Tradycja nakazuje, aby Młodą Parę tuż przed ślubem (kościelnym) pobłogosławili na nową drogę życia rodzice, a często także dziadkowie. Zwyczaj ten obecnie traci na znaczeniu i nie przez wszystkich jest praktykowany, ale dla wielu ludzi nadal ma duże znaczenie i są tacy, którzy nie wyobrażają sobie bez wcześniejszego pobłogosławienia swojego ślubu. Przed moim ślubem również miało miejsce błogosławieństwo rodziców.
Błogosławieństwo odbywa się zwykle tuz przed wyjazdem do kościoła w domu Panny Młodej, skąd wyruszają Młodzi i weselnicy. Przyjęło się, ze Młoda Para klęka przed rodzicami, a Ci po kolei podchodzą do nich i błogosławią, czyniąc znak krzyża na ich czołach, składając życzenia na nową drogę życia / wygłaszając ustaloną wcześniej formułę błogosławieństwa i serdecznie całując. Czasami błogosławieństwu towarzyszy także pokropienie Młodej Pary wodą święconą, podanie im krzyża do ucałowania, zapalenie świec chrzcielnych przewiązanych białą wstążeczka symbolizującą zaślubiny. Według tradycji narzeczeni najpierw powinni podziękować rodzicom za trud wychowania i poprosić o błogosławieństwo, jednak obecnie różnie się to przedstawia. U nas były życzenia każdego z rodziców od serca, bez wyuczonej formułki, ucałowanie krzyża i pokropienie wodą święconą. Klęczeliśmy przed rodzicami. Było trochę zmieszania, sporo wzruszenia i kilka łez. Dla nas to była nieodłączna część całej ceremonii przedślubnej i bardzo ważna.
Dlaczego błogosławieństwo ma takie znaczenie i przez wiele rodzin nadal jest kontynuowane jako nierozłączna część przygotowań do zaślubin? Otóż błogosławieństwo rodziców jest symbolicznym zaakceptowaniem związku ich dzieci , jak również gestem „przekazania” dziecka jego partnerowi / partnerce, gestem „wypuszczenia dziecka spod skrzydeł”. Ważne jest również znaczenie religijne, związane z symbolami i przebiegiem błogosławieństwa: krzyżem, wodą święconą, formułą błogosławieństwa, która u niektórych rodziców przybiera niemal formę modlitwy za szczęście dzieci. Z tą symboliką religijna wiąże się też fakt odchodzenia od błogosławieństwa przez pary zawierające ślub cywilny, niewierzące. Błogosławieństwo jednak nie musi równać się symbolice chrześcijańskiej. Może ono przybrać formę życzeń od rodziców dla Młodej pary, wskazówek na nową drogę życia i może być udzielane zupełnie bez związku z wyznaniem i rodzajem ślubu. Warto o tym pamiętać.
Kwestię błogosławieństwa warto omówić przed dniem ślubu i ustalić, czy ono będzie i w jakiej formie, aby zaoszczędzić sobie i rodzicom pospiechu i niepotrzebnego stresu, a uczynić ten gest wyjątkowym i ważnym dla całej rodziny.
Odniesienia:
www.slub-wesele.com www.we-dwoje.pl
Nie masz konta? Zaloguj się, aby dzielić się z innymi swoją wiedzą.