Opublikowany przez: Mama Julki 2010-07-24 11:34:59
Życie małego człowieczka pełne jest lęków. Czasami nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Wydawać by się mogło - ot, sielanka - tylko zabawa i radosć. A jednak naszym pociechom często towarzyszy strach. Ile dzieci i charakterów, tyle różnych lęków. Najczęściej są to lęki wytwarzane w wyobraźni malucha, ale to wcale nie znaczy, ze są mniej ważne, niż te realne. Dziecko zawsze powinno czuć w chwilach starchu wsparcie rodzica i jego zainteresowanie. To bardzo ważne!
Zanim przejdziemy do listy strachów, rozważmy jeszcze podstawowe pytanie: dlaczego dzieci się boją? Otóż często te wyimaginowane lęki są spowodowane najzwyczajniej w świecie małym doświadczeniem zyciowym i niewiedzą dziecka. Bo skąd niby dwulatek ma wiedzieć, ze czarownica w telewizyjnej bajce jest tylko "na niby" albo że w nocy jego pokoik jest nadal jego pokoikiem, a nie ciemnym i strasznym lasem (przecież jest ciemno i tego nie widać!)? W dodatku im bardziej rozwiniętą malec ma wyobraźnię, tym lęków moze być więcej!
Czego najczęsciej boją się dzieci i jak sobie z tymi strachami radzić?
Ciemność
To bez wątpienia numer 1 na liście dziecięcych lęków! Boją się jej maluchy w każdym wieku, a i dorośli niechetnie w ciemności przebywają! Maluszek wyobraża sobie, ze w ciemności czają się potwory, dzikie zwierzaki i najróżniejsze wymyślone stwory.
Jeśli Twój smyk boi się ciemności, nie pozostawiaj go ze strachem samego! Pozwól mu spać przy włączonej lampce lub zaproponuj spanie z ukochana maskotką. Jeżeli to konieczne, siedź z dzieckiem tak długo aż zaśnie lub zostaw otwarte drzwi od pokoju. Straj sie zapewnić dziecku maksimum poczucia bezpieczeństwa, a starszakowi cierpliwie tłumacz, ze ciemności nie trzeba się bać!
Cienie
To również częsty dziecięcy lęk. Maluszki zaczynają bac się cieni zwykle ok. drugiego roku życia. Mogą bać się własnego cienia (Dosyć zabawnie to brzmi, ale dla maluszka ten lęk może być naprawdę dokuczliwy!) albo cieni powstajacych np. wskutek włączonego po ciemku telewizora (Bała się go moja młodsza siostra!). Malec nie rozumie, skąd biora się cienie na ścianach czy suficie, a co gorsza w żaden sposób nie potrafią ich przepędzić!
Jeśli Twój szkrab boi się cieni, spróbuj go do nich przyzwyczaić - mozecie np. pobawić się w teatrzyk cieni i odgrywajac zabawne scenki, wytłumaczyć, skąd biora się cienie. Staraj sie też nie dopuszczać do sytuacji, kiedy cienie pojawiają sie np. przed snem, bo wtedy strach jest znacznie bardziej dojmujący.
Potwory i duchy
Potwory mogą być wszędzie: w szafie, pod łóżkiem, w piwnicy, w lesie.Podobnie wszelkie duchy i zjawy. Strach przed tymi wyimaginowanymi stworami bierze sie zwykle z kreskówek czy książek. Dziecko jest pewne, ze złe postaci z bajek, smoki czy czarownice, mogą sobie swój bajkowy świat opuścić i w każdej chwili przywędrować do jego pokoju!
Jak pomóc malcowi? Jeśli Twoje dziecko jest wrażliwe na tego typu lęki, lepiej ogranicz bajki, w których różne "potwory" występują! Niepotrzebnie wpływają one na wyobraźnię malucha i pobudzają lęk. Przyjdzie na nie czas później, gdy dziecko dorośnie już na tyle, aby odróżnić fikcję od rzeczywistości. Jeśli jednak kilkulatek nadal boi się potworów, spróbuj tłumaczyć dziecku, że świat bajek i wyobraźni nie przenika do rzeczywistości. dziecko w wieku szkolnym powinno już tę prawidłowość zrozumieć.
Koszmary
Któż z nas lubi złe sny? To uczucie realności, które często im towarzyszy, niemoc zbudzenia sie, bezskuteczne wzywanie we śnie pomocy... Dzieci odczuwają lęk przed koszmarami kilkakroć bardziej niz dorośli! Podobnie, jak w przypadku bajek, nie są w stanie zrozumieć, że sny nie dzieją sie naprawdę.
Ważne, abyś była przy malcu, kiedy obudzi się w nocy z krzykiem. Uspokój smyka, utul i siedź przy nim tak długo, aż zaśnie. Czas na rozmowę o tym, co strasznego mu sie przyśniło, będzie rano. Lepiej nie roztrząsać tego w nocy, gdyż dziecko sie rozbudzi i będzie miało kłopoty z zaśnięciem. A jeśli następnego dnai maluch nie bedzie swojego snu pamiętał, nie wracaj do tego. Starszemu dziecku oczywiście tłumacz, iż sny nie przenikają do rzeczywistości. Dbaj o spokojna i bezpieczną atmosferę przed snaem, aby dziecko nie bało się zamknąć oczu i nie kojarzyło sobie snu wyłącznie z koszmarami.
Obcy
Obcych ludzi zaczyna się bać już 8-9. miesięczny brzdąc.Objawia się to płaczem, krzyiem na widok obcej osoby, wtulaniem sie w rodziców i niechęcia blizszego kontaktu. Ten lęk jest normalnym objawem przywiązania do bliskich i dojrzałości dziecka, które uczy się odróżniać obcych od swoich. Bywa jednak kłopotliwy, kiedy maluch urządza sceny na widok listonosza czy ekspedientki, dlatego ważne jest, aby dziecko miało zapewnione poczucie bezpieczeństwa, aczkolwiek stopniowo było przyzwyczajane do obecnośći różnych osób, nie tylko z rodziny.
To przecież rodzina jest pierwszym stadium życia społecznego, dlatego też na barkach rodziców spoczywa obowiązek zaznajomienia dziecka z regułami zycia wśród ludzi.
Hałas
W tej grupie strachów znajduje się zarówno burza, wiatr, odgłos jadącego pociągu czy tramwaju, sygnał karetki etc. Najgorsze dla kilkulatka jest to, co słychać, choć tego nie widać! Nasuwa sie pytanie: Co wydaje ten odgłos? Skąd on się wziął? Wtedy konieczne jest żmudne tłumaczenie rodziców i mnóstwo cierpliwości!
Oczywiście jeśli grzmot czy wichura nadejdą w nocy, nie obejdzie się bez uspokojenia maluszka. Można mu wtedy pozwolić spać z rodzicami w jednym łóżku, w drodze wyjątku.
Lekarz, fryzjer.
Strach przed lekarzem czy fryzjerem wiąże się po części z lękiem przed obcymi, aczkolwiek także przed czynnosciami, jakie obaj wykonują. Fryzjer - osobnik z ostrymi nożyczkami w dłoni - czyż nie moze nimi zrobic krzywdy? Podobnie lekarz - wkłada do buzi patyczek, którym malec się krztusi, dotyka lodowatym stetoskopem, a nie daj Boże, kłuje strzykawką! - jak tu się nie bać?
Wiadomo, ze wizyty u lekarza czy fryzjera są konieczne, dlatego trzeba malca z jego lękami oswoić. Wybieraj sympatycznego lekarza, miłego fryzjera, z dobrym podejściem do dzieci. To ważne! Dobry pediatra potrafi tak zająć i zagadać maluszka, że ten nawet się nie obejrzy, a juz bedzie po badaniu! Podobnie fryzjer. Pomocne będą też książeczki o tej tematyce czy bajki. Można także pokazywać dziecku na swoim przykładzie, ze wizyta u lekarza, czy fryzjera nie jest niczym strasznym. Pozwól smykowi zobaczyć, jak fryzjer układa Ci fryzurę, czy lekarz zaglada w gardło.
Opisałam tylko kilka najczęstszych zieciecych strachów. Lisat mogłaby być o wiele dłuższa, ponieważ każde dziecko to mała indywidualność i miewa swoje własne, niepowtarzalne "małe strachy". Jak wspomniałam na początku, najważniejsze, aby rodzice byli przy maluchu zawsze, kiedy strach pokazuje mu swoje wielkie oczy!
Trzeba przestrzegać kilku podstawowych zasad, aby pomóc dziecku uporać się z jego lękami:
- Okazywać uczucia i zrozumienie.
- Cierpliwie i w prostych słowach tłumaczyć.
- Pod zadnym pozorem nie zawstydzać i nie upokarzać!
- Pomagać oswajać lęki i stawiać im czoła.
- Ograniczać wystepowanie sytuacji wywołujacych lęk.
- Nie straszyć!
- Nie wyolbrzymiać, ale tez nie bagatelizowac dziecięcych leków!
Może sie zdarzyć, ze strach będzie w maluchu tak silny, iż przerodzi się w fobię uniemozliwiająca normalne funkcjonowanie. Wtedy konieczna jest wizyta u psychologa, który podpowie, jak pomóc maluszkowi. Objawy, które powinny cię zaniepokoić to:
- Strach przed wszystkim i wszystkimi.
- Dominacja lęku nad innymi emocjami u dziecka.
- Nagła zmaina w zachowaniu dziecka (np. zamknięcie sie w sobie).
- Wymioty, biegunka.
Źródło:
Atrykuł powstał na podstawie tekstu: "Strach mieszka pod łóżkiem" B. Turskiej, konsultacja: B. Płażewska, psycholog, "Mamo to ja", Nr 4 (178)/2010.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
84.123.*.* 2010.12.27 21:28
Moj synek ma 5 lat i ostatnio powiedzial mi ze cos go zlapalo za noge i zaczelo ciagnac nie wiem co myslec poniewasz on nie potrafi mi powiedziec kiedy to bylo wiem ze napewno nie tego dnia co mi powiedzial nie wiem czy tak moze dzialac wyobraznia dziecka?nie wie jak to wygladalo bo tego nie widzal teraz nie chce codzic do swojego pokoju a ja nie wie co zrobic?
Sonia 2010.07.25 17:00
U nie chłopaki też strachliwi nie są.A jak mały był naprawdę mały i nie zdawała sobie sprawy z wielu rzeczy,to mówiłam,że w "gniazdku" z prądem siedzi DZIAD!!!!!Wiem,że sie nie mam czym chwalić(w końcu straszyłam dziecko),ale od tamtej pory mały omija kontakty i nie ciekawi go,co jest w środku:))))
sysia12 2010.07.25 08:42
Sylwia boi się tylko wtedy jak ktoś lub coś ją przestraszy w danej chwili potem o tym zapomina;)zawsze potem jej tłumacze np.że jest blisko mamusi i nie musi się bać bo mama nie da zrobić jej krzywdy
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.