Na plazmowym ekranie

Blogi » Na plazmowym ekranie

Bartt

Blogi

	lis 2024 2009-08 2009-09 2010-01 2010-02
Mo	Tu	We	Th	Fr	Sa	Su
				1	2	3
4	5	6	7	8	9	10
11	12	13	14	15	16	17
18	19	20	21	22	23	24
25	26	27	28	29	30

Kategorie: Film i Telewizja

Liczba wpisów: 13, liczba wizyt: 68949

JAG - Wojskowe Biuro Śledcze

Nadesłane przez: Bartt dnia 30-08-2009 21:20

Wojsko, okręty, lotniskowce, łodzie podwodne, myśliwce, walki powietrzne, żołnierze... marzenia nastolatka. Pamiętam, że kiedyś koniami nie mozna mnie było sprzed TV odciągnąć, gdy zaczynał się kolejny odcinek JAG.
Fakt, większość opisywanych wydarzeń i historii to bajki, bo główny bohater nawet z najwiekszych opresji wychodziło cało, zazwyczaj z piękną kobietą u boku. Zło zawsze było ukarane, dobro zwyciężało... Pamiętam, że chciałem później wstąpić do Marynarki Wojennej RP. Nawet sprawdzałem, co będę musiał zrobić, żeby dopiąć swego... ale później mi się pozmieniało. Całe szczęście... chociaż zamiłowanie do prawa pozostało. I całe szczęście ;)

komentarze[0] przejdź do wpisu Zamknij
Crime Scene Investigation

Nadesłane przez: Bartt dnia 27-08-2009 15:31

CSI: Kryminalne Zagadki. Z całej serii najbardziej lubię CSI: Las Vegas. Obejrzałem wszystkie odcinki.
Ten serial, mimo że często przedstawia bajkowe metody prowadzenia śledztwa, zmotywował mnie do pogłebiania wiedzy z zakresu kryminologii i kryminalistyki. Na IV roku również medycyny sądowej. Stojąc pół dnia w trakcie moich praktyk nad stołem sekcyjnym w prosektorium czułem się trochę jak bohaterowie wspomnianej produkcji. Ale nie było tak różowo jak w filmie. Dochodzenie do prawdy, ściganie przestępcy, wyjaśnienie śmierci niewinnych osób to w dużej mierze praca przy aktach, dokumentach i komputerze... i bez błysku fleszy. Kto wiem, może jeszcze pójdę tą drogą i kiedyś będę siedział na karku najgroźniejszym przestępcom ;)

komentarze [1] przejdź do wpisu Zamknij
Na mój znak, rozpętać piekło....

Nadesłane przez: Bartt dnia 25-08-2009 13:21

Tymi słowami generał Maximus rozpoczął bitwę rzymskich legionów z Galami. Bitwę krwawą, zaciętą i zwycięską dla Rzymian. Bitwę, której konsekwencje zmieniły na zawsze życie głównego bohatera. Ten film jest uzupełnieniem mojej Wielkiej Trójki - zaraz po Braveheart i Adwokacie Diabła. Co on w sobie ma? Po pierwsze pokazuje Rzym. A ja jestem zafascynowany starożytnością. Tamta epoka była niesamowita, człowiek był zaledwie cząstką niezbadanego Świata. Prawo jakie wykształcili Rzymianie po dziś dzień stanowi fundament wielu systemów prawnych Europy. Co jeszcze? Postać Maximusa. Gość jest rewelacyjny. Nie jest jak chorągiewka na wietrze, nie zmienia poglądów jak mu wygodnie... trwa przy swoich przekonaniach nawet, gdy grozi mu śmierć. Jest odważny i konsekwentnie dąży do celu. Na Oscara zasługuje scena, w której Maximus po walce gladiatorów odpowiada na pytania butnego, samozwańczego cesarza:
My name is Maximus Decimus Meridius, Comandor the armys of the north, general the vielents legions, the loyal servat to the truth emparor Marcus Aurelius. Father to a murdered son, husband to a murdered wife. And I will have my vengance.. in this life or the next.
W jednej chwili cała pewność, siła i władza cesarza runęła jak zamek z kart. Oto zwykły niewolnik, gladiator rzucił PRAWDĄ wyzwanie władzy. I wygrał. Wygrał, bo był wierny swoim zasadom, bo nie bał się poświęcić życia dla prawdy...

komentarze [6] przejdź do wpisu Zamknij

<- 1 2 3 4 5 ->

Na plazmowym ekranie - Blog

Blogi

Na plazmowym ekranie

JAG - Wojskowe Biuro Śledcze

Crime Scene Investigation

Na mój znak, rozpętać piekło....