Zapraszam do kolejnego naszego wątku na miłe pogaduchy!
Oby każdy dzień był dobry!
6 stycznia 2016 19:21 | ID: 1270299
Jutro do pracy na 5-tą, młodsze dziewczyny mają wolne do niedzieli, mąż do pracy, najstarsza córka do szkoły,, zjedliśmy tosty na kolację, pozostała kuchnia do sprzątaniecia trzeba zapałki ciągnąć kto to ma zrobić
6 stycznia 2016 20:06 | ID: 1270323
poklikam ciut ,poczytam ...
ach i na 24 do pracy -nie lubię tych nocek .... jeszcze na 10 godzin ....
6 stycznia 2016 22:26 | ID: 1270343
poklikam ciut ,poczytam ...
ach i na 24 do pracy -nie lubię tych nocek .... jeszcze na 10 godzin ....
O i ponownie te nocne godzinki... EWUŚ trzymaj się cieplutko...
6 stycznia 2016 22:58 | ID: 1270360
U nas dzis bialutko :)
6 stycznia 2016 23:00 | ID: 1270364
He he he - na wspominki ze starszym synem i mężem nas wzięło - wspominamy wypady na kilkudniowe biwaki nad jeziora suwalszczyzny jak on jeszcze mały był... Fajne czasy...
7 stycznia 2016 06:41 | ID: 1270377
Hejka z rana... Mróz odpuścił troszkę. Ja sie cieszę, nie zmarznę tak z rana:)
7 stycznia 2016 08:14 | ID: 1270381
He he he - na wspominki ze starszym synem i mężem nas wzięło - wspominamy wypady na kilkudniowe biwaki nad jeziora suwalszczyzny jak on jeszcze mały był... Fajne czasy...
Fajnie tak czasem.. kiedy to było.. a wydaje się że całkiem niedawno..
7 stycznia 2016 08:15 | ID: 1270382
Hejka z rana... Mróz odpuścił troszkę. Ja sie cieszę, nie zmarznę tak z rana:)
Hej! U mnie jeszcze troche trzyma a le na ogół bardzo przyjemnie.. spacerek z rana miłam..
7 stycznia 2016 08:37 | ID: 1270387
Ruszyć by dziś w miato wypadało.. zakupy uzupełnić, rachunki popłacić, bibliotekę odwiedzić..
7 stycznia 2016 12:52 | ID: 1270462
Hejka z rana... Mróz odpuścił troszkę. Ja sie cieszę, nie zmarznę tak z rana:)
HEJKA - u nas rano było -14, teraz -10...
7 stycznia 2016 12:53 | ID: 1270463
He he he - na wspominki ze starszym synem i mężem nas wzięło - wspominamy wypady na kilkudniowe biwaki nad jeziora suwalszczyzny jak on jeszcze mały był... Fajne czasy...
Fajnie tak czasem.. kiedy to było.. a wydaje się że całkiem niedawno..
O tak a tu już jego synowie w takim wieku jak on z nami na te jeziora jeździł...
7 stycznia 2016 15:06 | ID: 1270492
Nabiegała m sie po mieście.. ledwie zyję.. ale mi się zachciało.. hahahah Ale wszystko załatwione
7 stycznia 2016 15:50 | ID: 1270501
Nabiegała m sie po mieście.. ledwie zyję.. ale mi się zachciało.. hahahah Ale wszystko załatwione
to teraz czas na kawke i odpoczynek
7 stycznia 2016 18:52 | ID: 1270613
Nabiegała m sie po mieście.. ledwie zyję.. ale mi się zachciało.. hahahah Ale wszystko załatwione
Dziś chyba sporo ludzi biegało po mieście, bo i u nas był ruch;)
7 stycznia 2016 18:57 | ID: 1270619
Patryk kupił buraczki Chciałam włożyć w słoiczki na zaś do obiadu Przyniósł te podłużne Gotują się już 6 godzin i twardejak kamienie Zdjęłam z kuchenki i nie wiem co zrobić? Wyrzucić czy je udusićw rondlu ? Wsciekła jestem Co to za buraki?
7 stycznia 2016 20:05 | ID: 1270639
Nabiegała m sie po mieście.. ledwie zyję.. ale mi się zachciało.. hahahah Ale wszystko załatwione
to teraz czas na kawke i odpoczynek
O Wiesz jak przysiadłam.. aż mi sie wstać nie chciało..
7 stycznia 2016 20:06 | ID: 1270640
Patryk kupił buraczki Chciałam włożyć w słoiczki na zaś do obiadu Przyniósł te podłużne Gotują się już 6 godzin i twardejak kamienie Zdjęłam z kuchenki i nie wiem co zrobić? Wyrzucić czy je udusićw rondlu ? Wsciekła jestem Co to za buraki?
Nie wiem i ja co poradzić.. Ja zawsze robię takie prosto z działki zerwana i jak najszybciej przerabiam
7 stycznia 2016 20:33 | ID: 1270655
Patryk kupił buraczki Chciałam włożyć w słoiczki na zaś do obiadu Przyniósł te podłużne Gotują się już 6 godzin i twardejak kamienie Zdjęłam z kuchenki i nie wiem co zrobić? Wyrzucić czy je udusićw rondlu ? Wsciekła jestem Co to za buraki?
Obierz je Basiu, zetrzej na tarce, i dopraw. Włóż w słoiki i gotuj wtedy długo, przynajmniej godzinę, dociągną;)
7 stycznia 2016 20:33 | ID: 1270656
U nas już pokąpielowo... Coś bym zjadła, coś za mną chodzi...
7 stycznia 2016 20:35 | ID: 1270659
Patryk kupił buraczki Chciałam włożyć w słoiczki na zaś do obiadu Przyniósł te podłużne Gotują się już 6 godzin i twardejak kamienie Zdjęłam z kuchenki i nie wiem co zrobić? Wyrzucić czy je udusićw rondlu ? Wsciekła jestem Co to za buraki?
Obierz je Basiu, zetrzej na tarce, i dopraw. Włóż w słoiki i gotuj wtedy długo, przynajmniej godzinę, dociągną;)
To ja w garze tak gotuję ok. godziny a potem gorące nakładam do słoików. Oczywiście doprawiam wczesniej
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.