Zapraszam już na IV część naszych gadek
Życzę miłego pisania w miłej atmosferze ;)).
2 lipca 2014 18:06 | ID: 1126662
Kurczaki - chciałoby się pójść na działkę po truskaweczki dla Ziemusia a ta pogoda taka przewrotna... ale chyba się wybiorę toć nie z cukru jestem...
2 lipca 2014 18:22 | ID: 1126666
Oliwkę tata uczy jeździć na rowerze bo do tej pory nie chciała a teraz już postanowiła się nauczyć...
Dzisiaj pierwsza lekcja była i nawet sobie nieźle z tym radziła... więc zajęcie ma na czas jakiś...
Nasz 8 letni wnuk nauczyl się jezdzić na rowerze 2 lata temu.Teraz jezdżą z dziadkiem codziennie na co raz dłuższe wycieczki.
2 lipca 2014 18:49 | ID: 1126681
Kurczaki - chciałoby się pójść na działkę po truskaweczki dla Ziemusia a ta pogoda taka przewrotna... ale chyba się wybiorę toć nie z cukru jestem...
Dobry spacer nie jest zły:)
2 lipca 2014 18:50 | ID: 1126682
Ja gotuje fasolkę po bretońsku:) Zachciało mi się pyszności.
2 lipca 2014 21:06 | ID: 1126723
Oliwkę tata uczy jeździć na rowerze bo do tej pory nie chciała a teraz już postanowiła się nauczyć...
Dzisiaj pierwsza lekcja była i nawet sobie nieźle z tym radziła... więc zajęcie ma na czas jakiś...
Nasz 8 letni wnuk nauczyl się jezdzić na rowerze 2 lata temu.Teraz jezdżą z dziadkiem codziennie na co raz dłuższe wycieczki.
Oliwka do tej pory nie chciała się uczyć jazdy na rowerze więc nic na siłe, teraz chce i uczy się...
2 lipca 2014 21:09 | ID: 1126724
Kurczaki - chciałoby się pójść na działkę po truskaweczki dla Ziemusia a ta pogoda taka przewrotna... ale chyba się wybiorę toć nie z cukru jestem...
I chodziłam na działeczkę, nawet sporo truskawek nazbierałam, jak na taką pogodę... Zrobiłam sobie miksowane, oddzieliłam dla Ziemusia, mały pojemniczek zamroziłam a resztę zasypałam cukrem na sok i dżemik...
2 lipca 2014 21:10 | ID: 1126725
Ja gotuje fasolkę po bretońsku:) Zachciało mi się pyszności.
Lepiej nie gadaj...
2 lipca 2014 21:11 | ID: 1126726
Kurczaki - chciałoby się pójść na działkę po truskaweczki dla Ziemusia a ta pogoda taka przewrotna... ale chyba się wybiorę toć nie z cukru jestem...
Dobry spacer nie jest zły:)
No właśnie... i tak cały dzionek siedziałam w domu...
2 lipca 2014 21:12 | ID: 1126728
Kurczaki - chciałoby się pójść na działkę po truskaweczki dla Ziemusia a ta pogoda taka przewrotna... ale chyba się wybiorę toć nie z cukru jestem...
Dobry spacer nie jest zły:)
No właśnie... i tak cały dzionek siedziałam w domu...
Ja dziś miałam latanego, najpierw do chirurga, potem z młodym do babci na wakacje, potem gości miałam, jedni pojechali, następni przyjechali..Uff... Brak kompletny czasu ostatnio mam...
2 lipca 2014 21:14 | ID: 1126729
Dzwoniłam też do mężusia, jak się czuje... Jest dobrze, cały dzionek na kroplówkach i jeść mu się nie chciało nawet kolacji nie jadł... Dostał ich siedem...
2 lipca 2014 21:20 | ID: 1126732
Dzwoniłam też do mężusia, jak się czuje... Jest dobrze, cały dzionek na kroplówkach i jeść mu się nie chciało nawet kolacji nie jadł... Dostał ich siedem...
A jak po zabiegu Mąż się czuje?
2 lipca 2014 21:59 | ID: 1126743
Dzwoniłam też do mężusia, jak się czuje... Jest dobrze, cały dzionek na kroplówkach i jeść mu się nie chciało nawet kolacji nie jadł... Dostał ich siedem...
A jak po zabiegu Mąż się czuje?
Dobrze, najważniejsze, że wszystkie "członki" czuje po tym znieczuleniu... he he he...
3 lipca 2014 06:58 | ID: 1126818
Witam w gadkach :)
3 lipca 2014 09:25 | ID: 1126867
Witam w gadkach :)
Ja za Tobą... HEJ !!!
3 lipca 2014 09:32 | ID: 1126872
Dzwoniłam też do mężusia, jak się czuje... Jest dobrze, cały dzionek na kroplówkach i jeść mu się nie chciało nawet kolacji nie jadł... Dostał ich siedem...
A jak po zabiegu Mąż się czuje?
Dobrze, najważniejsze, że wszystkie "członki" czuje po tym znieczuleniu... he he he...
To super! Teraz aby tylko do siebie doszedł.
3 lipca 2014 09:37 | ID: 1126876
Dzwoniłam też do mężusia, jak się czuje... Jest dobrze, cały dzionek na kroplówkach i jeść mu się nie chciało nawet kolacji nie jadł... Dostał ich siedem...
A jak po zabiegu Mąż się czuje?
Dobrze, najważniejsze, że wszystkie "członki" czuje po tym znieczuleniu... he he he...
To super! Teraz aby tylko do siebie doszedł.
Dzisiaj już wraca, ma miesiąc zwolnienia a potem jeszcze urlop no i mnie pod "ręką"....
3 lipca 2014 09:44 | ID: 1126884
Dzwoniłam też do mężusia, jak się czuje... Jest dobrze, cały dzionek na kroplówkach i jeść mu się nie chciało nawet kolacji nie jadł... Dostał ich siedem...
A jak po zabiegu Mąż się czuje?
Dobrze, najważniejsze, że wszystkie "członki" czuje po tym znieczuleniu... he he he...
To super! Teraz aby tylko do siebie doszedł.
Dzisiaj już wraca, ma miesiąc zwolnienia a potem jeszcze urlop no i mnie pod "ręką"....
Najważniejsze, że wszystko dobrze, bardzo się cieszę!!!
3 lipca 2014 09:45 | ID: 1126885
U mnie od rana pracowo. Non stop mam coś do zrobienia. Jednak teraz przerwa na kawkę:)
3 lipca 2014 09:46 | ID: 1126887
Dzwoniłam też do mężusia, jak się czuje... Jest dobrze, cały dzionek na kroplówkach i jeść mu się nie chciało nawet kolacji nie jadł... Dostał ich siedem...
A jak po zabiegu Mąż się czuje?
Dobrze, najważniejsze, że wszystkie "członki" czuje po tym znieczuleniu... he he he...
To super! Teraz aby tylko do siebie doszedł.
Dzisiaj już wraca, ma miesiąc zwolnienia a potem jeszcze urlop no i mnie pod "ręką"....
Będziesz go teraz w domku niańczyć, zawsze bliżej niź do szpitala. Choć facetowi to tak ciężko bez pracy wytrzymać.. Coś o tym wiem.
3 lipca 2014 09:55 | ID: 1126898
U mnie od rana pracowo. Non stop mam coś do zrobienia. Jednak teraz przerwa na kawkę:)
A miałaś mieć "wakacje"... he he he...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.