Blog Barbary CałyKategorie: Żyj chwilą Liczba wpisów: 5, liczba wizyt: 34518 |
Nadesłane przez: Barbara Cały dnia 02-02-2010 13:37
Początek Nowego Roku skłania wszystkich do podsumowań nowego, jak i planów czy postanowień na nadchodzący.
Wspominam więc co ciekawego wydarzyło się w moim, minionym 2009- tym.
Styczeń- WOŚP w Olsztynie przy współpracy z TVP Olsztyn.
Tydzień przed finałem zabieram się do pracy przy transparencie, na którym będzie widniał napis: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Olsztyn 2009. Codziennie powstają kolejne litery metodą filet.
Po pracowitej nocy zjawiam się na Targu Rybnym i ruszamy. Wraz z Ewą Cichocką, Ireną Telesz i innymi znanymi osobami z Olsztyna zmarzniętymi dłońmi łączymy elementy transparentu. Wieczorem prawie 15- sto metrowe dzieło olsztynianie dumnie prezentują tworząc półkrąg.
Luty- Dzień przed walentynkami na zaproszenie TVP1 w towarzystwie pięknych modelek jadę do Warszawy, by wziąć udział w programie Dzień Dobry w Sobotę.
Dziewczyny w koronkowych sukniach prezentowały się zachwycająco. Podczas programu powstają pierwsze elementy do pamiątkowej sukni o imieniu Abonament (wiadomo dlaczego...)
Wracam z Warszawy obdarowana olbrzymim bukietem kolorowych tulipanów.
Marzec- ,, Kopernik była Kobietą"- to festiwal, który odbył się w marcu w olsztynie. Uwięczeniem tego wydarzenia był pokaz mody- ale jaki!
Modelki z uniwersytetu Trzeciego wieku z wielką klasą prezentowały suknie koronkowe w olsztyńskim M. O. K.- u.
Czerwiec- By powitać wakacje na Warmii i Mazurach jadę z moimi modelkami do Iławy.
Troche niespokojna, gdyż całą noc lało. Ranek jednak wita nas promieniami słońca, a od załogi ,, Kawy czy Herbaty" emanuje ciepło. Krótka prezentacja letniej kolekcji na molo, a po programie wspólna fotografia ze Stanisławem Mikulskim.
Moja dusza niespokojna. Jej odzwierciedleniem sa kolejne kolekcje. Zbliża się czas wyborów ,, Miss Polonia Warmii i Mazur". Wyobrażając sobię taflę spokojnego jeziora Czos, specjalnie na tę okazję tworzę suknię.
Jeszcze nie gotowa, a ja już widzę, jak piękna dziewczyna delikatnie przemieszczając się po scenie daje obraz cudownej urody kwiatu.
By efekt mojej pracy był zauważony zapraszam do współpracy żywioły- słońcę, wodę i wiatr.
Wytyczam im niezwykłe zadanie.
Promienie słońca padające na spokojne lustro jeziora odbijają swój blask w błyszczących elementach sukni, a letni wiatr podczas poruszania się pięknej modelki sprawia, iż suknia wiruje. Sprawia to wrażenie rozchylających się płatków lilji.
Cel osiągnięty, jestem spełniona.
Jak cudownie być szczęśliwym. Pracujesz, tworzysz, a twoim największym pragnieniem jest przekazać innym ludziom to, co czujesz. Gdy po pokazie widzę iskrę w oczach widzów czuję, że osiągnęłam cel. Ruszam do Ełku. poraz pierwszy odbywają się tam wybory Miss Ziemii Ełckiej. Dziewczyny są piękne i stwierdzam, że posiadają najpiękniejsze nogi na Mazurach. Na scenie pojawiają się w czarnych kreacjach. Widok był niesamowity. Po raz pierwszy pokazałam kilkanaście czarnych sukien jednocześnie. Jest to nielada wyzwanie, ponieważ przedstawiana była forma i faktura wzoru. Zdecydowanie łatwiej jest wyeksponować piękno kobiety kolorem. Takie jest moje zdanie, może się mylę? Następnie prezentacja letniej kolekcji. Dsłownie kolorowy zawrót głowy! Na czarnym tle sceny oczy widzów zdane są na podziwianie ferii barw. Sierpień- Otrzymałam zaproszenie od pana starosty kętrzyńskiego, by uświetnić pierwsze w historii festiwalu bratnich miast Kętrzyna Równianka wybory miss. Na rynku w Reszlu ukwiecona scena a na niej dziewczyny z rosji, litwy, polski... Kolejne ciekawe doświadczenie w mojej twórczości. Widownia rewelacyjnie reaguje na każdy występ dziewczyn. To kolejny mały sukces. Podziękowania od pana starosty Kętrzyna, pana burmistrza Reszla, gromkie brawa widzów, uściski dziewczyn. Co może mieć większą wartość? Grudzień- Przygotowuję przegląd twórczości artystycznej. Tradycją stało się, że grudzień jest podsumowaniem całego dorobku artystycznego. Tym razem pokaz organizuję w CEiIK- u. Dobrze, że otoczona jestem wspaniałymi ludźmi, którzy doceniają moją twórczość i zawsze służą pomocą. To są prawdziwi przyjaciele! Pokaz pod hasłem Mazury Cud Natury wspiera Wojewódzki Urząd Marszałkowski w Olsztynie, Starostwo Powiatwe Olsztyn, Teatr im.Stefana Jaracza, CEiIK oraz wiele firm olsztynskich. Dziewczyny z wielką radością przyjeżdżają z zakątków Warmi, Mazur, Poznania, Torunia. Cóż za wspaniała atmosfera! Ciężka praca, mierzenie, pruby, ale radość z ponownego spotkania. Dziękuję wszystkim serdecznie. Marta Zieniewicz, finalistka Miss Polonia 2006 jest mi wierna od czterech lat. Jej pomoc jest nieoceniona. Wreszcie wybiła godzina pokazu. W garderobach ruch niesamwity. Zza drzwi słyszę reakcje publiczności, gromkie brawa, WOW! Finał! Delikatne dźwięki utworu Louis'a Amstronga, lekka mgła a z niej wyłaniają się przyodziane w biel piękne dziewczyny. Każda zdmuchuje w stronę publiczności srebrny pył z swojej dłoni. Wreszcie pojawia się piękna modelka w sukni Mazury Cud Natury zrobionej specjalnie na tę okazję. Misternie utkany gorset swą baskinką oplata biodra. Niżej pojwiają się tiulowe fale spokojnego jeziora, by na tyle ukazać lustro mazurskiego strumyka goszczącego śnieżnobiałe lilje. Kwintesencja piękna przyrody połączona z delikatnością i urodą modelki! Białe konfetti spadają na głowy dziewczyn, a Te kierują swój wzrok ku niebu. Tak w skrucie minął 2009 rok. Co przyniesie kolejny? Myślę, że będzie bardziej twórczy od minionego.
Nadesłane przez: Barbara Cały dnia 30-12-2009 13:46