Witam wszystkich serdecznie, jestem tu "nowy" jestem ojcem wspaniałego synka Igorka, ma osiem lat, mam tez wspaniałą córeczkę ale to juz dorosła panna 22 latka, wychowujemy je bez większych problemów, ale niepokoi mnie zachowanie mojego synka, może niepoki to za dużo powiedziane aczkolwiek mówiąc kolokwialnie leży mi to na wątrobie, Igorek tak przynajmniej mi tłumaczy ma potrzebę ciągłego powtarzania kocham cię tatusiu średnio jak jesteśmy w domu co dziesięć minut a zdarza się i częściej, nie ukrywam yeż że jest to troszkę męczące czy mam się czymś martwić, w domu niczego mu nie brakuje, bardzo go kochamy i mu to okazujemy, uczy się bardzo dobrze, prosze o jakieś rady...