Uchwycone chwileKategorie: Żyj chwilą Liczba wpisów: 25, liczba wizyt: 59293 |
Nadesłane przez: dagmaruffka 01-06-2014 17:30
Przychodzi taki czas, kiedy trzeba się ustatkować, dorosnąć, założyć rodzinę. Od etapu narzeczeństwa robisz krok dalej - postanawiasz wspólnie z ukochanym, że zostaniecie małżeństwem. Oboje boicie się przyszłości i tego jak będzie wyglądał Wasz związek po ślubie, ale.. kochacie się - a to jest najważniejsze.
Data ustalona, sala zamówiona, zaproszenia wysłane.. przygotowania idą pełną parą - Ty cieszysz się, że wszystko tak sprawnie idzie, ale w głębi duszy masz obawy. Boisz się pomyłki podczas przysięgi małżeńskiej, tego oby cała impreza weselna wyszła prawidłowo, o pierwszy taniec - czy czasami nie pomylicie kroków.. Głupstwa - wiem, ale.. obawy są wielkie, czym bliżej tego najpiękniejszego dnia, tym masz większy stres. Ale wystarczy spojrzenie na tego Jedynego - wszystko mija w jednej chwili. Nie tylko serce się raduje, ale i na ustach też widać uśmiech. Dotyk, pocałunek, przytulenie - cały stres mija, wszystkie obawy gdzieś uciekają. Masz wrażenie, że z Nim możesz przenosić góry i że wszystko to co zaplanujecie uda się w 100%.
Uwierz mi - tak właśnie jest! Kiedy się kogoś kocha, wszystko staje się możliwe i łatwe.
Najpiękniejsza jest myśl, że już za chwilę będzie się żoną. Nie dziewczyną, nie narzeczoną, ale ŻONĄ ! Zaczniemy tworzyć rodzinę, będziemy mieć wspólne nazwisko, staniemy się jednością. Wciąż nie mogę się do tego przyzwyczaić - do tej myśli, że słowo 'narzeczona' zamieni się w 'żona'.
Patrząc na sukienkę ślubną albo na obrączki - nie mogę doczekać się tego dnia. Dnia, w którym stanę się Panią R. Wieczorami leżąc w łóżku wyobrażam sobie ten dzień, jego zachwyt w oczach jak ujrzy mnie w sukience ślubnej. Teraz widzę błysk w jego oczach, gdy rozmawiamy o ślubie, a co to będzie później..?!
Mam nadzieję, że wszystko pójdzie tak sprawnie jak sobie wymarzyliśmy. Mam nadzieję, że nic i nikt nie zepsuje tego wspaniałego dnia, na który czekaliśmy od dawna.