Dzisiaj z Krystiankiem byliśmy na kontroli i jak się okazało rozwój prawidłowy. Niedokrwistość zanikła na tyle,że wystarczy dokończyć te lekarstwa co mam w domu. Po przepuklinie pępkowej też prawie żadnego śladu, więc mam nadzieje, że dalej tak będzie
Narazie póki co dalej chodzimy na ćwiczenia, a teraz dojdzie jeszcze stymulacja.
Inna sprawa z Sebkiem. Nadal nnie chce mówić, a właściwie mówi tylko po swojemu, a tu zaraz trzy latka
. Na razie zajęcie (ćwiczenia i zajęcia ogólne) pomagają mu się uspokoić i zaczął wykonywać moje polecenia. Spróbuje załatwić mu jeszcze logopedę.