O tym i owymKategorie: Zainteresowania Liczba wpisów: 134, liczba wizyt: 558960 |
Nadesłane przez: Ulinka dnia 17-08-2010 13:03
Patrzę w lustro i załamuję ręce. Nowe zmarszczki i cellulitis przyprawiają mnie o palpitację serca. Koniecznie muszę schudnąć, mówię sobie po raz kolejny. Czy jest kobieta, która nie chce być piękna? – zadaję sobie pytanie. Nie znam takiej, nawet jeśli się do tego nie przyznaje.
Każda z nas robi wiele, aby dobrze wyglądać. Kupujemy drogie kosmetyki, modne ubrania, biżuterię, wyciskamy ostatnie poty w klubach fitness, odwiedzamy salony urody, spa. Niektóre z nas są nawet gotowe poddać się operacji plastycznej, aby pozbyć się najgorszych w naszym mniemaniu mankamentów urody. Na drobniejsze zabiegi, jak korekta nosa lub powiek, czy likwidacja zmarszczek dzięki botoksowi, czy kwasowi hialuronowemu, mogą sobie już pozwolić przeciętnie zarabiające kobiety. Mimo to, ciągle jesteśmy niezadowolone, gdy patrzymy w lustro. Tak naprawdę wyglądamy lepiej, niż nam się wydaje.
Co właściwie dzieje się z nami kobietami? Czy naprawdę nie ma choć jednej, która byłaby całkowicie zadowolona ze swojego ciała? Co z naszym poczuciem własnej wartości w kwestii wyglądu?
To prawda, że w naszym społeczeństwie uroda odgrywa ważniejszą rolę niż kiedykolwiek wcześniej, a największy sukces osiąga ta, która wygląda najlepiej, która najbardziej zadbała o swój wizerunek i wygląd zewnętrzny. Odpowiednie wymiary, odpowiedni makijaż i odpowiedni strój to dziś obowiązek. Nie bez znaczenia jest tu rola mediów, które lansują obowiązujący dziś kanon urody.
Mimo to, nie dajmy się zwariować, nie ma perfekcyjnych ludzi. Im więcej będziemy mieć szacunku i dystansu do siebie, tym będziemy czuć się piękniejsze, i tym ładniejsze wydamy się innym. Łatwo powiedzieć...
Nadesłane przez: Ulinka dnia 15-08-2010 12:55
Nadesłane przez: Ulinka dnia 11-08-2010 23:24
Wszystkie media rozpisywały się dziś o tysiącu dniach rządów koalicji PO – PSL. Przypominano program wyborczy, odnoszono się do expose Donalda Tuska, w którym złożył 125 obietnic i analizowano ich realizację. Wypadła ona mizernie, większość obietnic okazała się czystą propagandą.
Brak reformy finansów publicznych, , podwyżka VAT na paliwa, prąd, gaz, skutkować będzie podwyżkami cen żywności, a tym samym obniżeniem stopy życiowej Polaków, najbardziej tych najuboższych, nie obniżono deficytu budżetowego, bezrobocie nie spadło do 10%, nie ma okręgów jednomandatowych, nie przeprowadzono reformy KRUS, nie zbudowano autostrad itd, itd…
Mimo to notowania rządu są wciąż wysokie...