Witam.
Oto mój pomysł na wieczór panieński:
Jak powinien wyglądać wieczór panieński? To jest pytanie. Przede wszystkim powinien być owiany tajemnicą. Coś dla przyszłej panny młodej i coś dla uczestniczek.
Z dala od domu, codziennych spraw i szału przygotowań przedślubnych. Jedno jest pewne – taki wieczór musi być dla kobiet, które w nim są najważniejsze. Dyskoteka, spotkanie w lokalu? To już było. SPA? Większość wypadów tak się organizuje. Więc może zupełnie coś innego. Coś co jeszcze przez wiele czasu będzie spędzało sen z głów panów ciekawych tego jak wyglądał ten wieczór. Jako, że z założenia wieczór panieński ma być namiastką ostatnich chwil stanu przedmałżeńskiego musi być naszpikowanym tym co z małżeństwem nie ma nic wspólnego.
A z czym kojarzy się stan panieński? Z wolnością. Poczujcie więc wiatr we włosach. Wybierzcie się z koleżankami na wypad kładami. Trochę adrenaliny na pewno przyda się przed wieczorną zabawą. Postrzelajcie na strzelnicy do „facetów”. Niech wiedzą, że nie będzie tak łatwo. I że co jak co ale to kobiety żądzą. A wieczorem zaszalejcie przy dobrych trunkach, jedzeniu którego żadna z was nie musiała robić i muzyce. Jak chcecie zapalcie cygaro. A potem piszczcie kiedy jakiś żołnierz wjedzie kładem na imprezę by dla was zatańczyć. Wszystko jest dla ludzi. Zabawa również.
Życzę miłego wieczoru panieńskiego tym wszystkim paniom dla których ten dzień jest jeszcze przed. Bawcie się tak by nigdy później nie żałować – tego, że się nie miało fantastycznego panieńskiego.