Ciemiączko
Główka noworodka jest dość duża. By zdołała przecisnąć się przez kanał rodny, natura wymyśliła sprytną sztuczkę: kości czaszki maleństwa nie są zrośnięte. Łączy je mocna, elastyczna tkanka, co sprawia, że mogą się do siebie zbliżyć i tym samym dopasować do wąskiej drogi na świat. "Puste" miejsca pomiędzy kośćmi to właśnie ciemiączka.
Jak wyglądają ciemiączka?
Przednie ma kształt rombu, tylne, znacznie mniejsze – trójkąta. Ich wielkość jest sprawą indywidualną. Przednie ma najczęściej dwa na dwa centymetry, ale może być większe lub mniejsze (od jednego do czterech centymetrów). Tylne ma około centymetra. Oba z czasem stopniowo zarastają, ale tylne może być zarośnięte już w chwili urodzenia.
Czy mózg pod ciemiączkiem jest bezpieczny?
Tak. Choć to, że tuż pod ciemiączkiem jest nieosłonięty czaszką mózg, może działać na wyobraźnię. Nie martw się, nie uszkodzisz go podczas czesania, zakładania czapki czy mycia maluszkowi główki. Wbrew pozorom tkanka, która je wypełnia, jest bardzo mocna i sprężysta, co oczywiście nie oznacza, że można to miejsce bezkarnie uciskać.
Dlaczego ciemiączko nie zawsze wygląda tak samo?
Przednie ciemiączko jest lekko zapadnięte. Podczas płaczu może się trochę uwypuklać. Jeśli jednak robi się twarde i wypukłe, gdy malec nie płacze (np. podczas gorączki), trzeba skontaktować się z lekarzem, bo to może świadczyć o wzroście ciśnienia wewnątrz główki. Mocno wklęsłe ciemiączko może być z kolei sygnałem dużego odwodnienia (inne objawy to suche, spierzchnięte usta, sucha pieluszka) – to także wymaga kontaktu z lekarzem. I to błyskawicznego, bo odwodnienie jest dla niemowląt groźne.
Odniesienia:
polki.pl
Hasło dodane 2010-05-15 22:27:57 przez
alanml