Wątek:
Hałaśliwy sąsiad
7odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 4953myszkakaPoziom:
- Zarejestrowany: 14.10.2008, 13:27
- Posty: 19
Mam sąsiada za ścianą młody gnojek całymi dniami i nocami leci muzyka.Wzywałam kilka razy policje ale widac nie skutkuje.Policjant poradził mi żeby założyć kolegium ale tego nie zrobie ponieważ jest to rodzina patologiczna(pijaki) i są skłonni do wszystkiego.Rozwalą mi samochód i boje sie o córke jak i o siebie zeby nie dostac po głowie.
Co jeszcze można zrobić z takim wrzodem?
IsiuniaPoziom:
- Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
- Posty: 1733
1
probowalas z nim rozmawiac?
missPoziom:
- Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
- Posty: 1459
3
szczerze mówiąc to ja chyba bym się wyprowadziłą z takiej okolicy!
myszkakaPoziom:
- Zarejestrowany: 14.10.2008, 13:27
- Posty: 19
4
Odpowiedź na #3
Nie rozmawiałam ale to i tak nie przyniosło by skutku ponieważ on wszystko i wszystkich ma gdzieś.Nawet nie jest dla niego przeszkoda ze ma małe dziecko w domu.Wiec co taki zrozumie.
O wyprowadzce myslałam ale narazie to nie możliwe ze wzgledów finansowych więc koło sie zamyka.
Chodzi mi tylko o cisze w nocy ponieważ wstaje rano do pracy i chciałabym odpocząć.
Myslałam zgłosić to do spółdzielni ale czy to coś da?NowakPoziom:
- Zarejestrowany: 29.04.2008, 12:21
- Posty: 253
5
Odpowiedź na #4
wszystkiego trzeba sprobować, wiec hjak najszybciej udaj sie do spółdzielni celineczkaPoziom:
- Zarejestrowany: 31.07.2008, 12:35
- Posty: 201
6
Odpowiedź na #4
Oczywiście, że w spółdzielni powinni Ci pomóc. Mają taki obowiązek! Jesli to nic nie da to dzwoniłabym na policję aż do skutku!dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
7
tak. Spółdzielnia i policja...
Albo znajomi...trochę potologiczni:)