O rany... Ale masz problem ;) 7-my cykl? Bo córka ma 4 lata? A Ty ile masz? :) Ja mam 35 lat. córke urodziłam 4,5 roku temu, przez cesarkę, więc lekarze kazali czekac rok przed kolejna ciażą. Staramy się więc już 3,5 roku, i nic. Nadal nic. jak to sie niewdzięcznie mówi- "jedziemy bez gumy" 3,5 roku, i nic. O córkę staralismy sie "krótko", bo zaledwie pół roku, teraz 3,5 mija i nic. A nie załamuję się, co ma byc, to będzie, niektórzy w mojej rodzinie to nawet jednego nie maja od ponad 10 lat, chociaż teoretycznie mogą, wg lekarzy. Myśle, że to problem z tarczycą, u mnie, przed ciąża wyniki miałam od wielu lat na nadczynnośc, po ciazy były w normie, ale w kierunku niedoczynności, od pół roku wszystko wskazuje na to, że nadczynnośc wraca, schudłam bez powodu już 11 kg, może więc niedługo zajdę, i tego się trzymam. Co Bóg da, to będzie, ja się dostosuje, nawet, gdybym miała pozostac przy jednym dziecku ;)