Opublikowany przez: Monika C. 2021-02-16 13:29:49
Autor zdjęcia/źródło: Photo by Mufid Majnun on Unsplash
Nagle nie czujesz zapachu mydła, ulubionych perfum, kawy. Nie czujesz smaku cebuli czy kwaśnej cytryny? Istnieje kilka hipotez tłumaczących skąd się bierze utrata węchu i smaku w COVID-19, jednak wciąż nie ma ostatecznej odpowiedzi. Pewne jest to, że utrata węchu i smaku w COVID-19 nie jest wynikiem wymazu z nosogardzieli podczas wykonywania testu.
Utrata węchu i smaku, jako objaw infekcji Sars-CoV-2 pojawia się u kilkudziesięciu procent chorych, częściej u kobiet niż u mężczyzn. Na szczęście symptom ten jest odwracalny, czasem węch i smak powracają po kilku dniach, u niektórych zajmuje to kilka tygodni do nawet kilku miesięcy.
Anosmia - nagły, częściowy lub czasem całkowity zanik węchu i smaku – u niektórych osób pojawia się jako pierwszy lub jeden z pierwszych objawów charakterystycznych dla przebiegu COVID-19. Symptom ten często jest zgłaszany, zanim zostanie wykonany wymaz z nosogardzieli. Często na początku infekcji brak innych objawów, ale jest on na tyle charakterystycznym objawem, że pacjent dostaje skierowanie na wymaz. Czasem utrata węchu i smaku okazuje się jedynym objawem COVID-19 – nie może być więc wynikiem źle przeprowadzonego wymazu.
To prawda, że nieprawidłowo wykonany wymaz z nosogardzieli może upośledzić węch i smak, jednak jest to krótkotrwałe i zdarza się niezwykle rzadko – podobnie jak krwiak, po niefortunnym pobraniu krwi. Wymazy wykonują wykwalikowani pracownicy, ale każda procedura medyczna obarczona jest ryzykiem powikłania - w tym wypadku minimalnym. Skoro utrata węchu i smaku często pojawia się jeszcze przed wykonaniem wymazu, nie może być on przyczyną symptomu.
„Nabłonek węchowy jamy nosowej jest prawdopodobnym miejscem zwiększonego wiązania SARS-CoV-2. Liczne nieneuronalne typy komórek obecne w nabłonku węchowym i dwa receptory gospodarza, proteazy ACE2 i TMPRSS2, ułatwiają wiązanie, replikację i akumulację SARS-CoV-2. Może to być mechanizm leżący u podstaw ostatnio zgłoszonych przypadków zaburzeń węchu u pacjentów z COVID-19” – czytamy w pracy prof. Rafała Butowta z Katedry Biologii i Biochemii Medycznej Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Publikacja ukazała się w marcu tego roku w amerykańskim czasopiśmie „ACS Chemical Neuroscience”, podajemy za zdrowie.pap.pl.
Utrata węchu i smaku w COVID-19 przebiega inaczej niż w przypadku innych chorób, takich jak grypa czy zapalenie krtani. Mimo wielu podobnych objawów - wspólnych dla tych infekcji dróg oddechowych: kaszel, duszność, wysoka gorączka.
„Kiedy rozwija się choroba COVID-19, utrata węchu jest nagła i poważna. Nos przy tym zwykle nie jest zablokowany i cieknący, a większość chorych nadal jest w stanie swobodnie oddychać (spłycenie oddechu występuje w bardziej zaawansowanym rozwoju stadium COVID-19). Dzieje się tak dlatego, ponieważ koronawirus SARS-CoV-2 wpływa w górnych drogach oddechowych na nerwy przewodzące zmysły smaku i węchu. Stąd ich porażenie jest większe niż w przypadku przeziębienia oraz grypy” - tłumaczy prof. Carl Philpott z University of East Anglia na łamach pisma „Rhinology”.
Nie zapominajmy, że utrata węchu i smaku musi zawsze wystąpić w przypadku infekcji wirusem Sars-CoV-2 – jest to jeden z częstych objawów, ale nie pojawia się zawsze. Pogorszenie węchu i smaku często obserwujemy podczas zwykłego kataru, kiedy narzekamy na “zapchany nos”.
”Z powodu tego wszystkiego, by potwierdzić zakażenie SARS-CoV-2, musimy wykonać test diagnostyczny, bo posługując się tylko i wyłącznie obrazem klinicznym łatwo o postawienie błędnej diagnozy, a to może mieć później wpływ na nasze zachowania i rozprzestrzenianie się wirusa. Badanie nie jest inwazyjne i to nie ono przyczynia się do utraty węchu. Apeluję, byśmy nie bali się jego pobrania i nie ignorowali niepokojących objawów – podkreśla dr hab. Piotr Rzymski z Zakładu Medycyny Środowiskowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Źródło: www.zdrowie.pap.pl.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.