna. Ale zdolna i pracowita w sensie nauki.


Czasa, cierpliwość. Tak, zdaje sobie sprawę że to potrzebne, ale odnoszę wrażenie było lepiej i sie pogorszyło, dlaczego?


Udawało mi sie klika razy je "wyciagnąć" w teren, był uśmiech, mniemam że zadowolenie.


A teraz? Żadna propozycja z mojej strony nie jest przyjmowana.


Wiem, dziewczyny w tym wieku mogą być... himeryczne. Mam tego świadomość. Tylko nie chciałbym przegapić momentu całkowitego odrzucenia mnie. Mogę sie mylić, jak każdy, w ocenie siebie. Bardzo mi zależy na naszych relacjach. Wiem że jak Ona bedzie zadowolona (chociaż tyle) to i Matka bedzie, a na tym mi zależy ogromnie.


Czy to może byc zazdrość o Matkę?

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 lutego 2018, 07:28 | ID: 1413917

To może być i zazdrość ale i obawa.. może nawet strach, może mieć pretensję do własnego ojca ale i do wszystkich facetów, bo go nie było w jej życiu co dla dziewczynek jest szczególnie ważne. Myslę że jeśli wystarczy Ci cierpliwości możecie stworzyć całkiem fajną rodzinkę

Avatar użytkownika Alcybiades
AlcybiadesPoziom:
  • Zarejestrowany: 19.02.2018, 16:16
  • Posty: 3
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 lutego 2018, 12:43 | ID: 1414211

Witam.


Chwilę z Nimi byłem  :)


Cóż, zdam sie na czas. Nic innego mi nie pozostaje.


Dziekuje za uwagi... marzy mi sie taka "fajna rodzinka" :)


Pozdrawiam

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
25 lutego 2018, 18:57 | ID: 1414322
Alcybiades (2018-02-24 13:43:09)

Witam.


Chwilę z Nimi byłem  :)


Cóż, zdam sie na czas. Nic innego mi nie pozostaje.


Dziekuje za uwagi... marzy mi sie taka "fajna rodzinka" :)


Pozdrawiam

Ja bym też poczekała.. nic na siłę.