Zapraszam już na IV część naszych gadek
Życzę miłego pisania w miłej atmosferze ;)).
31 października 2014 14:51 | ID: 1158752
Wiecie już od Basi , że mamy z mężem dość smutne chwile . Moja teściowa od dłuższego czasu nie czuła się najlepiej . Kilkakrotnie była w szpitalu , zmieniali jej leki . Przedwczoraj dostaliśmy smsa typu SOS . Zadzwoniliśmy od razu , okazało się , że karetka ją wiezie do szpitala w Nowym Targu . Wczoraj miała robioną koronografię . Okazało się , że jedyną szansą dla niej jest wszczepienie 2 bajpasów . Konieta jest bardzo słaba , zabiegu może nie przeżyć , ale bez zabiegu żyć na pewno nie będzie . Dzisiaj ma być ustalony termin operacji , siędzę , jak na szpilkach , ale innego wyjścia nie ma .
Ojjj ALINKO trzymam kciuki za teściową...będzie dobrze Kochana...
Moja bratowa i brat mieli koronografię i teraz czują się o wiele lepiej a to już ponad 3 lata minęło...
31 października 2014 14:53 | ID: 1158754
Coś i mnie dzisiaj leń ogarnia.. Dzień taki mglisty to i nastrój taki..
U nas też paskudnie...
Uciekam, wodę mi włączyli:)
To się... pospieszyli... hi hi hi...
Witam i ja p.Alinko,fajnie ,że już Pani jest z nami:)
Dzięki Aga .
31 października 2014 15:03 | ID: 1158756
Mąż już z cmentarza wrócił a teraz pojechał na działkę oskrobać ryby bo dostał od kolegi duuużego szczupaka i kilka dużych karasi...
Karkóweczka już się też upiekła...
31 października 2014 15:07 | ID: 1158760
Wiecie już od Basi , że mamy z mężem dość smutne chwile . Moja teściowa od dłuższego czasu nie czuła się najlepiej . Kilkakrotnie była w szpitalu , zmieniali jej leki . Przedwczoraj dostaliśmy smsa typu SOS . Zadzwoniliśmy od razu , okazało się , że karetka ją wiezie do szpitala w Nowym Targu . Wczoraj miała robioną koronografię . Okazało się , że jedyną szansą dla niej jest wszczepienie 2 bajpasów . Konieta jest bardzo słaba , zabiegu może nie przeżyć , ale bez zabiegu żyć na pewno nie będzie . Dzisiaj ma być ustalony termin operacji , siędzę , jak na szpilkach , ale innego wyjścia nie ma .
Ojjj ALINKO trzymam kciuki za teściową...będzie dobrze Kochana...
Moja bratowa i brat mieli koronografię i teraz czują się o wiele lepiej a to już ponad 3 lata minęło...
Grażynko - oddałabym wszystko , by z nią było dobrze . Jednak kobietka w listopadzie kończy 85 lat i jest bardzo , ale to bardzo słaba .
31 października 2014 15:30 | ID: 1158771
Wiecie już od Basi , że mamy z mężem dość smutne chwile . Moja teściowa od dłuższego czasu nie czuła się najlepiej . Kilkakrotnie była w szpitalu , zmieniali jej leki . Przedwczoraj dostaliśmy smsa typu SOS . Zadzwoniliśmy od razu , okazało się , że karetka ją wiezie do szpitala w Nowym Targu . Wczoraj miała robioną koronografię . Okazało się , że jedyną szansą dla niej jest wszczepienie 2 bajpasów . Konieta jest bardzo słaba , zabiegu może nie przeżyć , ale bez zabiegu żyć na pewno nie będzie . Dzisiaj ma być ustalony termin operacji , siędzę , jak na szpilkach , ale innego wyjścia nie ma .
Ojjj ALINKO trzymam kciuki za teściową...będzie dobrze Kochana...
Moja bratowa i brat mieli koronografię i teraz czują się o wiele lepiej a to już ponad 3 lata minęło...
Grażynko - oddałabym wszystko , by z nią było dobrze . Jednak kobietka w listopadzie kończy 85 lat i jest bardzo , ale to bardzo słaba .
O to faktycznie - wiek stateczny....
31 października 2014 15:33 | ID: 1158773
Wiecie już od Basi , że mamy z mężem dość smutne chwile . Moja teściowa od dłuższego czasu nie czuła się najlepiej . Kilkakrotnie była w szpitalu , zmieniali jej leki . Przedwczoraj dostaliśmy smsa typu SOS . Zadzwoniliśmy od razu , okazało się , że karetka ją wiezie do szpitala w Nowym Targu . Wczoraj miała robioną koronografię . Okazało się , że jedyną szansą dla niej jest wszczepienie 2 bajpasów . Konieta jest bardzo słaba , zabiegu może nie przeżyć , ale bez zabiegu żyć na pewno nie będzie . Dzisiaj ma być ustalony termin operacji , siędzę , jak na szpilkach , ale innego wyjścia nie ma .
Ojjj ALINKO trzymam kciuki za teściową...będzie dobrze Kochana...
Moja bratowa i brat mieli koronografię i teraz czują się o wiele lepiej a to już ponad 3 lata minęło...
Grażynko - oddałabym wszystko , by z nią było dobrze . Jednak kobietka w listopadzie kończy 85 lat i jest bardzo , ale to bardzo słaba .
O to faktycznie - wiek stateczny....
Może nie powinnam tego mówić , ale mam złe przeczucia Grażynko . Śniła mi się moja mama - miałam zamawiać za nią mszę w Nowym Targu / w Nowym Targu w szpitalu leży moja teściowa / .
31 października 2014 15:38 | ID: 1158775
Może nie powinnam tego mówić , ale mam złe przeczucia Grażynko . Śniła mi się moja mama - miałam zamawiać za nią mszę w Nowym Targu / w Nowym Targu w szpitalu leży moja teściowa / .
Sny czasami się sprawdzają... niestety... ale to samo życie...
31 października 2014 15:42 | ID: 1158779
Może nie powinnam tego mówić , ale mam złe przeczucia Grażynko . Śniła mi się moja mama - miałam zamawiać za nią mszę w Nowym Targu / w Nowym Targu w szpitalu leży moja teściowa / .
Sny czasami się sprawdzają... niestety... ale to samo życie...
Moje przeczucia też często się sprawdzają , ale może tym razem się jednak nie sprawdzą .... Mój brat radzi nam być dobrej myśli . Skoro ktoś jednak podjął się przeprowadzenia tej operacji to znaczy , że jakieś szanse są i tego postaram się trzymać .
31 października 2014 15:46 | ID: 1158781
Może nie powinnam tego mówić , ale mam złe przeczucia Grażynko . Śniła mi się moja mama - miałam zamawiać za nią mszę w Nowym Targu / w Nowym Targu w szpitalu leży moja teściowa / .
Sny czasami się sprawdzają... niestety... ale to samo życie...
Moje przeczucia też często się sprawdzają , ale może tym razem się jednak nie sprawdzą .... Mój brat radzi nam być dobrej myśli . Skoro ktoś jednak podjął się przeprowadzenia tej operacji to znaczy , że jakieś szanse są i tego postaram się trzymać .
Ma rację, gdyby nie było żadnych rokowań co do poprawy jej stanu zdrowia to by nie ryzykowali... O tak ALINKO trzymajcie się tego...
31 października 2014 17:13 | ID: 1158806
Może nie powinnam tego mówić , ale mam złe przeczucia Grażynko . Śniła mi się moja mama - miałam zamawiać za nią mszę w Nowym Targu / w Nowym Targu w szpitalu leży moja teściowa / .
Sny czasami się sprawdzają... niestety... ale to samo życie...
Moje przeczucia też często się sprawdzają , ale może tym razem się jednak nie sprawdzą .... Mój brat radzi nam być dobrej myśli . Skoro ktoś jednak podjął się przeprowadzenia tej operacji to znaczy , że jakieś szanse są i tego postaram się trzymać .
Ma rację, gdyby nie było żadnych rokowań co do poprawy jej stanu zdrowia to by nie ryzykowali... O tak ALINKO trzymajcie się tego...
No pewnie że tak! Bądz dobrej mysli kochana!
31 października 2014 21:18 | ID: 1158939
Wiecie już od Basi , że mamy z mężem dość smutne chwile . Moja teściowa od dłuższego czasu nie czuła się najlepiej . Kilkakrotnie była w szpitalu , zmieniali jej leki . Przedwczoraj dostaliśmy smsa typu SOS . Zadzwoniliśmy od razu , okazało się , że karetka ją wiezie do szpitala w Nowym Targu . Wczoraj miała robioną koronografię . Okazało się , że jedyną szansą dla niej jest wszczepienie 2 bajpasów . Konieta jest bardzo słaba , zabiegu może nie przeżyć , ale bez zabiegu żyć na pewno nie będzie . Dzisiaj ma być ustalony termin operacji , siędzę , jak na szpilkach , ale innego wyjścia nie ma .
Trzymaj się Alinko. U mnie również dołek, ale powiem Ci, że jak do tej pory ogarniałam, tak teraz nie wiem, co robić.. Mnóstwo moich znajomych jest w separacji, bierze rozwód, rozchodzi się.. Nie wiem, jak im pomóc.. Smutne to wszystko...
31 października 2014 21:20 | ID: 1158941
Wiecie już od Basi , że mamy z mężem dość smutne chwile . Moja teściowa od dłuższego czasu nie czuła się najlepiej . Kilkakrotnie była w szpitalu , zmieniali jej leki . Przedwczoraj dostaliśmy smsa typu SOS . Zadzwoniliśmy od razu , okazało się , że karetka ją wiezie do szpitala w Nowym Targu . Wczoraj miała robioną koronografię . Okazało się , że jedyną szansą dla niej jest wszczepienie 2 bajpasów . Konieta jest bardzo słaba , zabiegu może nie przeżyć , ale bez zabiegu żyć na pewno nie będzie . Dzisiaj ma być ustalony termin operacji , siędzę , jak na szpilkach , ale innego wyjścia nie ma .
Trzymaj się Alinko. U mnie również dołek, ale powiem Ci, że jak do tej pory ogarniałam, tak teraz nie wiem, co robić.. Mnóstwo moich znajomych jest w separacji, bierze rozwód, rozchodzi się.. Nie wiem, jak im pomóc.. Smutne to wszystko...
Staram się ogarnić Żanetko , ale najbardziej się boję tej najtragiczniejszej wiadomości .
31 października 2014 21:20 | ID: 1158942
Wiecie już od Basi , że mamy z mężem dość smutne chwile . Moja teściowa od dłuższego czasu nie czuła się najlepiej . Kilkakrotnie była w szpitalu , zmieniali jej leki . Przedwczoraj dostaliśmy smsa typu SOS . Zadzwoniliśmy od razu , okazało się , że karetka ją wiezie do szpitala w Nowym Targu . Wczoraj miała robioną koronografię . Okazało się , że jedyną szansą dla niej jest wszczepienie 2 bajpasów . Konieta jest bardzo słaba , zabiegu może nie przeżyć , ale bez zabiegu żyć na pewno nie będzie . Dzisiaj ma być ustalony termin operacji , siędzę , jak na szpilkach , ale innego wyjścia nie ma .
Ojjj ALINKO trzymam kciuki za teściową...będzie dobrze Kochana...
Moja bratowa i brat mieli koronografię i teraz czują się o wiele lepiej a to już ponad 3 lata minęło...
Grażynko - oddałabym wszystko , by z nią było dobrze . Jednak kobietka w listopadzie kończy 85 lat i jest bardzo , ale to bardzo słaba .
O to faktycznie - wiek stateczny....
Może nie powinnam tego mówić , ale mam złe przeczucia Grażynko . Śniła mi się moja mama - miałam zamawiać za nią mszę w Nowym Targu / w Nowym Targu w szpitalu leży moja teściowa / .
Alinko, wiek już podesżły... Musi być tak, jak jest zapisane ''u góry''..
Wczoraj się dowiedzialam, że zmarł mój ''były'' sąsiad..Kiedyś mieszkaliśmy blisko siebie, w jednej wsi.. Dzis się okazało, że nie dam rady być nawet na różańcu, bylam na gribach.. Było mi strasznie przyktro..
31 października 2014 21:23 | ID: 1158943
Wiecie już od Basi , że mamy z mężem dość smutne chwile . Moja teściowa od dłuższego czasu nie czuła się najlepiej . Kilkakrotnie była w szpitalu , zmieniali jej leki . Przedwczoraj dostaliśmy smsa typu SOS . Zadzwoniliśmy od razu , okazało się , że karetka ją wiezie do szpitala w Nowym Targu . Wczoraj miała robioną koronografię . Okazało się , że jedyną szansą dla niej jest wszczepienie 2 bajpasów . Konieta jest bardzo słaba , zabiegu może nie przeżyć , ale bez zabiegu żyć na pewno nie będzie . Dzisiaj ma być ustalony termin operacji , siędzę , jak na szpilkach , ale innego wyjścia nie ma .
Ojjj ALINKO trzymam kciuki za teściową...będzie dobrze Kochana...
Moja bratowa i brat mieli koronografię i teraz czują się o wiele lepiej a to już ponad 3 lata minęło...
Grażynko - oddałabym wszystko , by z nią było dobrze . Jednak kobietka w listopadzie kończy 85 lat i jest bardzo , ale to bardzo słaba .
O to faktycznie - wiek stateczny....
Może nie powinnam tego mówić , ale mam złe przeczucia Grażynko . Śniła mi się moja mama - miałam zamawiać za nią mszę w Nowym Targu / w Nowym Targu w szpitalu leży moja teściowa / .
Alinko, wiek już podesżły... Musi być tak, jak jest zapisane ''u góry''..
Wczoraj się dowiedzialam, że zmarł mój ''były'' sąsiad..Kiedyś mieszkaliśmy blisko siebie, w jednej wsi.. Dzis się okazało, że nie dam rady być nawet na różańcu, bylam na gribach.. Było mi strasznie przyktro..
Wiem, że wiek ma tutaj bardzo ważne znaczenie . Ale jednocześnie chce mi się krzyczeć , że jeszcze nie teraz ...
31 października 2014 22:07 | ID: 1158953
Ojjj ALINKO trzymam kciuki za teściową...będzie dobrze Kochana...
Moja bratowa i brat mieli koronografię i teraz czują się o wiele lepiej a to już ponad 3 lata minęło...
Grażynko - oddałabym wszystko , by z nią było dobrze . Jednak kobietka w listopadzie kończy 85 lat i jest bardzo , ale to bardzo słaba .
O to faktycznie - wiek stateczny....
Może nie powinnam tego mówić , ale mam złe przeczucia Grażynko . Śniła mi się moja mama - miałam zamawiać za nią mszę w Nowym Targu / w Nowym Targu w szpitalu leży moja teściowa / .
Alinko, wiek już podesżły... Musi być tak, jak jest zapisane ''u góry''..
Wczoraj się dowiedzialam, że zmarł mój ''były'' sąsiad..Kiedyś mieszkaliśmy blisko siebie, w jednej wsi.. Dzis się okazało, że nie dam rady być nawet na różańcu, bylam na gribach.. Było mi strasznie przyktro..
Wiem, że wiek ma tutaj bardzo ważne znaczenie . Ale jednocześnie chce mi się krzyczeć , że jeszcze nie teraz ...
Ten krzyk nic nie da, jesli tam u góry postanowili inaczej... Możemy tylko czekać...
MI jest bardzo bardzo smutno, bo obowiązki takie jakich nie udało się odłozyć na potem odciągnęły mnie od tego, że nie pojechałam na rózaniec ... Teraz mnie to gnębi... Ale nie mogłam zostawić męża i dzieci na grobach naszych bliskich, zabrać auta i odjechać.,.
31 października 2014 23:35 | ID: 1158958
Wpadłam jeszcze na chwil kilka... Ojjj pogadałyśmy sobie z Oliwką o... zwierzątkach, które w Galerii Warmińskiej oglądała i brała na ręce... Jak ona pamięta te nazwy tych zwierząt... np. wąż zbożowy... ja o takim nie słyszałam albo wąż perłowy...
Z piórnika jest bardzo zadowolona... aż miło było patrzeć, jak oczka jej się świeciły jak go otwierała i patrzyła co tam w środku jest... Oczywiście kredki i ołówek od razu poszły w ruch bo w nowym notesiku rysowała bajeczkę o Furbim...
1 listopada 2014 08:20 | ID: 1159016
Wczoraj do póznej nocy oglądałam tenis Wygrał mój faworyt Japończyk Wykosił wcześniej utytuowanych graczyMłody chłopak
1 listopada 2014 08:27 | ID: 1159019
Wczoraj do póznej nocy oglądałam tenis Wygrał mój faworyt Japończyk Wykosił wcześniej utytuowanych graczyMłody chłopak
Ja długo siedziałam ale TV nie oglądała... klikałam trochę na Familce a potem grałam...
1 listopada 2014 10:01 | ID: 1159040
Wczoraj do póznej nocy oglądałam tenis Wygrał mój faworyt Japończyk Wykosił wcześniej utytuowanych graczyMłody chłopak
Ja długo siedziałam ale TV nie oglądała... klikałam trochę na Familce a potem grałam...
A ja wczoraj telewizji nie oglądałam.. poczytałam sobie a ksiązka bardzo mnie wciągnęła
1 listopada 2014 10:16 | ID: 1159046
Szarlotka gotowa, obiad prawie też. A póxnym popołudniem pojedziemy na cmentarz. Jak dawno nie byłam wieczorem na cmentarzu.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.