Urzędy pracy w Polsce nie działają należycie, zbyt często przekazują bezrobotnych ośrodkom pomocy społecznej. Szczególnie często pozbywają się trudnych przypadków. Tam ich szanse na zatrudnienie spadają drastycznie – podaje PAP.
Procedura wykreślenia z urzędu pracy jest następująca: jeśli bezrobotny kilka razy odrzuci oferty pracy odpowiadające jego kwalifikacjom, musi sporządzić 6-miesięczny plan
Tymczasem pomoc społeczna nie ma możliwości aktywizować zawodowo takich osób, ponieważ nie dysponuje na to środkami .Wykreślanie bezrobotnych z rejestrów urzędów pracy poprawia statystyki; powoduje, że bezrobocie nie rośnie znacząco. Niestety, przy okazji część bezrobotnych na stałe usuwana jest z rynku pracy. Kontrakty, obligujące osobę bez pracy np. do dbania o dom i rodzinę, nie zachęcą jej do aktywności zawodowej – uważa ekspertka Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową prof. Irena Wóycicka.
Zdaniem ekspertki IBnGR szczególnie niepokojące jest to, że urzędy pracy wolą zajmować się tylko "łatwymi przypadkami". Jej zdaniem tych, którzy niechętnie przyjmują oferty poniżej swoich kompetencji, za niższą pensję czy dalej od miejsca zamieszkania, chcą się pozbyć. Nie spełniają tym samym swojej podstawowej roli, jaką jest aktywizacja zawodowa bezrobotnych. W efekcie osoby, które nie mają pracy już co najmniej rok, stanowią około połowy wszystkich zarejestrowanych w urzędach pracy.Pieniądze na szkolenie bezrobotnych, ich przekwalifikowywanie, pomoc w otwieraniu własnych firm
znajdują się bowiem w urzędach pracy. To one są odpowiedzialne za przywracania bezrobotnych na rynek pracy – zaznaczyła prof. Wóycicka.