Opublikowany przez: Ela91 2015-03-09 13:06:46
Każda kobieta, która jest wegetarianką i planuje powiększenie rodziny z pewnością zadaje sobie pytanie - czy moja dieta w żaden sposób nie zaszkodzi ciąży? Czy brak mięsa w moich posiłkach nie wpłynie negatywnie na rozwój mojego maluszka? Może powinnam wrócić do spożywania mięsa? Dla naszego maleństwa pragniemy wszystkiego co najlepsze i przeraża nas myśl, że mogłoby się przytrafić cokolwiek złego z powodu drobnego niedopatrzenia.
Tego typu obawy i wątpliwości dotykają nie tylko przyszłe młode mamy, ponieważ ich rodziny również są pełne troski i zgłaszają ogromne wątpliwości co do jej "zdrowego odżywiania". Wokół wegetarianizmu w ciąży wyrosło wiele mitów i złych przekonań, które w najmniejszym stopniu nie ułatwiają życia mamom, które i tak narażone są na chuśtawki nastrojów spowodowane zmianiami chormonalnymi. Najlepszą rzeczą, jaką możemy zrobić, to przede wszystkim zachowanie spokoju i kierowanie się zdrowym rozsądkiem. Z pewnością powrót do jedzenia mięsa nie jest najlepszym pomysłem. Wszelkich obaw powinien pozbawić nas lekarz prowadzący ciążę oraz dietetyk. Istnieje niestety spora szansa na to, że nawet lekarz będzie chciał odwieźć nas od dotychczasowej diety.
Nie należy się poddawać i poszukać na własną rękę specjalisty przyjaznego weganom. Okazuje się, że wegetarianizm przy odpowiednio ułożonym jadłospisie nie ma negatywnego wpływu na rozwój płodu. Nie zmienia to faktu, że kobieta, która unika mięsa potrzebuje dużo większej uwagi i opieki ze strony lekarza. Niezbędne okażą się suplementy, które może przepisać tylko fachowiec. Nie wolno zapominać o tym, że wegetarianizm dzielimy na kilka odmian i nie każda z nich dostarczy przyszłej mamie odpowiednią ilość białka, na którą zapotrzebowanie w trakcie ciąży wzrasta. Najpopularniejsza odmiana wegetarianizmu dopuszcza spożywanie jajek i nabiału, które z powodzeniem dostarczają dużych ilości białka. W przypadku całkowitego wykluczenia białka pochodzenia zwierzęcego należy przyjmować specjalne suplementy diety, które w przypadku ciąży mogą być przepisane jedynie przez lekarza, który dokładnie zna nasze badania i dokładnie wie, czego nam brakuje lub może zabraknąć. Zdecydowanie nie wolno decydować się na suplementację na własną rękę, gdyż zdecydowanie różni się ona od tej, którą znamy z życia codziennego i jest łatwo dostępna. Ogromnym plusem jest fakt, że kobiety wegetarianki nie tyją w trakcie ciąży tyle samo co kobiety stosujące tradycyjną dietę, chociaż nie jest to regułą. Każda przyszła mama powinna pamiętać, że nadwaga nie jest niczym dobrym dla nienarodzonego maluszka! Ogromnym plusem diety bezmięsnej w ciąży jest różnież ogromna ilość witamin i soli mineralnych dostarczanych do organizmu w postaci warzyw i owoców, które zapewniają mu prawidłowe rozwijanie się. Warto zauważyć, że mama jest mniej narażona w przyszłości na choroby nowotworowe i łatwiej jest jej wrócić do formy sprzed ciąży. Ciekawostką jest, że w trakcie karmienia piersią dzieci mam niepijących krowiego mleka nie są narażone na kolkę. Niestety problemem może okazać się niedokrwistość, ponieważ żelazo zawarte m.in. w czerwonej fasoli jest trudniej przyswajalne niż w mięsie. Jednym z minusów okazuje się (niestety) brak solidnego przygotowania personelu szpitala na przyjęcie przyszłej mamy, która nie jada mięsa. W większość przypadków pozostaje jedynie zdjęcie szynki z chleba i zjedzenie sałaty, co dla karmiącej jest koszmarnym rozwiązaniem. Jedyną metodą na uniknięcie takiej sytuacji jest wcześniejsze solidne przygotowanie się do wielkiego dnia z odpowiednim wyprzedzeniem i wybór szpitala, który jest gotowy spełnić nasze oczekiwania.
Wegetarianizm w ciąży niesie ze sobą wiele sytuacji, z którymi mamy odżywiające się tradycyjnie nie muszą się spotykać, jednak nie powinno to sprawić, że wrócimy do starych przyzwyczajeń. Na pewno prowadzenie ciąży przy diecie bezmięsnej nie nalezy do najłatwiejszych, jednak nie powinno nas do zniechęcać ze względu na dobrodziejstwa, jakie ze sobą niesie. Przy odpowiednim przygotowaniu naszemu maluszkowi nie będzie nic zagrażało i urodzi się zupełnie zdrowe i szczęśliwe.
A Wy co sądzicie na ten temat? Czy uważacie, że wegetarianizm jest dla malucha szansą na zdrowsze życie, czy raczej zagrożeniem? Czy macie doświadczenie z wegetarianizmem i miałyście okazję stosować bezmięsną dietę w ciąży? Serdecznie zapraszamy do wyrażenia swoich przemyśleń na ten temat na naszym forum!
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.