Zzasem usłyszę coś rzeczywiście śmiesznego, ale zwykle zapominam. Znacie jakieś dowcipy, skecze, kawały, które Was śmieszą?
9 maja 2017 19:09 | ID: 1379080
Najlepsze sa z zycia wziete.
Moj maz po powrocie od rodziny grillowal miesko w elektrycznym grillu przy otwartym oknie w kuchni, ale nie zamkna z lenistwa drzwi na korytarz, i waczyl sie alam przeciwpozarowy. Ja podczas nieobecnosci meza zainstalowalam czujniki a zapomnialam poinformowac meza. Ubaw po pachy latal i szukal co tak wyje i nie umial tego wylaczyc.
Moja kolezanka Portugalka tez grillowala steki w domku a ze rodzine ma duza to niezle nakopcila i z okna w kuchni musialo sie niezle dymic, a ze zajeta gotowaniem nie slyszala pukania do drzwi, jej sasiad wezwal straz pozarna, a ze ona ma male dzieci przyjechaly dwie karetki, zandarmeria i dwa zastepy strazy.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.