Opublikowany przez: Familiepl 2021-01-25 07:59:23
Autor zdjęcia/źródło: zdjęcia: Instagram Sussexroyal/Archewell.global
Meghan Markle i książę Harry po pamiętnym „Megxicie” w ubiegłym roku, nadal starają się unikać rozgłosu. Wydawałoby się więc, że mały Archie może dorastać spokojnie, z dala od blasku fleszy. A tym czasem okazuje się, że maluch prowadzi już bardzo intensywne życie.
Mały Archie Harrison Mountbatten-Windsor, syn księżnej Sussex Meghan i księcia Harry’ego, ma już nieco ponad półtora roku. Jak widzieliśmy na pokazanych przez jego mamę zdjęciach na Instagramie, Archie rośnie jak na drożdżach, a urodą zdaje się bardziej przypominać swojego tatę.
Mylić się jednak może każdy, kto myśli, że maluch spokojnie sobie dorasta w ekskluzywnej willi w Kalifornii. Jak podaje New Idea, 39-letnia mama Archiego chce, aby jej syn posiadał „wybitną inteligencję” w porównaniu do dzieci w jego wieku. I postanowiła mu w tym pomóc zatrudniając sztab terapeutów – ekspertów.
- Miała już zaangażowanych dietetyków i niańki, ale teraz współpracuje z nią zespół ekspertów ds. behawioralnych dzieci - od terapeutów zajęciowych po fizjoterapeutów, a nawet logopedę - twierdzi źródło magazynu New Idea. -Są po to, aby upewnić się, że rozwija się w ponadprzeciętnym tempie – dodaje.
Harry początkowo nie był przekonany do pomysłu swojej żony, aż zobaczył zajęcia podczas których terapeuta pracował z Archiem na percepcją zmysłową - dźwiękiem, dotykiem i wszystkimi zmysłowymi zdolnościami motorycznymi. Podobno książę był tym zachwycony. Meghan chce wyposażyć swojego małego synka we wszystkie narzędzia, które pozwolą mu na jak najlepszy start w życie.
Co myślicie o takim sposobie wychowania półtorarocznego dziecka?
CZYTAJ TEŻ >> Ola Żebrowska poruszyła ważny dla kobiet temat - ZOBACZ
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.