Małe sklepiki - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Małe sklepiki

22odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 4656
Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 września 2015, 13:21 | ID: 1248559

Małe przytulne sklepiki, których swojego czasu było pełno.. Znajoma sklepowa, swojskie klimaty, towar zawsze ten sam, w ograniczonych ilościach..  Te wielopowierzchniowe wypierają resztę naszych małych sklepików. Może nie mają szansy w walce o klienta  z tymi dużymi ale jeszcze istnieją..  


Czy odwiedzacie równie często małe osiedlowe czy wiejskie  sklepy czy głównie zaopatrujecie się w marketach?

Avatar użytkownika monika.g
monika.gPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
  • Posty: 3250
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 września 2015, 15:41 | ID: 1248572

Ja nie mam wyboru, bo w mojej okolicy są przeważnie super- i nawet hipermarkety. Chociaż z niektórymi sprzedawczyniami z mojej Biedronki już się znam{#lang_emotions_smile} Ale lubię w mojej rodzinnej miejscowości chodzić do sklepu, bo tam zawsze spotka się kogoś znajomego z kim można pogadać{#lang_emotions_smile} Jest tak bardziej miła i swojska atmosfera.

Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 września 2015, 15:47 | ID: 1248578

    Mam wybór i chętnie korzystam Markety odwiedzam rzadko Takich swojskich sklepików już coraz mniej, ale się zdarzają Odwiedzam znajomą drogerię, bo jestem zdana na doradztwo miłej pani zzalady W markecie nie,tam muszę sama dokonać wyboru 

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 września 2015, 15:56 | ID: 1248581

    U nas we wsi są gtrzy sklepy. W każdym kupuję coś innego, sprawdzonego. Ale duże zkupy robie w mieście, w markecie. Tak dla przykładu, kilogram ryżu (który kupuję w hurtowych ilościach dla moich piesków) u nas kosztuje 5,20. W markecie kilohram ryżu kosztuje 2,79. 

    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 września 2015, 17:20 | ID: 1248619

    Mam taki sklepik zaraz za rogiem swojego budynku i zaglądam od czasu do czasu do niego, dzisiaj też byłam...{#zeby}

    Użytkownik usunięty
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 września 2015, 17:26 | ID: 1248622

      U nas są sklepiki, ale ceny są o kilka procent wyższe niż w pobliskim miasteczku, więc kupujemy w nich tylko rzeczy, których akurat nam braknie i pieczywo...

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 września 2015, 17:41 | ID: 1248631
      apis74 (2015-09-21 19:26:39)

      U nas są sklepiki, ale ceny są o kilka procent wyższe niż w pobliskim miasteczku, więc kupujemy w nich tylko rzeczy, których akurat nam braknie i pieczywo...

      U mnie tak samo. Ceny maja wysokie.. Kiedyś zabrakło mi czekolady do ciasta. Podjechałam u nas do sklepu, kupiłam czekoladę, a jakie było moje zdziwienie, gdy z tyłu opakowania przeczytałam "wyprodukowano dla biedronka...". Cena tej czekolady oczywiście wyższa i to sporo...

      Avatar użytkownika Stokrotka
      StokrotkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
      • Posty: 66136
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2015, 09:58 | ID: 1248784
      apis74 (2015-09-21 19:26:39)

      U nas są sklepiki, ale ceny są o kilka procent wyższe niż w pobliskim miasteczku, więc kupujemy w nich tylko rzeczy, których akurat nam braknie i pieczywo...

      Niestety taki mały sklep pwenie więcej musi narzucić aby się utryzmać.. 



      Avatar użytkownika Stokrotka
      StokrotkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
      • Posty: 66136
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2015, 09:59 | ID: 1248785

      Ale nie lubię warzyw i owoców z markietów

      Avatar użytkownika SKORPION1
      SKORPION1Poziom:
      • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
      • Posty: 2214
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2015, 10:42 | ID: 1248808

      Kiedy Polska Gospodarka padała na ry..a(twarz), kiedy upadał handel był taki człowiek Pan M.(z PZPR) co wypowiedział się mniej-więcej tak:


      - Polacy nie powinni się bać "Gospodarki rynkowej" , to nic że w sklepach brakuje towarów i one upadną , przyjadą z towarami objazdowe sklepy w autach i autobusach - tam kupicie wszystko co tylko będziecie chcieli.....


      - przyjechały auta , autobusy - ale wkrótce okazało się że ten cały handel początkowo opłacalny stał się w końcu mało atrakcyjny jak na wkład zainwestowanej w ten interes pracy i kasy. Zostały małe sklepiki , ale wtedy pojawiły się duże sklepy : markety, supermarkety . Obcy kapitał , inne podatki ( nieraz zwolnienia na kilka lat), towar - kredytowany z możliwością jego zwrotu .... towar robiony pod zamówienie pod konkretną markę sklepu ..  Tutaj nawet nie ma co pisać o uczciwej konkurencji ...

      - Więc chociaż mówią "rozmiar nie ma znaczenia" ,a "małe jest piękne" , to ja akurat mam na ten temat inne zdanie : rozmiar ma znaczenie , a jak coś jest piękne to niech będzie duże ..wtedy tego piękna będzie więcej {#djavulsk}

      Avatar użytkownika Stokrotka
      StokrotkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
      • Posty: 66136
      10
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2015, 11:10 | ID: 1248814

      No tak, wybór towarów w marketach nie podlega dyskusji.. może to i dla nas wygodniejsze.. ale dobrze mieć taki mały sklep pod ręką gdy drobiazgu zabraknie..

      Avatar użytkownika SKORPION1
      SKORPION1Poziom:
      • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
      • Posty: 2214
      11
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2015, 11:30 | ID: 1248830
      Stokrotka (2015-09-22 13:10:56)

      No tak, wybór towarów w marketach nie podlega dyskusji.. może to i dla nas wygodniejsze.. ale dobrze mieć taki mały sklep pod ręką gdy drobiazgu zabraknie..

      Tylko że tym "dobrze" - daleko nie ujedziemy..

      dzierżawa za lokal , prąd (obowiązkowo agregat bo jak prądu zabraknie to część towaru wyrzucimy) ZUS , podatek ( nie piszę nawet ż przydałby się samochód ) , kogoś do pomocy (- wypłata ) no  pozostałe ....nazbierało by się tego trochę !

      Avatar użytkownika Stokrotka
      StokrotkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
      • Posty: 66136
      12
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2015, 12:00 | ID: 1248837
      SKORPION1 (2015-09-22 13:30:00)
      Stokrotka (2015-09-22 13:10:56)

      No tak, wybór towarów w marketach nie podlega dyskusji.. może to i dla nas wygodniejsze.. ale dobrze mieć taki mały sklep pod ręką gdy drobiazgu zabraknie..

      Tylko że tym "dobrze" - daleko nie ujedziemy..

      dzierżawa za lokal , prąd (obowiązkowo agregat bo jak prądu zabraknie to część towaru wyrzucimy) ZUS , podatek ( nie piszę nawet ż przydałby się samochód ) , kogoś do pomocy (- wypłata ) no  pozostałe ....nazbierało by się tego trochę !

      Dokładnie! No i takiego dodatkowego pracownika rzadko zatrudniają.. a nie mowa nawet o opłaceniu za niego składek.. albo ktoś z rodziny ,,pomaga"

      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      13
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2015, 12:43 | ID: 1248852
      SKORPION1 (2015-09-22 12:42:21)

      - Więc chociaż mówią "rozmiar nie ma znaczenia" ,a "małe jest piękne" , to ja akurat mam na ten temat inne zdanie : rozmiar ma znaczenie , a jak coś jest piękne to niech będzie duże ..wtedy tego piękna będzie więcej {#djavulsk}

      {#thumbsup} bez komentarz...

      Avatar użytkownika monika.g
      monika.gPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
      • Posty: 3250
      14
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2015, 13:15 | ID: 1248858
      Stokrotka (2015-09-22 14:00:43)
      SKORPION1 (2015-09-22 13:30:00)
      Stokrotka (2015-09-22 13:10:56)

      No tak, wybór towarów w marketach nie podlega dyskusji.. może to i dla nas wygodniejsze.. ale dobrze mieć taki mały sklep pod ręką gdy drobiazgu zabraknie..

      Tylko że tym "dobrze" - daleko nie ujedziemy..

      dzierżawa za lokal , prąd (obowiązkowo agregat bo jak prądu zabraknie to część towaru wyrzucimy) ZUS , podatek ( nie piszę nawet ż przydałby się samochód ) , kogoś do pomocy (- wypłata ) no  pozostałe ....nazbierało by się tego trochę !

      Dokładnie! No i takiego dodatkowego pracownika rzadko zatrudniają.. a nie mowa nawet o opłaceniu za niego składek.. albo ktoś z rodziny ,,pomaga"

      To prawda, małe sklepiki długo się nie utrzymują. Już niedługo pewnie ich nie będzie. Nawet taki wiejski sklepik w miejscowości mijanej przeze mnie w drodze do domu rodziców kiedyś był sklepikiem bez nazwy, a teraz to Odido.

      Avatar użytkownika Dunia
      DuniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
      • Posty: 18894
      15
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2015, 16:11 | ID: 1248911

      Nie będę kłamać. Ja większość zakupów robię tam gdzie taniej. Tzn. w Lidlu i Biedronce. Do lidla jeździmy w soboity. A uzupełniamy lodówkę i inne szafki zakupami w Biedronce. Mam też sklepik spożywczy, warzywniak i Żabkę. Ale traktuję je jak pogotowie. Staram się tak rozkładać swoje zakupy aby w portfelu zostawało więcej kaski.

      Ale czasem mam na coś ochotę, czego nie mogę kupić nigdzie tylko w Almie. Na przykład prozaiczne placki ziemniaczane w proszku i muszę dokonać zakupu w Almie. Dzisiaj tak stało się. Lubię te placki. Mnie takie nigdy nie udają się.  

      Avatar użytkownika SKORPION1
      SKORPION1Poziom:
      • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
      • Posty: 2214
      16
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 września 2015, 09:37 | ID: 1249344

      A ja w sklepie kupuję tylko Chemię a ze spożywki :chleb lub bułki , mąke , kasze (mało kiedy makaron - przeważnie robię go sam ) więc dla mnie to obojętne czy to duży czy mały sklep

      - mięsa i wędlin w sklepie nie kupuję . Dogaduję się z kimś i wspólnie kupujemy "paciaka"(świnię) u rolnika albo u rzeżnika na miejscu , rzeżnik wali ją w łeb , robi co chcemy (pilnie patrząc jemu na ręce) -  i na 6 miesięcy starcza ( w końcu nie samą świnią człowiek żyje . Ale za to jakie dobre wyroby {#lang_emotions_wink} mniam! , palce lizać - zwłaszcza kiedy w trakcie rozbierania świni rzucimy na patelnie podgardle .... a do niego {#lang_emotions_cheers} i jest super... Ile kosztuje świnia zależy od jej wagi  obecnie płaci się 5 zł/kg - jedna waży 100 druga 120 kg czyli 500-600 zł, do tego koszt zabicia, przerobienia na wędliny, wędzenie ok 150-200 zł czyli w sumie 650-800 zł ...

      - ale wiemy co jemy i jaka to różnica w smaku .. ( wędzarnie możemy sobie zrobić sami - to nic trudnego) , ale na Boga nie używajcie nigdy ani drzewa , ani trocin z drzew iglastych (oprócz jałowca) jak mój znajomy ..

      Avatar użytkownika rudadagusia
      rudadagusiaPoziom:
      • Zarejestrowany: 31.08.2015, 12:31
      • Posty: 17
      17
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 września 2015, 09:49 | ID: 1249351

      Aj chciałabym mieć dostęp do takeigo świniaka :(

      Ostatnio edytowany: 24.09.2015, 16:47, przez: Stokrotka
      Avatar użytkownika Mameks60
      Mameks60Poziom:
      • Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
      • Posty: 4899
      18
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 września 2015, 09:59 | ID: 1249354
      SKORPION1 (2015-09-24 11:37:53)

      A ja w sklepie kupuję tylko Chemię a ze spożywki :chleb lub bułki , mąke , kasze (mało kiedy makaron - przeważnie robię go sam ) więc dla mnie to obojętne czy to duży czy mały sklep

      - mięsa i wędlin w sklepie nie kupuję . Dogaduję się z kimś i wspólnie kupujemy "paciaka"(świnię) u rolnika albo u rzeżnika na miejscu , rzeżnik wali ją w łeb , robi co chcemy (pilnie patrząc jemu na ręce) -  i na 6 miesięcy starcza ( w końcu nie samą świnią człowiek żyje . Ale za to jakie dobre wyroby {#lang_emotions_wink} mniam! , palce lizać - zwłaszcza kiedy w trakcie rozbierania świni rzucimy na patelnie podgardle .... a do niego {#lang_emotions_cheers} i jest super... Ile kosztuje świnia zależy od jej wagi  obecnie płaci się 5 zł/kg - jedna waży 100 druga 120 kg czyli 500-600 zł, do tego koszt zabicia, przerobienia na wędliny, wędzenie ok 150-200 zł czyli w sumie 650-800 zł ...

      - ale wiemy co jemy i jaka to różnica w smaku .. ( wędzarnie możemy sobie zrobić sami - to nic trudnego) , ale na Boga nie używajcie nigdy ani drzewa , ani trocin z drzew iglastych (oprócz jałowca) jak mój znajomy ..

      ....... to znaczy że, "wynalazków" nie jadasz.{#lol}

      Avatar użytkownika SKORPION1
      SKORPION1Poziom:
      • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
      • Posty: 2214
      19
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 września 2015, 10:13 | ID: 1249363
      rudadagusia (2015-09-24 11:49:32)

      Aj chciałabym mieć dostęp do takeigo świniaka :(

      Ale to dzisiaj nie problem . Dzisiaj to rolnik szuka zbytu na pojedyncze sztuki jak potrzebuje kasy od ręki. Kupcy przeważnie każą na kasę czekać . Dogadaj się z kimś co ma rodzinę na wsi , teraz już upałów nie ma (najlepiej w listopadzie - bo zimno) i zastanów się czy chcesz świnię "parzoną" , czy opalaną (najlepiej słomą owsianą - tylko kto by chciał w to się bawić? ) Mięso w słoiki , kiełbasa i pasztety też mogą iść w słoiki  , głowizny- w słoiki , Pozostaje słonina , boczek , salcesony i kaszanka . Słoninę i boczek wędzisz , a kaszanke i salceson jesz {#lol}

      Avatar użytkownika Stokrotka
      StokrotkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
      • Posty: 66136
      20
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 września 2015, 16:49 | ID: 1249458
      SKORPION1 (2015-09-24 12:13:46)
      rudadagusia (2015-09-24 11:49:32)

      Aj chciałabym mieć dostęp do takeigo świniaka :(

      Ale to dzisiaj nie problem . Dzisiaj to rolnik szuka zbytu na pojedyncze sztuki jak potrzebuje kasy od ręki. Kupcy przeważnie każą na kasę czekać . Dogadaj się z kimś co ma rodzinę na wsi , teraz już upałów nie ma (najlepiej w listopadzie - bo zimno) i zastanów się czy chcesz świnię "parzoną" , czy opalaną (najlepiej słomą owsianą - tylko kto by chciał w to się bawić? ) Mięso w słoiki , kiełbasa i pasztety też mogą iść w słoiki  , głowizny- w słoiki , Pozostaje słonina , boczek , salcesony i kaszanka . Słoninę i boczek wędzisz , a kaszanke i salceson jesz {#lol}

      Teraz świnki to i słoninki mają jak na lekarstwo.. specjalnie na mięsne hodowane..