Opublikowany przez:
Redakcja
2025-09-08 11:38:18
Autor zdjęcia/źródło: cookie_studio
Jeszcze kilkanaście lat temu pediatrzy radzili rodzicom, by z podawaniem dziecku jajek, mleka czy orzeszków poczekać. Często sugerowano, aby produkty potencjalnie alergizujące wprowadzać dopiero po 1 roku życia, a nawet po 2 urodzinach dziecka. Uważano wówczas, że młody organizm nie jest gotowy na kontakt z alergenami, a wcześniejsze podanie tych produktów może zwiększyć ryzyko wystąpienia alergii.
Przełom nastąpił w drugiej dekadzie XXI wieku, kiedy badania naukowe obaliły te założenia. W 2015 roku opublikowano przełomowe badanie LEAP (Learning Early About Peanut Allergy), które jednoznacznie wykazało, że im wcześniej dziecko ma kontakt z alergenem, tym mniejsze jest ryzyko wystąpienia alergii pokarmowej. Wyniki te zmieniły podejście lekarzy na całym świecie i zapoczątkowały nowe rekomendacje dotyczące rozszerzania diety niemowląt.
Od kilku lat rodzice słyszą już jednoznaczne zalecenia: nie ma powodu, by odwlekać wprowadzanie do jadłospisu dziecka takich produktów jak jajko, mleko czy orzeszki. Obecnie eksperci mówią jednym głosem – alergeny należy wprowadzać do diety tak samo, jak inne nowe produkty, zaczynając od około 6 miesiąca życia, kiedy maluch jest gotowy na rozszerzanie diety.
Najświeższe badania opublikowane na łamach Journal of Allergy and Clinical Immunology: In Practice ostatecznie potwierdzają słuszność zmian, jakie zaszły w zaleceniach dotyczących rozszerzania diety niemowląt. Naukowcy przeanalizowali dwie grupy dzieci. Pierwszą tworzyły maluchy urodzone w latach 2006–2014, których rodzice nie otrzymywali żadnych szczegółowych zaleceń żywieniowych i zgodnie z ówczesnymi wytycznymi odkładali w czasie wprowadzanie alergenów. Drugą grupę stanowiły dzieci urodzone w latach 2016–2022, których opiekunowie otrzymali już aktualne wytyczne i wprowadzali do diety takie produkty jak jajko, mleko czy orzeszki ziemne od początku rozszerzania diety dziecka. Wyniki okazały się bardzo obiecujące. Dzieci, które otrzymywały alergeny zgodnie z nowymi zaleceniami, czyli od około 6 miesiąca życia, miały:
5 razy mniejsze ryzyko alergii na orzeszki,
4 razy rzadziej diagnozowaną alergię na jajka,
blisko 5 razy rzadziej alergię na mleko krowie niż dzieci, u których opóźniano wprowadzanie tych produktów.
Badacze podkreślili przy tym ogromne znaczenie wsparcia, jakie powinni otrzymywać rodzice dzieci z grupy ryzyka. Naturalne obawy przed alergią sprawiają, że wielu rodziców woli zwlekać, choć nie jest to zgodne z aktualną wiedzą medyczną. Dlatego tak ważne jest, aby rodzice mieli dostęp do jasnych wytycznych oraz opieki pediatry czy alergologa, którzy krok po kroku wyjaśnią, jak bezpiecznie rozszerzać dietę dziecka.
Zgodnie z obowiązującymi zaleceniami produkty takie jak jajko, mleko czy orzeszki należy wprowadzać do diety dziecka w tym samym czasie co inne pokarmy, czyli po ukończeniu 6 miesiąca życia. W przypadku maluszków z grupy wysokiego ryzyka (np. z atopowym zapaleniem skóry lub obciążeniem rodzinnym w kierunku alergii) niektórzy eksperci zalecają rozważenie podania alergenów nawet nieco wcześniej (między 4 a 6 miesiącem życia) jednak wyłącznie po konsultacji z pediatrą lub alergologiem.
Najistotniejsza jest forma, w jakiej podajemy dziecku produkty alergizujące:
jajko – ugotowane na twardo, rozgniecione lub dodane w niewielkiej ilości do innego posiłku, np. zupki,
mleko krowie – nie powinno zastępować mleka matki ani mleka modyfikowanego, ale może pojawić się w jadłospisie w postaci jogurtu naturalnego, twarożku czy innych produktów mlecznych,
orzeszki ziemne – nie mogą być podane w całości ze względu na wysokie ryzyko zakrztuszenia się. Bezpieczną formą jest masło orzechowe dodane w niewielkiej ilości do kaszki lub musu owocowego.
Produkty potencjalnie alergizujące powinny być wprowadzane wyłącznie w ciągu dnia, gdy dziecko jest zdrowe i w dobrej formie. Dzięki temu rodzice mają możliwość spokojnej obserwacji reakcji i szybkiej interwencji w razie potrzeby. Wprowadzanie alergenów najlepiej przeprowadzać stopniowo i pojedynczo tak, aby w razie wystąpienia objawów było jasne, który produkt mógł je wywołać.
Jak widać, nie istnieją żadne medyczne przesłanki, które uzasadniałyby odsuwanie w czasie podawania dzieciom produktów potencjalnie alergizujących, nawet jeśli maluch ma zwiększone ryzyko rozwoju alergii. Najważniejsza pozostaje jednak odpowiednia edukacja rodziców, bo to oni muszą czuć się pewnie i bezpiecznie, rozszerzając dietę dziecka.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!