Oto moja wersja pierogów ruskich, któe zawsze wychodzą.
Najpierw gotuję ziemniaki, a na maśle podsmażam cebulę pokrojoną w kostkę aż się zeszkli.
Potem mielę w maszynce ser biały, ziemniaki i cebulkę i ten farz doprawiam solą i pieprzem.
Wiem, że są osoby, które do tego farszu ścierają żółty ser, ale ja za tym nie przepadam.
Potem wyrabiam ciasto.
Najpierw z mąki robię, dołek ala wulkanik do niego daję olej i szczyptę soli, a potem nożem zarabiam ciasto dolewając z kubka wrzątek. Gdy mniej więcej skłądniki są połączone ręcznie zagniatam, wałkuję i wykrawam szklanką kółka z ciasta.
Łyżką nakładam farsz, a aby ciasto się dobrze sklejało palce za każdym razem wkładam w mąkę i po sklejeniu tak samo robię z całym powstałym pierożkiem.
Aby powstała falbanka z brzegu wystarczy zgniatając palcami rant robić półskręt np zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
Mnie to zabiera 45min czasu i wtedy powstaje około 30 pierożków.
Smacznego!
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Dodaj pierwszy!
Zaloguj się, aby zamieścić komentarz.