Zaloguj się, aby móc głosować.
(Data wygaśnięcia: 2048-12-31 23:59:00)
14 lutego 2010 15:16 | ID: 141017
Dla mnie Walentynki to takie imieniny związku...
Może i jest to komercja, ale mi osobiście to nie przeszkadza. Niech sobie ludzie zarabiają, ja do tego rękę przykładam. Fajnie jest przypomnieć sobie, że się kogoś kocha, obudzić czasem trochę uśpione uczucie, ożywić je i pozwolić, by znów namiętność zagościła w związku
15 lutego 2010 16:56 | ID: 141910
16 lutego 2010 11:44 | ID: 142466
16 lutego 2010 13:43 | ID: 142587
16 lutego 2010 14:09 | ID: 142619
16 lutego 2010 14:10 | ID: 142621
16 lutego 2010 14:10 | ID: 142622
16 lutego 2010 14:15 | ID: 142627
16 lutego 2010 14:16 | ID: 142629
Zaprosiłem dziewczynę na kolację. Pierwsze oznaki niezadowolenia były gdy dowiedziała się, że idziemy do PizzaHut. No ale dotarliśmy. Zamówienie złożone, ona wyciąga prezent(krawat w serduszka) i pyta co ja mam dla niej. Miałem kartkę z wierszem własnego autorstwa. Wręczyłem. Zapytała czy to już wszystko. Gdy powiedziałem, że nie wszystko bo jeszcze mam dla niej wiele uczuć, którymi pragnę ja obdarować. Popatrzała na mnie jak na idiotę. I zaczęło się... Dowiedziałem się że jestem prosty, że nie potrafię oszczędzić na lepsze miejsce na walentynki, że jestem źle ubrany, że nie mam nawet fajnego prezentu, że jestem nieudacznikiem, że ją stać na kogoś lepszego, że chyba była głupia, że się ze mną zadawała. I... że kłamała - że jest mną zauroczona przez te ostatnie miesiące. Że jak mogłem tak jej zniszczyć walentynki!!! Że to koniec. Wyszła. Ja wychodząc zdruzgotany i zamyślony pośliznąłem się na lodzie i ostatnie kilka godz. spędziłem na pogotowiu, mam złamaną nogę... ;(
16 lutego 2010 14:18 | ID: 142638
16 lutego 2010 14:35 | ID: 142664
16 lutego 2010 14:41 | ID: 142674
17 lutego 2010 12:43 | ID: 143291
4 lutego 2011 12:11 | ID: 405432
Odświerzam temat:)
Za kilka dni mamy Walnetynki.
Pytanie tak jak w tytule wątku:)
4 lutego 2011 13:28 | ID: 405541
Jeszcze jakiś czas temu powiedziałbym że to komercja, teraz już raczej nie;)
W Chełmnie Walentynki są obchodzone szczególnie, zawsze są imprezy z tej okazji, teraz obchody będą trwały 3 dni (12-14.02).
Wiadomo, że jeśli kogś się kocha to okazujemy (przynajmniej powinniśmy) to codziennie, ale w walentynki można sobie pozwolić na jakieś małe szaleństwo, kolację przy świecach, coś wyjątkowego.
Jak dla mnie Walentynki to takie urodziny czy imieniny miłości;)
4 lutego 2011 14:07 | ID: 405616
A ja nie przepadam za Walentynkami... No ale czy mogłoby być inaczej skoro jestem singlem? ;)
4 lutego 2011 15:08 | ID: 405712
Myślę, że jak dla kogo. Dla mnie to święto miłości. I to nie jest tak, że przez pozostałe dni w roku o niej nie pamietam. Dla handlowców , no cóż - to niezły biznes.
4 lutego 2011 15:12 | ID: 405717
jak dla mnie to dzień jak co dzień,nie mam do niego jakiegoś większego sentymentu;(jestem szczęśliwą żoną która te święto ma na co dzień;)
5 lutego 2011 16:56 | ID: 406806
A dla nas to swieto miłości, napewno nie komercja:) A do tego nasz synek ma w ten dzień urodziny:))) Więc świętujemy jakoby podwójnie;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.