Opublikowany przez: Mama Julki 2010-08-10 09:52:32
Wasza pociecha idzie do przedszkola - decyzja podjęta! Czas zacząć się usamodzielniać i uczyć życia wśród rówieśników. Cieszycie się, jesteście dumni, a jednak...macie sporo obaw... Im bliżej wrzesnia, tym Wasz maluch jest bardziej milczący albo z płaczem stwierdza, ze jednak do przedszkola nie pójdzie, albo...kompletnie sie nie denerwuje, za to Wy, stresujecie się za niego i za siebie! Jak pomóc dziecku i sobie w tym ważnym debiucie?
Zanim zadebiutuje,...czyli ważne rozmowy.
Oczywiście pierwszą i najważniejszą kwestią jest wybór odpowiedniego przedszkola - bezpiecznego, z życzliwą, kompetentną kadrą, przyjaznego dziecku. To jednak już macie za sobą. Z pewnością wybraliście miejsce najlepsze dla Waszego dziecka! Warto zabrać tam malca kilka razy przed początkiem roku przedszkolnego i zapoznać go z nowym środowiskiem.
Rozmowa jest doskonałym narzędziem w rękach rodziców, dzięki któremu mozemy pomóc malcowi w wielu trudnych sytuacjach. Również przed debiutem w przedszkolu warto poświęcić jak najwięcej czasu na rozmowę z maluchem o tej nowej sytuacji.Opowiadajcie, że pójście do przedszkola jest czymś naturalnym i idzie tam większość dzieci w wieku Waszego smyka. Opiszcie, jak wygląda przedszkole, kogo tam pozna i czym będzie się zajmował. Postarajcie się odpowiadac na wszystkie pytania dziecka (nawet te najdziwniejsze!:) ) i rozwiać jego wątpliwości.
Przedszkole jest fajnym miejscem. - tak powienien mysleć Wasz smyk. Jednak, aby on tak myślał...Wy sami musicie w to wierzyć! Jak piszeA. Nowak: " ...powtarzaj sobie, ze decyzja o pójściu dziecka do przedszkola jest słuszna - tak długo aż inne myśli przestaną ci sie kłębić w głowie. Bo to ty (i twój spokój oraz uśmiech) masz dawać dziecku wsparcie". Dziecko wyczuwa Wasz stres i obawy, dlatego Wasz spokój jest podstawą i gwarantem jego spokojnego podejścia!
Trudne, pierwsze dni, czyli adaptacja.
Proces adaptacji w nowym środowisku jest najtrudniejszym etapem, jaki czeka Waszego przedszkolaka. Dotychczas Wasza pociecha większość dnia spędzała z którymś z Was, rodziców, z babcią lub znaną mu dobrze opiekunką. Czas mijał na zabawie. Dziecko wiedziało, czego moze się po swoim opiekunie spodziewać, jakie panują zasady i znało plan dnia. Od teraz wszystko się zmieni. Można powiedzieć, ze świat Waszego smyka... stanie na głowie. Zacznie spędzać po kilka godin dziennie w zupełnie nowym otoczeniu, wśród dzieci, a opiekę będą nad nim sprawować całkiem obce mu panie przedszkolanki... Chyba nie trzeba tłumaczyć, jakie to trudne wydarzenie w życiu dziecka... Wystarczy postawić się w jego sytuacji albo samemu przypomniec sobie swoje debiuty...
Z drugiej strony, umiejętność zaadaptowania się w nowym miejscu jest arcyważną zdolnością, jaką powinno nabyć każde dziecko! Debiut w przedszkolu jest ku temu wspaniałą okazją. Co więc zrobić, aby ten proces adaptacji dziecku ułatwić?
Warto już wczesniej przyzwyczajać dziecko do rozstań. Wychodzić bez malca w domu, zostawiając go pod opieką kogoś zaufanego z rodziny (kogoś innego, niż osoba, która opiekuje się nim na co dzień). Ważne też, aby uczyć dziecko zycia w grupie. Jeśli na co dzien ma mały kontakt z rówieśnikami, można przed pójściem do przedszkola, organizować mu czas z innymi dziećmi, np. zaprosić dzieci znajomych, czy zaprowadzić malca wczesniej do przedszkola, by przez jakiś czas pobawił się z innymi dziećmi.
Przed ważnym, pierwszym dniem warto przygotować się razem z dzieckiem. Ustalcie razem plan tego dnia i najbliższego tygodnia. Niech maluch pomoże wybrać ubranko na tę okazję, spakować potzrebne rzeczy. Sprawcie, aby aktywnie uczestniczył w tych przygotowaniach, czuł się ważny i samodzielny.
Podczas pierwszych dni w przedszkolu, możecie uczestniczyć w zajęciach razem z dzieckiem. Z czasem na coraz dłuższy czas zostawiając je samo. W ciagu paru dni, powinno przyzwyczaić się do Waszej nieobecności. Jeśli macie mozliwość, możecie na początku odbierać malca wcześniej - 8 godzin w nowym miejscu to bardzo długo! Stopniowo ten czas nalezy wydłużać.
Niektóre przedszkola organizują specjalne zajęcia adaptacyjne, w których dzieci mają czas na rekonesans i uczestniczą w zajęciach wraz z rodzicami. Jest to również dobre rozwiązanie dla zestresowanych rodziców, którzy mają okazję przyjrzeć się, jak zachwouje się dziecko w grupie, jak sobie radzi, czy szuka ich wzrokiem, czy też potrafi zupełnie przystosować się do grupy.
Po powrocie malucha z przedszkola oczywiscie czas na rozmowę: co mu sie podobało? co robił? czy poznał nowe koleżanki i kolegów? Moze warto zrobić dziecku jakąś małą, sympatyczną niespodziankę za jego dzielność? :)
Zawsze ważne - wsparcie i wiara rodziców.
Jak pisze psycholog dziecięcy J. Kruszyńska - Buryta, wiara rodziców w dziecko, w jego samodzielność, umeijętnosći jest bardzo istotna! Dziecko czujace wsparcie ze strony najbliższych i widzące ich entuzjazm, samo ten entuzjazm przejmuje. Pokażcie dziecku, ze z pobytu w przedszkolu można, a nawet trzeba czerpać radość! Okazujcie dumę z Waszego przedszkolaka, kiedy bez marudzenia spędzi dzień w przedszkolu. Podziwiajcie narysowane obrazki czy szlaczki. Sprawcie, aby Wasz maluch, sam odczuwał satysfakcję z nauki w przedszkolu.
Codzienne porcje czułośći w okresie pierwszych dni w przedszkolu powinny być jeszcze większe! :) Niech maluch wie, ze zostawiacie go w przedszkolu dla jego dobra, ze w tym czasie pracujecie i nie zmienia to Waszej milości do niego.
Sami odegnajcie wyrzuty sumienia i nie wpadajcie w pułapkę, rekompensujac dziecku tę nową sytuację prezentami czy słodyczami. Ważne, abyście wszyscy odbierali pójście dziecka do przedszkola, jako naturalna kolej rzeczy, która przyniesie smykowi wiele korzyści.
Życzę powodzenia małym debiutantom i ich rodzicom!
Źródła:
www.dlarodzinki.pl
www.parenting.pl
www.puellanova.pl
www.rodzice.pl
www.kobieta.pl
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
93.154.*.* 2011.09.06 12:30
muj synus bardzo lubi chodzic do przedszkola tez sie martwilam ale franiu bardzo dobrze se radzi
monaaa71 2010.08.12 07:07
pogrzeb w forum,już kilkakrotnie poruszaliśmy ten temat. marcel ma iść od września do żłobka i przeżywamy to na masę,ale wierzę,ze sobie poradzi jak kiedyś mikiserduszka małe dwa...
Mama Julki 2010.08.11 19:46
Moja córeczka do przedszkola ma iść dopiero od przyszlego roku, a ja juz się strasznie denerwuję, jak to będzie!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.