0,250 kg bialej fasoli
0,200 kg wędzonego prawdziwie i w miarę chudego boczku
0,200 kd dobrej kiełbasy ( lepiej dać mnie dobrej niż więcej taniej)
0,200 kg serdelków z drobiu ( 2 sztuki)
0,500 kg pieczarek
1 średnia cebula
przecier w kartonie
sól i pieprz ziołowy do smaku
Fasolę przepłukać i namoczyć na noc.
Przed gotowaniem wypłukać, włożyć do garnka i zalać wodą , dodać kostkę rosołową. Gotować do miękkości.
Boczek pokroić w grube kawałki i podsmażyć do wytopienia się tłuszczu, dodać pokrojoną w półtalarki kiełbasę, podsmażyć, dodać pokrojone w półtalarki serdelki i jeszcze troszkę podsmażyć. Dodać cebulę i pokrojone w talarki pieczarki. Poddusić aż puszczą sok i jeszcze 15 minut.
Ugotowaną fasolę przecedzić przez sito nie wylewając wody. Dodać do kiełbasy. Dodać przecier, sól i pieprz.
Dolać wywaru z gotowania fasoli. Ja dodaję niewiele, bo moi lubią gęstą fasolkę.
Doprowadzić do zawrzenia i jeszcze troszkę podgotować. Wyłączyć i niech się przegryzie.
Podaję z bułką pszenną lub bagietką.
Smacznego!!!