Z dzisiejszych wiadomości dowiedziałam się że wg, danych Federacji Polskich Banków Żywności każdego roku 90 ton żywności w UE trafia na śmietnik z czego szacuje się że w naszym kraju ok 9 ton żywności trafia do kontenerów. Smutne dane biorąc pod uwagę fakt że na świecie ponad dwa miliardy ludzi jest niedozywionych a 800 milionów głoduje ( dane: Welthungerhilfe - Niemcy, Concern Worldwide - Irlandia, Międzynarodowy Instytut Badań nad Polityką Żywnościową ).
Duża część żywności która trafia na śmietnik mogłaby być bez obaw służyć do przygotowania posiłków dla ludzi najuboższych i potrzebujących ponieważ jest to żywność np której data przydatności skonczyła się dzień lub dwa dni wcześniej a produkt nie jest zepsuty ale nie może być już sprzedawany. Pomimo iż od 3 lat w naszym kraju nie trzeba już płacić podatku od żywności przekazanej ubogim ( chyba każdy z nas słyszał o przypadku piekarza który musiał zapłacić ogromną kwotę podatku za przekazanie czerstwego chleba ktore przekazywał ubogim przez okres kilku lat co według mnie było absurdem) to jednak niewiele firm z tego korzysta. Tak naprawdę to każdemu z nas od czasu do czasu zdarza się wyrzucić żywność przeterminowaną na śmietnik a teraz w okresie świątecznym, poświątecznym pewnie tej żywności wyrzucimy jeszze więcej niż zwykle.
Ja przyznam szczerze że pomimo iż staram się nie marnować jedzenia zdarza się że muszę coś wyrzucić natomiast chleba nigdy nie wyrzucam ( mam szacunek do chleba) i zasuszony składam w reklamówce i przekazuję zanjomej która daje go zwierzętom. Kiedyś wyrzucając śmieci spotkałam starszą kobietę która kręciła się w zagrodzie śmietnikowej i powiedizała że ma całą siatkę chleba i nie wie co ma z nią zrobić. Poradziłam jej aby reklamówkę przywiązał do siatki - ogrodzenia ponieważ mieszkamy koło ogrodów diząłkowych na których wielu ludzi wciaż chowa np kury i bardzo często zabierają pozostawione pożywienie.
Czy waszym zdaniem nie powinny powstać miejsca- kosze, kontenery na żywność która nie jest zepsuta a którą można dać np zwierzętom. Jak to jest u Was , co robicie np. z suchym chlebem, pozostałościami z obiadu?