Woda z ogórków kiszonych – dlaczego warto ją pić

Pewna blogerka zdecydowała się na codzienne wypicie szklaneczki wody z kiszonych ogórków, a czas eksperymentu ustaliła na siedem dni. Początkowo czuła obrzydzenie i nie mogła się zmusić do przełknięcia płynu, ale już piątego dnia nie miała z tym trudności. Zauważyła, że drugiego dnia zniknęły jej skurcze miesiączkowe w brzuchu, zaś przez resztę dni, mimo intensywnych ćwiczeń sportowych, przestała odczuwać także skurcze w nogach. Dlaczego tak się stało?

Kiszone czy kwaszone

Te terminy powinny oznaczać to samo, ale niestety producenci żywności skwapliwie wykorzystują nazewnictwo do… wciśnięcia nam czegoś innego niż zamierzaliśmy kupić. O ile więc nie posiadasz własnych ogórków kiszonych, nie kupuj w sklepie kwaszonych… bo jest to produkt, który powstał w procesie innym niż naturalna fermentacja.

Różnica między kiszonym a kwaszonym ogórkiem, polega na tym, że ten drugi podczas procesu fermentacji został zalany roztworem kwasu sorbowego lub jego solami, kwasu benzoesowych lub jego solami i roztworem kwasu octowego. 

W ten sposób produkt został zabezpieczony przed rozwojem niepożądanej flory bakteryjnej, szybciej stał się gotowy do spożycia, ale jest znacznie mniej wartościowy. Natomiast ogórki kiszone, fermentują w sposób naturalny, bez ingerencji chemii.

Najcenniejsze składniki wody po ogórkach

Zbawienny wpływ płynu, w którym kisiły się ogórki, na nasze zdrowie jest znany od lat, od kilku pokoleń. Zapytaj babcię na jakie dolegliwości polecano kiedyś picie wody po ogórkach, a z pewnością okaże się, że pokrywa się to z wynikami współczesnych badań.

Właściwości probiotyczne – w naturalnym procesie fermentacji uczestniczą pożyteczne bakterie, których jak najwięcej powinniśmy mieć w naszych jelitach, gdyż działają na nie zbawiennie. Wspomagają w ten sposób naszą naturalną odporność.

Sok z ogórków wymieszany z octem i miodem zapobiega rozwojowi problemów z przewodem pokarmowym. Ponadto to usuwa toksyny i chroni przed grzybicami.

Może być doskonałym remedium na… kaca. Zawiera bowiem sporo wapnia, potasu, magnezu, cynku oraz żelaza, czyli tych mikroelementów, które wypłukał nam alkohol. Zresztą ma także spore dawki witamin z grupy B oraz witaminę C, A, E i K.

Pomaga schudnąć. Tak, to prawda, gdyż w wyniku fermentacji powstaje kwas mlekowy, a jego spożycie wspomaga metabolizm lipidów i glukozy w organizmie. Pijąc go regularnie, będziemy szybciej czuli się syci, pobudzeni i prędzej spalimy kalorie. Rewelacyjnie pomaga też pozbyć się nadmiaru wody z organizmu, czyli likwiduje obrzęki.

Od dawna woda po ogórkach jest polecana zamiast napojów izotonicznych. Trenerzy proponują wypicie ¼ szklanki soku trochę rozcieńczonej wodą. Pomaga to naszemu organizmowi pozbyć się toksyn i uzupełnić mikroelementy (także sód). Właśnie dlatego blogerka przestała odczuwać skurcze w mięśniach nóg po kilkudniowym, regularnym piciu wody po ogórkach.

Osobom chorym na cukrzycę, sok z ogórków kiszonych pomaga regulować poziom cukru, zwłaszcza w cukrzycy typu 2.

Na koniec dodamy jeszcze, że płyn ten ma właściwości odświeżające oddech (dzięki zawartości octu), zawiera przeciwutleniacze, które opóźniają starzenie i chronią przed chorobami… czas więc najwyższy na wyprawę do sklepu po zapas kiszonych ogórków!

ZOBACZ TAKŻE:

Naturalne antybiotyki, czyli co warto jeść zimą?>>