Opublikowany przez: Familiepl 2021-02-08 13:28:28
Autor zdjęcia/źródło: zdjęcie Edi Libedinsky/Unsplash
W ubiegłym roku w wyniku pandemii koronawirusa żele i środki do dezynfekcji i higieny rąk stały się wszechobecne w naszym otoczeniu. Są one bardzo istotnym elementem zapobiegania zarażeniu i rozprzestrzenieniu infekcji COVID, ale jednocześnie okazuje się, że sposób ich umieszczenia i stosowania może stanowić zagrożenie dla oczu dziecka.
Francuskie Centrum Zatruć zgłosiło 7 razy więcej przypadków narażenia oczu wśród dzieci na chemikalia w środkach do dezynfekcji rąk od 1 kwietnia do 24 sierpnia 2020 r., w porównaniu z tymi samymi ramami czasowymi w 2019 r.
W sumie aż 16 dzieci zostało przyjętych do pediatrycznego szpitala okulistycznego w Paryżu od kwietnia do sierpnia 2020 r., przyczyną okazał się środek do dezynfekcji, który nachlapał im do oczu.
Spowodowało to u dzieci liczne urazy oczu, między innym: owrzodzenie rogówki i spojówki oka,
Badacze pochylili się więc nad problemem i okazało się, że wiele środków do dezynfekcji zawiera wysokie stężenie etanolu, który działa uszkadzająco na rogówkę podczas kontaktu z okiem. Wyniki swoich spostrzeżeń naukowy opublikowali w uznanym periodyku Jama Ophthamology.
Wyjaśnienie często urazów oczu również nie jest trudna, ponieważ najczęściej następowało to w wyniku nachlapania środka do dezynfekcji z dozownika (np. w sklepie, w przychodni itp.), które bardzo często w miejscach publicznych są umieszczone właśnie na wysokości oczu małych dzieci.
Dlatego naukowcy zalecają, aby dzieci w miarę możliwości zamiast środków do dezynfekcji mogły korzystać z wody i mydła, a dozowniki dla dzieci znajdowały się na innym poziomie niż te dla dorosłych.
źródło: JAMA Network
CZYTAJ TEŻ >> 10 kroków do dobrego snu - jak szybciej zasypiać
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.