Pytania do eksperta portalu Familie.

Blog  z 16 sierpnia 

No widzisz 16tego to ja byłam na urlopie i dlatego to przegapiłam. Trzymam kciuki za starania.

Trzymaj 

Ja również trzymam:)Oby się skończyły już te Wasze starania i by było Was więcej:)

No wiesz... starania też są fajne 

No dokładnie:))))To się starajcie jak najczęście,a o rezultatach pogadamy jak będą:))))

Bardzo dobry pomysł 

Elu - Ty wiesz.....

wiem 

Nie ma konieczności rejestrowania ciąży przed dziesiątym tygodniem. Dla uzyskania zaświadczenia "becikowego" wymagana jest min. jedna wizyta w ciąży, która może mieć miejsce po dziesiątym tygodniu. Prawidłowo w ciąży zalecamy ok. 9 wizyt.

dziękuję za wyczerpującą odpowiedź 

Miewam bóle żeber i przy tym boli skóra w tym miejscu - takie uczucie ciagnięcia (34 tc) - brzuch nie jest twardy, lekarka uznała że to norma, ponieważ dziecko "wbija" sie pod żebra, niestety na drugi dzień uznała już że jeśli nie minie to do szpitala muszę jechać no i oczywiście przepisała mi isoptin, fenoterol oraz no-spa. Nie odczuwam skurczów, poza skurczami Braxtona Hicksa od czasu do czasu nic się nie dzieje. Mój lekarz prowadzący wraca dopiero w przyszłym tyg z urlopu. Nie wiem co robić czy mam brać te leki?? Jaki to ma wpływ na dziecko i przebieg ciąży?? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

Monika - jeśli macica nie wykazuje nadmiernej czynności skurczowej (zapis ktg oraz Twoje odczucia) to na Twoim miejscu bym tych leków nie brała. to jednak chemia, róznie może wpływać na Ciebie i dziecko. obolałe miejsce po prostu masuj. miałam tak samo. bolało nieziemsko zwłaszcza, że mała zaparła się nózkami o prawe żebra, które dwa lata wcześniej miałam połamane. i wytrzymałam. (a po fenoterolu miałam drgawki, zaburzenia rytmu serca. i to pomimo przyjmowania isoptinu. na dwa dni przed porodem pól dnia leżałam podłączona pod ktg, co rusz lekarze robili narady, bo Tosi serduszko też już wariowało).

No i właśnie dlatego boję się brać te leki. Generalnie to i tak sa moje odczucia bo lekarta do ktg mnie nie raczyła podłączyć. Pytałam wczoraj położenej i uznła że niby powinnam je brać ale po przeczytaniu ulotki spanikowałam bo ma wplyw na maluszka, a ja nie chce tak obciążać dziecka. No nic, czekam na swojego lekarza, wraca za kilka dni, a ja staram się nie przemęczać.

Moniczka81-miałam podobny problem będąc w ciąży.Nie brałam żadnych leków.Mi pomagało "bujanie".Stawałam w lekkim rozkroku i bujałam się a to na boki a to w przód i tył.Maluch uspokajał się.Jeżeli to nie pomagało to delikatnie uciskając dłonią "spychałam" nóżki malucha w dół.Głaskania czy masowania to nie polecam bo mogą spowodować tzw."stawianie się macicy"(twardnieje brzuch).

Pani doktor, która badała wie więcej o Pani zdrowiu ode mnie. Nie mogę zanegować zaproponowanego leczenia, które w takich sytuacjach jest jak najbardziej prawidłowe. Należy zastosować się do zaleceń.

Nie wolno masować brzucha będąc w ciąży ponieważ stanowi to bodziec do wydzielania oksytocyny, która działa naskurczowo na macicę. W przypadku gdy dziecko "wpycha" nóżki pod żebra można zminić pozycję kładąc się np. na boku i znaleźć najwygodniejszą dla siebie.

Znam profesora, który nie uznaje wogóle Fenoterolu i podobne sytuacje leczy ... spokojem, to znaczy zaleca się wówczas oszczędzający tryb życia, leżenie. Można zastosować No-Spę 3 x 1 tabl. doustnie. Fakt, że LEŻENIE to najważniejszy i najskuteczniejszy "lek" w zagrażającym poronieniu czy porodzie przedwczesnym.