Opublikowany przez: monika.g 2018-08-19 18:10:04
Autor zdjęcia/źródło: ząbkowanie, objawy ząbkowania @ freepic.diller / Freepik
Ząbkowanie chociaż cieszy rodziców to jednak przynosi dziecku dużo cierpienia. Maluch marudzi, płacze, często nie chce jeść, czasem gorączkuje i ma biegunkę. Dziąsełka bolą i swędzą tak, że malec wszystko gryzie, ale trafiając na zbyt twardy materiał podrażnia dziąsła i płacze przy tym jeszcze bardziej. Dla rodzica to również ciężki czas. Chcemy pomóc swojemu maleństwu i ulżyć mu w cierpieniach, ale często nie wiemy jak. Istnieje kilka sprawdzonych i prostych sposobów na bolesne ząbkowanie.
Rodzicom trudno jest określić czy ich dziecko już ząbkuje dopóki nie zauważą pierwszego przebijającego się przez dziąsełka ząbka. Jednak samo ząbkowanie zaczyna się dużo wcześniej. Zawiązki zębów pojawiają się już w życiu płodowym. Gdy maluch ma kilka miesięcy, zazwyczaj po 3-4 miesiącu ząbki zaczynają się przesuwać ku górze i powoli przebijać się przez dziąsła. Może to trwać kilka tygodni. U każdego dziecka pierwszy ząbek może pojawić się w innym wieku. Zazwyczaj jest to dość rozległy przedział od 3 do 12 miesiąca życia. Pełny komplet 20 ząbków mlecznych maluch zdobywa do 2 roku życia.
Gdy u dziecka zaczyna się ząbkowanie to na kilka tygodni wcześniej zaczyna ono intensywnie się ślinić i wkładać rączki do buzi. Również inne przedmioty trafiają od razu do buzi malucha, który czując swędzenie i mrowienie próbuje sobie w ten sposób ulżyć. Objawy ząbkowania to również rozpulchnione, zaczerwienione i obrzmiałe dziąsła. Kiedy ząbek wreszcie przebije się przez dziąsło i jest go już widać dziecko odczuwa wreszcie ulgę. Jest ona niestety chwilowa, bo za moment zaczyna rosnąć kolejny ząbek. Ząbki u niemowlaka pojawiają się parami – dolne jedynki, górne jedynki, dolne siekacze itd. (niekoniecznie w tej kolejności). Mogą wychodzić równocześnie lub w niewielkich odstępach czasu.
Dla nas rodziców również jest to trudny czas. Ząbkujący maluch bywa bardzo uciążliwy, a ciągłe marudzenie i gryzienie wszystkiego staje się nieznośne. Dlatego szczególnie ważne jest, aby mimo wszystko mieć do dziecka cierpliwość i w tym trudnym dla niego czasie okazywać mu swoją miłość i wsparcie. Przytulaj więc malucha jak najczęściej, całuj i baw się z nim. To da mu nie tylko poczucie bezpieczeństwa i wsparcia, ale również odwróci uwagę od bólu, a także wyciszy i uspokoi.
Sanie uspokaja dziecko i przynosi ulgę w bólu. Najbardziej kojące jest dla malucha ssanie piersi mamy, gdy może się w tym czasie w nią wtulić i wyciszyć. Jeśli nie karmisz już piersią równie dobrze zadziała podawanie dziecku butelki. W czasie ząbkowania maluch czasami nie ma apetytu warto więc dawać mu w tym czasie dużo płynów i mleka. Między karmieniami można dawać dziecku do ssania smoczek, oczywiście nie za często, aby maluch się od niego nie uzależnił. Każdy rodzaj ssania zadziała na dziecko kojąco, a to w tym momencie jest dla niego najważniejsze.
Najlepiej wykonać go palcem wskazującym zwilżonym wodą lub nałożyć na niego wilgotny gazik. Oczywiście przed zabiegiem umyj dokładnie ręce. Wykonuj koliste ruchy po dziąsłach malucha. Do masażu możesz też użyć silikonowej miękkiej szczoteczki nakładanej na palec. Nie rób jednak nic na siłę, jeśli dziecku nie podoba się taki masaż zrezygnuj z niego. Największą ulgę przynosi on, gdy dziecko swędzą lub mrowią dziąsła, jeśli jednak bardzo bolą to masując je możemy je jeszcze bardziej podrażniać.
Silikonowe, drewniane, wodne, kauczukowe – wybór gryzaków jest naprawdę duży. Dziecku nie każdy może pasować, dlatego najlepiej kupić na początek np. dwa rodzaje i wypróbować, który dziecku spodoba się najbardziej. Gryzak wodny to obowiązkowa pozycja. Schłodź go w lodówce i podaj dziecku. Chłód przyniesie maluchowi natychmiastową ulgę. Pamiętaj tylko, żeby nie wkładać go do zamrażarki, bo podanie zbyt zmrożonego gryzaka może podrażnić wrażliwe dziąsła, a nawet spowodować odmrożenie rączek lub buźki malucha.
Gryzaki maluch może podgryzać w ciągu dnia, co jednak gdy ból pojawia się w nocy i nie daje malcowi spać? Wybawieniem będzie wtedy żel na ząbkowanie. Stosuj łagodne żele chłodzące oraz zawierające nieduże dawki środka przeciwbólowego i przeciwzapalnego. Przeciskający się przez tkankę kostną ząbek może powodować stan zapalny i wywoływać podwyższoną temperaturę (do 38 st. C), dlatego żel zawierający substancje przeciwzapalne przyniesie dziecku natychmiastowe ukojenie.
Jeśli maluch je już stałe pokarmy dobrym sposobem na masowanie dziąseł i przy okazji zjedzenie czegoś treściwego jest podanie dziecku chrupek kukurydzianych lub zbożowych. Mogą to być też kawałki miękkich owoców takich jak banan czy brzoskwinia.
Herbatka z melisy uspokoi dziecko, a z rumianku zadziała antyseptycznie i przeciwzapalnie. Napary dawaj dziecku do picia, a zaparzonym rumiankiem możesz także przemywać dziąsełka. Natomiast herbatka z lipy pomoże w czasie gorączki, ponieważ działa napotnie.
Od pierwszych dni życia dziecka przemywałaś dziąsła malucha sterylnym gazikiem nasączonym wodą. Dzięki temu zabiegowi mimo, że maluch jeszcze nie miał zębów przyzwyczaiłaś go do ich mycia i wkładania czegoś do buzi. Nie będziesz więc miała problemu z myciem ząbków dziecka gdy już się pojawią. Od pierwszego wyrzniętego ząbka możesz już używać miękkiej, silikonowej szczoteczki nakładanej na palec i odrobiny pasty do zębów bez fluoru dla niemowląt. Nałóż jej ilość odpowiadającą wielkością ziarnku grochu. Pasta nie może mieć fluoru, ponieważ malec z pewnością ją zje, nie umie przecież jej wypluć, a nadmiar fluoru jest szkodliwy. W ten sposób już od początku kształtujesz u dziecka prawidłowy nawyk mycia zębów i zapobiegasz próchnicy.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
lenkaa 2021.07.08 13:05
A my się niestety męczymy strasznie. Dziękuję za świetny artykuł, będę próbować nowych sposobów. Jeśli chodzi o żel to my mamy gengigel ząbkowanie i z tego, co widzę po moim Jasiu rzeczywiście przynosi mu ulgę w bólu.
lenkaa 2021.07.08 13:05
A my się niestety męczymy strasznie. Dziękuję za świetny artykuł, będę próbować nowych sposobów. Jeśli chodzi o żel to my mamy gengigel ząbkowanie i z tego, co widzę po moim Jasiu rzeczywiście przynosi mu ulgę w bólu.
Stokrotka 2018.08.20 17:27
Ciężki to czas dla dziecka i ciężki dla mamy.. U nas poszły szybko.. nie było problemu..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.