Books and BabiesKategorie: Rodzicielstwo, Książki i literatura, Praca i kariera Liczba wpisów: 19, liczba wizyt: 74229 |
Nadesłane przez: Katarzyna z Booksandbabies.pl dnia 25-11-2014 21:41
Katarzyny dzień jaki, cały grudzień będzie taki. Święta Katarzyna adwent rozpoczyna - mówią popularne przysłowia. Ale czy pamięć o świętej męczennicy Katarzynie Aleksandryjskiej (25 listopada) przetrwała jedynie w przysłowiach? Szukając śladów mojej patronki w literaturze, natknęłam się na ciekawy poemat z XIX wieku, o którym nigdy wcześniej nie słyszałam. Napisał go poeta, filozof, krytyk Antoni Lange, porównywany talentem do Guy de Maupasanta; prywatnie wuj genialnego poety Bolesława Leśmiana.
Św. Katarzyna Aleksandryjska jest patronką zakonu katarzynek; Nowego Targu, Dzierzgonia i Cypru; literatów, bibliotekarzy, nauki i uniwersytetów (teraz wiem, dlaczego zawsze lubiłam się uczyć;-), adwokatów i notariuszy, drukarzy, filozofów chrześcijańskich, grzeszników, kolejarzy, kołodziejów, mężatek, młodych dziewcząt, młynarzy, fryzjerów, modystek, mówców, piekarzy, powroźników, prządek, studentów, szwaczek, uczonych, woźniców, zecerów. W przeróżnych publikacjach znajdziemy szereg informacji o jej żywocie i kulcie. Św. Katarzyna Aleksandryjska często pojawia się w malarstwie, w tym na obrazach Caravaggia, Rafaella czy Hansa Memlinga. Jak jest w literaturze? Czy postać świętej inspirowała poetów i pisarzy? Najczęściej natkniemy się na legendy, w tym na najstarszą chyba, spisaną przez średniowiecznego hagiografa Jakuba de Voragine’a.
„Widzenie św. Katarzyny”, który przypadkowo odnalazłam, to postmodernistyczny poemat Antoniego Langego opublikowany w pierwszym tomie Poezyj (1895), podejmujący kwestie eschatologiczne i etyczne, dywagujący nad problemami śmierci Boga i nicości.
Oto fragmenty (kilka początkowych i ostatnich strof) poematu o św. Katarzynie Aleksandryjskiej:
Antoni Lange - Widzenie św. Katarzyny
Rzecz wam o świętej powiem Katarzynie,
Jaki przedziwny miała sen w ciemnicy
W wigilią ranka, gdy jej krew popłynie.
Po więcej zapraszam na www.booksandbabies.pl
A w następnym wpisie podzielę się z Wami moją opinią o produktach Bio Czystość:-)
Nadesłane przez: Katarzyna z Booksandbabies.pl dnia 14-11-2014 11:17
Cześć! Na swoim blogu www.booksandbabies.pl i na www.familie.pl piszę nie tylko dzieciach, ale staram się także promować czytelnictwo i literaturę. Dużo miejsca poświęcam kobietom - mamom i nie-mamom, które mnie czymś inspirują. Dzisiaj chciałam Wam przedstawić historię sprzed 200 lat!
Karolina Wojnarowska. Pełna zagadek historia XIX-wiecznej pisarki, prekursorki pisarstwa kobiecego
Wiem o niej tak niewiele. 200 lat temu ręka księdza proboszcza niewyraźnie odnotowała na pożółkłej już karcie księgi parafialnej w Połomi fakt narodzin Karoliny Rylskiej: 14 listopada 1814 roku. Garść informacji przynosi Internet, nieco więcej artykuł o jej życiu i twórczości, jaki w 2013 roku ukazał się w „Roczniku Niebyleckim”. Dla mnie to i tak mało. Dużo więcej muszę sobie wyobrazić. Jak wyglądała Karolina z Rylskich Wojnarowska? Co lubiła czytać? Gdzie się kształciła? Czy swoje utwory spisywała w tajemnicy przed rodziną, ukradkiem zanurzając pióro w kałamarzu…? Dlaczego zmarła w tak młodym wieku?
Podobnych pytań jest wiele, ale najbardziej nurtuje mnie następujące: Dlaczego informacje o jednej z pierwszych kobiet w Polsce, które zaczęły publikować swoje utwory, są tak szczątkowe? O Karolinie z Rylskich Wojnarowskiej, urodzonej w Połomi k. Rzeszowa 14 listopada 1814 roku (jako data urodzin podawany jest także 4 listopada, ale wydaje mi się, że zapis z księgi parafialnej jest najbardziej wiarygodny) mówi się przecież, że była jedną z prekursorek polskiego pisarstwa kobiecego propagującego poglądy pedagogiczne na przełomie romantyzmu i pozytywizmu.
Dworskie dzieciństwo
Pisząc te słowa patrzę na leżący w mojej biblioteczce zabytkowy egzemplarz V tomu „Pierścionków babuni”, największego dzieła Wojnarowskiej. Piękne, staranne wydanie ze złoceniami z 1868 roku, nakładem księgarza Pawła Rhode w Lipsku (pierwsze wydanie miało miejsce w 1845 roku). Książka ma 146 lat i wcale nie wygląda na sfatygowaną. Poprzedni właściciele musieli o nią dbać; znalazłam ją na Allegro, kupiłam i dbam jak o najprawdziwszy skarb.
Kiedy odwracam głowę, mam w zasięgu wzroku okolicę, gdzie 200 lat temu Karolina - wtedy jeszcze Rylska - musiała się urodzić. Od porośniętego lasami wzgórza dzieli mnie około 2, może 3 kilometry. Antonina z Myszkowskich Rylska, żona Antoniego Rylskiego, ówczesnego właściciela Połomi, powiła swą jedyną córkę - Rylscy mieli jeszcze syna Leona - w cztery lata po ślubie, zapewne w dworze znajdującym się w przysiółku Gadajówka. Po dworze dziś nie ma śladu. Karolinie w przyjściu na świat w chłodny już listopadowy dzień prawdopodobnie pomagała miejscowa akuszerka lub któraś z kobiet sąsiadujących z dworem Rylskich.....
Po więcej zapraszam na www.booksandbabies.pl
Nadesłane przez: Katarzyna z Booksandbabies.pl dnia 07-11-2014 09:30
Cześć,
Kiedy przedwczoraj wróciłam do domu po pracy, czekała na mnie miła niespodzianka. Dzięki uprzejmości portalu Familie.pl otrzymałam do testowania produkty ufundowane przez BioCzystośćl www.bioczystosc.pl
Oto, co znalazłam w paczce:
Przyznaję się, że do testowań podchodzę nieco nieufnie i rzadko to robię, ale tym razem ucieszyłam się bardzo, kiedy otworzyłam paczuszkę. Znalazłam w niej chusteczki nawilżane, pieluchy oraz płyn do prania - wszystko ekologiczne, wolne od toksycznyuch chemikaliów! Nie są to "zwykłe" produkty dla dzieci, które można kupić w sklepie za rogiem, tylko wysokiej jakości, jak twierdzi producent, ale najważniejsze dla mnie jako mamy jest fakt, że są one ekologiczne i można je stosować także w przypadku dzieci alergicznych. Mój starszy syn był alergikiem i naprawdę dużo pieluch i chusteczek musiałam przetestować, zanim znalazłam te, które go nie uczulają.
Prezent od Familie.pl i BioCzystość.pl będę testować przede wszystkim na mojej 1,5-rocznej córeczce. Zobaczymy, jak jej skóra zareaguje. Niebawem podzielę się z Wami moją opinią. A może i Wy miałyście do czynienia z tymi produktami?
Pozdrawiam!