Spód:
175g czekoladowych ciastek lub pełnoziarnistych i 100g pokruszonej czekolady
70-90g miękkiego masła
Masa serowa:
500 g twarogu typu quark
500 g sera mascarpone
1 opakowanie budyniu waniliowego (około 40g)
1 szklanka cukru
5 jajek
80 ml śmietanki kremówki
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
180 g malin
Poza tym:
5 łyżeczek dżemu malinowego na wierzch (niekoniecznie)
Piekarnik podgrzać do 190 stopni.
Ciasteczka bardzo drobno pokruszyć, dodać masło i całość szybko wymieszać, aż powstanie kruszonka. Formę do tarty o średnicy 24cm wyłożyć ciastem, lekko ugniatając, aby spód się dobrze trzymał. Wstawić do nagrzanego piekarnika i podpiec przez koło 10 minut. Następnie wyjąć z piekarnika i przestudzić.
W misce umieścić twaróg i mascarpone oraz mąkę i ucierać mikserem przez około 3 minuty, aż masa stanie się gładka. Po trochu dodawać cukier, cały czas delikatnie mieszając. Po jednym dodawać jajka mieszając po każdym, aż się połączy z masą twarogową. Dodać śmietanę i ekstrakt z wanilii i wymieszać.
Temperaturę w piekarniku obniżyć do 180 stopni.
Na podpieczony spód wylać połowę masy, wyłożyć maliny i zalać pozostałym ciastem. Na wierzch wyłożyć łyżeczką dżem. Formę wstawić do większego naczynia wypełnionego gorącą wodą np. głębszą blachę (tortownica powinna być przykryta wodą do mniej więcej połowy) i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec około 20 minut, po czym obniżyć temperaturę do 130 stopni i piec sernik przez około 80-90 minut. Pozostawić ciasto w zamkniętym piekarniku, a po tym czasie uchylić drzwiczki piekarnika i odczekać 15 minut, po czym wyjąć sernik i ostudzić nie otwierając formy. Ostudzony sernik wyjąć z formy i najlepiej wstawić go jeszcze na godzinę do lodówki, aby bardziej stężał, ponieważ jest bardzo delikatny.