29 maja 2011 10:22 | ID: 542837
pogoda..
zawsze jak maz ma wolne musimy w doku siedzie bo brzydka pogoda jest
A mnie wkurza, że nia ma mnie tam teraz u Ciebie
a nie mow nic nawet....
29 maja 2011 10:29 | ID: 542843
Wkurza mnie, że mąż ma inną koncepcję urządzenia mieszkania i to, że swoje pomysły forsuje najczęściej w sklepie bez wczęsniejszych ustaleń.
29 maja 2011 11:03 | ID: 542858
ze mi czas dzis tak szybko leci...
29 maja 2011 11:35 | ID: 542864
Że nie ma już biletów na Orange Warsaw Festival na pierwszy dzień na płytę i uprzejmi sprzedają przynajmniej o połowę drożej... jak ja kocham ludzką uczciwość w takich momentach ;]
I dalej nie mam wyników kolokwium, stres, stres, stres -.-
29 maja 2011 11:40 | ID: 542869
wkurza mnie ,że właśnie dziś mam ostatni dzień urlopu...a jutro znów do pracyyy..buuu
29 maja 2011 12:09 | ID: 542886
Kuby kaszel, samopoczucie cioci i to, że się nie wyspałam
29 maja 2011 12:11 | ID: 542889
Kuby kaszel, samopoczucie cioci i to, że się nie wyspałam
podobnie mam
tyle ze katar u nas zamiast kaszlu
29 maja 2011 12:11 | ID: 542890
pogoda...pokrzyżowała Nam plany na Niedziele;/
29 maja 2011 14:56 | ID: 542960
Nic...
29 maja 2011 18:41 | ID: 543076
.......że dzień taki krótki. Brak mi czasu a tyle do zrobienia.
29 maja 2011 23:05 | ID: 543450
mnie dzisiaj nic nie wkurzyło ...
30 maja 2011 08:58 | ID: 543633
...druga zmiana :(
30 maja 2011 10:35 | ID: 543765
jak na razie nic mnie nie wkurza ...
30 maja 2011 20:47 | ID: 544363
Wkórza mnie moja drukarka...Niby nowa, a już jej odbiło!!!! I to w momencie, gdy jej naprawdę potrzebowałam!!!!
31 maja 2011 08:48 | ID: 544873
Mnie wkurza od wczoraj to, że buty które wybrałam dla Młodego mają wadę i niestety ich nie dostaniemy. Musieliśmy zdecydować się na inne. A były takie fajne... niestety tego rozmiaru już nie ma.
31 maja 2011 10:18 | ID: 544988
Mnie tam nie ma co wkurzać - sama siedzę - nooo z KUBUSIEM chomiczkiem...a on taki słodziak jest...
31 maja 2011 12:20 | ID: 545263
Jestem jeszcze od wczoraj wieczora wkurzona. I nijak nie mogę dojść do siebie. No" bo co ja robię z pięniędzmi".
Przepuszczam, przepuszczam i jeszcze raz przepuszczam. Na opłacenie rachunków, codzienne uzupełniające zakupy, na jakiś drobiazg dla wnuczek, na loda od czasu do czasu. A to dlatego, że poprosiłam o pieniądze na opłacenie ubezpieczenia i na wyrównanie za wodę. I to wcale nie chodzi o cel, tylko, że poprosiłam o jego pieniądze. A przecież mam emeryturę i jego 500 zł renty. I powinno mi wystarczyć na wszystko!!! W takich chwilach, to w jednej sekundzie poszłabym do pracy aby mieć włąsny grosz i niespowiadać się z jego wydawania.
No, już mi trochę lżej.
31 maja 2011 12:49 | ID: 545308
To i fajnie WANDECZKO, że już lepiej - wygadać się czasami trzeba
31 maja 2011 16:31 | ID: 545500
upał:(
31 maja 2011 16:58 | ID: 545513
że boli mnie nad nosem w okolicy oka. Zatoki?!?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.